Norman Leto (właściwie Łukasz Banach) we wczesnym okresie swojej twórczości zafascynowany był malarstwem Zdzisława Beksińskiego. Przez kilka lat, aż do tragicznej śmierci Beksińskiego, systematycznie prowadził z nim korespondencję e-mailową.
W liście z dnia 16 lipca 2004 12:10 Beksiński pisze do Banacha:
„Ryby doskonałe, chociaż obrzydliwe! Świetnie wychodzi Panu światło. Bardzo mi się ten obraz podoba.“
W odpowiedzi z 17 lipca 2004 21:12:
„Co mogę napisać - że bardzo się cieszę, że podobają się Panu ryby i światło. Pan mnie tego typu częściowo realistycznym oświetleniem parę lat temu zaraził, więc koło się jakby zamyka“.
Obraz reprodukowany i opisany:
- Jarosław Mikołaj Skoczeń, Detoks. Zdzisław Beksiński Norman Leto. Korespondencja/Rozmowa, Warszawa 2018, s. 729-730, il czarno-biała.
olej, płyta
100 x 119,5 cm
sygn. pośrodku dolnej krawędzi: BANACH
na odwrocie na płycie sygn.: BANACH | 04
p.g.: pionowa strzałka
Norman Leto (właściwie Łukasz Banach) we wczesnym okresie swojej twórczości zafascynowany był malarstwem Zdzisława Beksińskiego. Przez kilka lat, aż do tragicznej śmierci Beksińskiego, systematycznie prowadził z nim korespondencję e-mailową.
W liście z dnia 16 lipca 2004 12:10 Beksiński pisze do Banacha:
„Ryby doskonałe, chociaż obrzydliwe! Świetnie wychodzi Panu światło. Bardzo mi się ten obraz podoba.“
W odpowiedzi z 17 lipca 2004 21:12:
„Co mogę napisać - że bardzo się cieszę, że podobają się Panu ryby i światło. Pan mnie tego typu częściowo realistycznym oświetleniem parę lat temu zaraził, więc koło się jakby zamyka“.
Obraz reprodukowany i opisany:
- Jarosław Mikołaj Skoczeń, Detoks. Zdzisław Beksiński Norman Leto. Korespondencja/Rozmowa, Warszawa 2018, s. 729-730, il czarno-biała.