Danuta Boguszewska-Chlebowska studiowała w krakowskiej ASP u Czesława Rzepińskiego, Zbigniewa Pronaszki i Ludwika Gardowskiego, pod jego kierunkiem w 1953 roku otrzymała dyplom. Już w czasie studiów swoje rysunki ze spektakli teatralnych i sylwetki poszczególnych artystów zamieszczała w "Życiu Literackim" oraz "Życiu Lubelskim". Od 1949 roku wystawiała swoje rysunki i grafiki; miała dwadzieścia pięć wystaw indywidualnych, wzięła też udział w dziewięćdziesięciu siedmiu wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. Pokazywała swoje prace w Bostonie, Bolonii, Hamburgu, Nowym Jorku, Kilonii, Lubece, Goteborgu, a także na Wyspach Kanaryjskich, w Australii i Malmo.
W prezentowanym obrazie artystka stworzyła dekoracyjną wizję zbudowaną ze splotu roślinnych łodyg. Tworzą one niezwykłą, niemalże surrealistyczną kompozycję. Całość przesycona jest niezwykłym światłem, bijącym z wnętrza obrazu, które dodatkowo odrealnia prezentowaną scenę. Za jego pomocą udaje się malarce zbudować fantastyczną atmosferę obrazu, którą wzmagają przedziwne, powykręcane kształty ostów.
Olej, płótno; 56 x 60,5 cm
Sygnowany l. d.: D. Boguszewska-Chlebowska-1990
Danuta Boguszewska-Chlebowska studiowała w krakowskiej ASP u Czesława Rzepińskiego, Zbigniewa Pronaszki i Ludwika Gardowskiego, pod jego kierunkiem w 1953 roku otrzymała dyplom. Już w czasie studiów swoje rysunki ze spektakli teatralnych i sylwetki poszczególnych artystów zamieszczała w "Życiu Literackim" oraz "Życiu Lubelskim". Od 1949 roku wystawiała swoje rysunki i grafiki; miała dwadzieścia pięć wystaw indywidualnych, wzięła też udział w dziewięćdziesięciu siedmiu wystawach zbiorowych w kraju i zagranicą. Pokazywała swoje prace w Bostonie, Bolonii, Hamburgu, Nowym Jorku, Kilonii, Lubece, Goteborgu, a także na Wyspach Kanaryjskich, w Australii i Malmo.
W prezentowanym obrazie artystka stworzyła dekoracyjną wizję zbudowaną ze splotu roślinnych łodyg. Tworzą one niezwykłą, niemalże surrealistyczną kompozycję. Całość przesycona jest niezwykłym światłem, bijącym z wnętrza obrazu, które dodatkowo odrealnia prezentowaną scenę. Za jego pomocą udaje się malarce zbudować fantastyczną atmosferę obrazu, którą wzmagają przedziwne, powykręcane kształty ostów.