Pochodzenie:
- Zakup z atelier artysty w latach 60-tych XX w.
- Kolekcja prywatna
„Maluję do dziś, ponieważ nigdy nie odnosiłem wrażenia, aby któryś z moich obrazów miał cechy doskonałości. Umówmy się – doskonałość można rozpatrywać tylko i wyłącznie w kategoriach abstrakcji. Sama doskonałość jest martwa. Jest stanem skończonym, ale mogącym się dalej rozwijać. Artysta doskonały to artysta „umarły”. A ja żyję”
Marian Mokwa [w:] K.Wójcicki, „Rozmowy z Mokwą”, Gdynia 1997, s. 108
olej, płótno, 60 × 90 cm
sygn. p. d.: „Mokwa”
Pochodzenie:
- Zakup z atelier artysty w latach 60-tych XX w.
- Kolekcja prywatna
„Maluję do dziś, ponieważ nigdy nie odnosiłem wrażenia, aby któryś z moich obrazów miał cechy doskonałości. Umówmy się – doskonałość można rozpatrywać tylko i wyłącznie w kategoriach abstrakcji. Sama doskonałość jest martwa. Jest stanem skończonym, ale mogącym się dalej rozwijać. Artysta doskonały to artysta „umarły”. A ja żyję”
Marian Mokwa [w:] K.Wójcicki, „Rozmowy z Mokwą”, Gdynia 1997, s. 108