Praca Nowosielskiego datowana na rok 1983 powstała w okresie kiedy artysta wykonał projekty polichromii oraz ikonostas dla cerkwi pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Górowie Iławieckim. Pojawił się tam na zaproszenie ks. Juliana Gbura - tamtejszego proboszcza. W tym czasie Nowosielski wyjechał również do Francji. Artysta rok później pracował także m. in. w cerkwi unickiej pw. Zaśnięcia Matki Bożej w Lourdes: "pozłacane kopułki błyszczą na całe Lourdes, a w środku świątyni olśniewają przepiękne malowidła ścienne naszego wielkiego artysty prawosławnego, profesora Jerzego Nowosielskiego" - pisał Jan Turnau. Prezentowany "Projekt polichromii" zwraca uwagę intensywną kolorystyką. Niemniej jednak malarz w jednej z wypowiedzi wyraźnie stwierdza: "kolor zarówno jako kategoria oddzielna, jaki podporządkowana w ogóle dla mnie nie istnieje. Podczas malowania staram się zapomnieć o istnieniu koloru. O istnieniu koloru jako oddzielnej kategorii estetycznej, a nie technicznego wyrazu rzecz jasna". Kolor staje się więc narzędziem, a nie najważniejszym elementem dzieła czy celem samym w sobie. "Projekt polichromii" jest pięknym i dobrze zachowanym przykładem talentu artysty.
gwasz, papier; 38,5 x 49 cm w św. p-p;
sygn. i dat. p. d.: J. NOWOSIELSKI 1983 LOVRES
Praca Nowosielskiego datowana na rok 1983 powstała w okresie kiedy artysta wykonał projekty polichromii oraz ikonostas dla cerkwi pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Górowie Iławieckim. Pojawił się tam na zaproszenie ks. Juliana Gbura - tamtejszego proboszcza. W tym czasie Nowosielski wyjechał również do Francji. Artysta rok później pracował także m. in. w cerkwi unickiej pw. Zaśnięcia Matki Bożej w Lourdes: "pozłacane kopułki błyszczą na całe Lourdes, a w środku świątyni olśniewają przepiękne malowidła ścienne naszego wielkiego artysty prawosławnego, profesora Jerzego Nowosielskiego" - pisał Jan Turnau. Prezentowany "Projekt polichromii" zwraca uwagę intensywną kolorystyką. Niemniej jednak malarz w jednej z wypowiedzi wyraźnie stwierdza: "kolor zarówno jako kategoria oddzielna, jaki podporządkowana w ogóle dla mnie nie istnieje. Podczas malowania staram się zapomnieć o istnieniu koloru. O istnieniu koloru jako oddzielnej kategorii estetycznej, a nie technicznego wyrazu rzecz jasna". Kolor staje się więc narzędziem, a nie najważniejszym elementem dzieła czy celem samym w sobie. "Projekt polichromii" jest pięknym i dobrze zachowanym przykładem talentu artysty.