Urodzony Częstochowie w 1989 roku. Ukończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa, gdzie w 2013 roku obronił dyplom w Pracowni malarstwa prof. Leszka Misiaka, oraz zrealizował aneks z rysunku w Pracowni prof. Teresy Kotkowskiej - Rzepeckiej.
"Malarz nie odwzorowuje natury. W jego obrazach pejzaż ulega odważnej i przemyślanej transpozycji. Artysta zajmuje się głównie przestrzenią już poddaną ingerencji człowieka. Jest to przestrzeń „oswojona”, przestrzeń miejska, którą człowiek dla siebie stworzył i wreszcie, w której dobrze czuje się. Motywy, kojarzą się z nokturnami, plenerem miejskim, światem, w którym poruszają się pociągi i autobusy. Artysta maluje je w ruchu. Sposób pracy Pawła Słoty oparty jest na podpatrywaniu rzeczywistości, notowaniu za pomocą aparatu fotograficznego ciekawych sytuacji i miejsc. Maluje więc smugi, efemerydy światła, błyski i bliki, świat w ruchu, który zaciera istnienie przedmiotu i podmiotu. Czasami tylko kontrastuje to z figurą człowieka (wprowadza motyw autoportretu). To wyabstrahowanie motywu nie tworzy zamkniętej konwencji, wręcz przeciwnie odsyła odbiorcę do treści czysto malarskich i ponadczasowych." - Grzegorz Wnęk
Urodzony Częstochowie w 1989 roku. Ukończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie na Wydziale Malarstwa, gdzie w 2013 roku obronił dyplom w Pracowni malarstwa prof. Leszka Misiaka, oraz zrealizował aneks z rysunku w Pracowni prof. Teresy Kotkowskiej - Rzepeckiej.
"Malarz nie odwzorowuje natury. W jego obrazach pejzaż ulega odważnej i przemyślanej transpozycji. Artysta zajmuje się głównie przestrzenią już poddaną ingerencji człowieka. Jest to przestrzeń „oswojona”, przestrzeń miejska, którą człowiek dla siebie stworzył i wreszcie, w której dobrze czuje się. Motywy, kojarzą się z nokturnami, plenerem miejskim, światem, w którym poruszają się pociągi i autobusy. Artysta maluje je w ruchu. Sposób pracy Pawła Słoty oparty jest na podpatrywaniu rzeczywistości, notowaniu za pomocą aparatu fotograficznego ciekawych sytuacji i miejsc. Maluje więc smugi, efemerydy światła, błyski i bliki, świat w ruchu, który zaciera istnienie przedmiotu i podmiotu. Czasami tylko kontrastuje to z figurą człowieka (wprowadza motyw autoportretu). To wyabstrahowanie motywu nie tworzy zamkniętej konwencji, wręcz przeciwnie odsyła odbiorcę do treści czysto malarskich i ponadczasowych." - Grzegorz Wnęk