Wysokiej klasy późnobarokowe putto - odziane w tkaninę przesłaniająca biodra i plecy, przewiązaną ukośną szarfą na piersiach - ukazane jest w pozie stojącej, z wyciągniętą jakby w geście przychwytywania lewą rączką, za którą wyraźnie podąża wzrok zwróconej ku górze głowy. Pochodząca zapewne z Warszawy lub jej okolic figurka jest dziełem znanego warszawskiego rzeźbiarza Bartłomieja Michała Bernatowicza, urodzonego ok. 1680 r., a zmarłego w lutym 1730 r. Znany jest on głównie jako twórca wyposażeń kościelnych, który - według słów Juliana Bartoszewicza - miał "niemal wszystkie kościoły warszawskie robotami swymi napełnić". Ten niewątpliwie uzdolniony, rozchwytywany rzeźbiarz, tworzący zarówno w drewnie, jak i w kamieniu, był jednocześnie energicznym, rzutkim szefem znakomicie zorganizowanego, ogromnego warsztatu prowadzonego od ok. 1712 do 1730 roku. Na rękę Bernatowicza wskazują w naszym przypadku analogie formalne, silne zwłaszcza w odniesieniu do puttów z ołtarzy transeptu kościoła karmelitów bosych w Warszawie (ok. 1721-22), czy z pochodzącego z lat 20-tych XVIII w. ołtarza głównego stołecznego kościoła pijarów (obecnie w Słomczynie pod Warszawą). Na podstawie tych analogii dzieło można ostrożnie datować na czas po 1720 roku. Rzeźba operuje wyraźnymi korekturami optycznymi, mając przesadnie wydłużony korpus, dość krótkie nogi i wyolbrzymioną głowę, ewidentnie przeznaczona była zatem do oglądania w dużym skrócie od dołu. Można przypuszczać, że umieszczona była pierwotnie na znacznej wysokości, najprawdopodobniej na wyższej kondygnacji ołtarza. Na specjalne podkreślenie zasługuje znakomicie zachowana, wysokiej klasy pierwotna polichromia - karnacja i złocenia.

420
Bartłomiej Michał BERNATOWICZ (ok.1680-1730)

Putto

drewno lipowe polichromowane i złocone
(polichromia pierwotna !), wys. 72 cm. Warszawa, ok. 1720-25.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Wysokiej klasy późnobarokowe putto - odziane w tkaninę przesłaniająca biodra i plecy, przewiązaną ukośną szarfą na piersiach - ukazane jest w pozie stojącej, z wyciągniętą jakby w geście przychwytywania lewą rączką, za którą wyraźnie podąża wzrok zwróconej ku górze głowy. Pochodząca zapewne z Warszawy lub jej okolic figurka jest dziełem znanego warszawskiego rzeźbiarza Bartłomieja Michała Bernatowicza, urodzonego ok. 1680 r., a zmarłego w lutym 1730 r. Znany jest on głównie jako twórca wyposażeń kościelnych, który - według słów Juliana Bartoszewicza - miał "niemal wszystkie kościoły warszawskie robotami swymi napełnić". Ten niewątpliwie uzdolniony, rozchwytywany rzeźbiarz, tworzący zarówno w drewnie, jak i w kamieniu, był jednocześnie energicznym, rzutkim szefem znakomicie zorganizowanego, ogromnego warsztatu prowadzonego od ok. 1712 do 1730 roku. Na rękę Bernatowicza wskazują w naszym przypadku analogie formalne, silne zwłaszcza w odniesieniu do puttów z ołtarzy transeptu kościoła karmelitów bosych w Warszawie (ok. 1721-22), czy z pochodzącego z lat 20-tych XVIII w. ołtarza głównego stołecznego kościoła pijarów (obecnie w Słomczynie pod Warszawą). Na podstawie tych analogii dzieło można ostrożnie datować na czas po 1720 roku. Rzeźba operuje wyraźnymi korekturami optycznymi, mając przesadnie wydłużony korpus, dość krótkie nogi i wyolbrzymioną głowę, ewidentnie przeznaczona była zatem do oglądania w dużym skrócie od dołu. Można przypuszczać, że umieszczona była pierwotnie na znacznej wysokości, najprawdopodobniej na wyższej kondygnacji ołtarza. Na specjalne podkreślenie zasługuje znakomicie zachowana, wysokiej klasy pierwotna polichromia - karnacja i złocenia.