Włodzimierz Terlikowski zaliczany jest do członków Ecole de Paris. Był samoukiem, imał się różnych zawodów i bardzo wiele podróżował (Indie, Nowa Zelandia, Australia, Afryka Północna). Prawdopodobnie przed przyjazdem do Francji w 1911 r. studiował w Akademii Monachijskiej, a potem u J. P. Laurensa w Paryżu. Pasjonował go pejzaż, wciąż inna regionalna jego charakterystyka; te poszukiwania zaowocowały w Ecole de Murols - szkole pejzażu, stworzonej przez artystę w Owerni. Malował także portrety, często artystów współczesnych, m.in. rzeźbiarzy Bolesława Biegasa i Antoine`a Bourdelle`a. Z tym ostatnim utrzymywał kontakty przed I wojną światową.
Malarstwo Terlikowskiego odbiegało swym stylem od współczesnych tendencji, charakteryzowało się grubymi fakturowymi efektami, w których można się domyślać wpływu Monticellego, dość popularnego wśród artystów polskich początku wieku. Te efekty, żywe, oparte na walorowych kontrastach, swą gamą barwną i podejściem pittoresque do motywu zapewniły Terlikowskiemu wielki sukces u publiczności francuskiej. Także i dziś jego obrazy są szczególnie cenione przez kolekcjonerów. Odnaleźć w nich można prawdziwą radość tworzenia, zabawę, zaskakujące efekty formalne i kolorystyczne. Najczęściej posługiwał się gamą barw kontrastowych a farbę nakładał grubo, często za pomocą szpachli, której ślady stały się jego znakiem rozpoznawczym. Wśród polskich artystów jego pokolenia niewielu osiągnęło takie mistrzostwo efektów przy użyciu szpachli. Omawiany obraz jest na to dowodem. Z ciemnogranatowego zróżnicowanego w odcieniach tła wyłaniają się jasne punkty różanych pąków. Ich pochylone główki i opadające kremowe płatki wyjęte są z gładszego tła przy pomocy grubo i energicznie nałożonej szpachlą (oraz szerokim pędzlem) farby. Mienią się bogactwem pastelowych odcieni. Obraz ujęty w oryginalną ramę o prostej formie z grawerowaną tabliczką z nazwiskiem autora.
Z uwagi na upodobanie Terlikowskiego do kontrastowego zestawiania barw, porównywany był do fowistów. Jednak w jego obrazach znać indywidualność i bardzo trudno przyporządkować go do określonego nurtu. Korzystał, bowiem z wielu źródeł stapiając doświadczenia innych w jeden właściwy tylko sobie rozpoznawalny styl.
Włodzimierz Terlikowski wielokrotnie wystawiał na wystawach indywidualnych we Francji, Włoszech i w Polsce. Brał udział w paryskich Salonach: Jesiennym (1912), i Societe Nationale des Beaux-Arts (1930). Był również autorem kompozycji ściennych w zamkach w Chenonceaux, La Motte i Monfort w Dordogne. Prace jego znajdują się między innymi w kolekcji Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu oraz wielu kolekcjach prywatnych.
Olej, płótno; 65 x 92 cm
Sygnowany i datowany (trzonkiem pędzla w mokrej farbie) p. d.: 1921 Terlikowski
Włodzimierz Terlikowski zaliczany jest do członków Ecole de Paris. Był samoukiem, imał się różnych zawodów i bardzo wiele podróżował (Indie, Nowa Zelandia, Australia, Afryka Północna). Prawdopodobnie przed przyjazdem do Francji w 1911 r. studiował w Akademii Monachijskiej, a potem u J. P. Laurensa w Paryżu. Pasjonował go pejzaż, wciąż inna regionalna jego charakterystyka; te poszukiwania zaowocowały w Ecole de Murols - szkole pejzażu, stworzonej przez artystę w Owerni. Malował także portrety, często artystów współczesnych, m.in. rzeźbiarzy Bolesława Biegasa i Antoine`a Bourdelle`a. Z tym ostatnim utrzymywał kontakty przed I wojną światową.
Malarstwo Terlikowskiego odbiegało swym stylem od współczesnych tendencji, charakteryzowało się grubymi fakturowymi efektami, w których można się domyślać wpływu Monticellego, dość popularnego wśród artystów polskich początku wieku. Te efekty, żywe, oparte na walorowych kontrastach, swą gamą barwną i podejściem pittoresque do motywu zapewniły Terlikowskiemu wielki sukces u publiczności francuskiej. Także i dziś jego obrazy są szczególnie cenione przez kolekcjonerów. Odnaleźć w nich można prawdziwą radość tworzenia, zabawę, zaskakujące efekty formalne i kolorystyczne. Najczęściej posługiwał się gamą barw kontrastowych a farbę nakładał grubo, często za pomocą szpachli, której ślady stały się jego znakiem rozpoznawczym. Wśród polskich artystów jego pokolenia niewielu osiągnęło takie mistrzostwo efektów przy użyciu szpachli. Omawiany obraz jest na to dowodem. Z ciemnogranatowego zróżnicowanego w odcieniach tła wyłaniają się jasne punkty różanych pąków. Ich pochylone główki i opadające kremowe płatki wyjęte są z gładszego tła przy pomocy grubo i energicznie nałożonej szpachlą (oraz szerokim pędzlem) farby. Mienią się bogactwem pastelowych odcieni. Obraz ujęty w oryginalną ramę o prostej formie z grawerowaną tabliczką z nazwiskiem autora.
Z uwagi na upodobanie Terlikowskiego do kontrastowego zestawiania barw, porównywany był do fowistów. Jednak w jego obrazach znać indywidualność i bardzo trudno przyporządkować go do określonego nurtu. Korzystał, bowiem z wielu źródeł stapiając doświadczenia innych w jeden właściwy tylko sobie rozpoznawalny styl.
Włodzimierz Terlikowski wielokrotnie wystawiał na wystawach indywidualnych we Francji, Włoszech i w Polsce. Brał udział w paryskich Salonach: Jesiennym (1912), i Societe Nationale des Beaux-Arts (1930). Był również autorem kompozycji ściennych w zamkach w Chenonceaux, La Motte i Monfort w Dordogne. Prace jego znajdują się między innymi w kolekcji Towarzystwa Historyczno-Literackiego w Paryżu oraz wielu kolekcjach prywatnych.