Przedstawiona scena nawiązuje do przeprawy napoleońskiego wojska przez Wilię, zdarzenia z początków kampanii moskiewskiej. Nieprzyjaciel uciekający most spalił (a) Napoleon rozkazał jednemu szwadronowi naszemu wpław przez tę rzekę się przeprawić. Generał adiutant, książę Eustachy Sanguszko, na przód szwadronu popłynął śmiało i odważnie; Woda nie gasiła walecznych zapału i tonący, których pięciu zginęło, jeszcze głosili „Wiwat cesarz!“ Sam nazajutrz przede dniem po moście niegodziwym przebył rzekę.
wg Pamiętników W. Płaczkowskiego i E. Sanguszki; cyt. za: Dał nam przykład Bonaparte. Wspomnienia i relacje żołnierzy polskich 1796-1815, Kraków 1984, t. II, s. 73, 86
Jerzy Kossak zobrazował oba epizody – wcześniejszą przeprawę szwoleżerów, przepływających rzekę wpław i późniejszy przejazd Napoleona przez naprawiony już most na Wilii – na jednym płótnie. W ten sposób artysta stworzył syntezę wydarzeń. Jest to jeden z najciekawszych obrazów Jerzego Kossaka, w dodatku kompozycja w pełni samodzielna i przemyślana. Dotychczas uważano, że pierwsze opracowanie tematu pochodzi z 1927 roku (własność Muzeum Narodowego w Warszawie). Nasz obraz rzuca jednak nowe światło na datowanie tej kompozycji przesuwając jej powstanie na rok 1923.
Uznanie, z jakim spotkał się obraz, sprawiło, że artysta powtórzył ją później w kilku replikach (1927, 1928, 1929), różniących się między sobą, m.in. kątem ujęcia sceny, odmienną liczbą szwoleżerów, osób w sztabie cesarza, opracowaniem pejzażu i umieszczeniem na pierwszym planie fragmentu zniszczonej armaty i ewentualnie martwego rumaka (porównaj: K. Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław 1992, il. 48).
olej, płótno
94,5 x 139,3 cm
sygn. l.d.: Jerzy Kossak 1923.
Przedstawiona scena nawiązuje do przeprawy napoleońskiego wojska przez Wilię, zdarzenia z początków kampanii moskiewskiej. Nieprzyjaciel uciekający most spalił (a) Napoleon rozkazał jednemu szwadronowi naszemu wpław przez tę rzekę się przeprawić. Generał adiutant, książę Eustachy Sanguszko, na przód szwadronu popłynął śmiało i odważnie; Woda nie gasiła walecznych zapału i tonący, których pięciu zginęło, jeszcze głosili „Wiwat cesarz!“ Sam nazajutrz przede dniem po moście niegodziwym przebył rzekę.
wg Pamiętników W. Płaczkowskiego i E. Sanguszki; cyt. za: Dał nam przykład Bonaparte. Wspomnienia i relacje żołnierzy polskich 1796-1815, Kraków 1984, t. II, s. 73, 86
Jerzy Kossak zobrazował oba epizody – wcześniejszą przeprawę szwoleżerów, przepływających rzekę wpław i późniejszy przejazd Napoleona przez naprawiony już most na Wilii – na jednym płótnie. W ten sposób artysta stworzył syntezę wydarzeń. Jest to jeden z najciekawszych obrazów Jerzego Kossaka, w dodatku kompozycja w pełni samodzielna i przemyślana. Dotychczas uważano, że pierwsze opracowanie tematu pochodzi z 1927 roku (własność Muzeum Narodowego w Warszawie). Nasz obraz rzuca jednak nowe światło na datowanie tej kompozycji przesuwając jej powstanie na rok 1923.
Uznanie, z jakim spotkał się obraz, sprawiło, że artysta powtórzył ją później w kilku replikach (1927, 1928, 1929), różniących się między sobą, m.in. kątem ujęcia sceny, odmienną liczbą szwoleżerów, osób w sztabie cesarza, opracowaniem pejzażu i umieszczeniem na pierwszym planie fragmentu zniszczonej armaty i ewentualnie martwego rumaka (porównaj: K. Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław 1992, il. 48).