Reprodukowany:
– K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław 1982, il. 61, [fragment panoramy Berezyna]
jako Escadron sacrè, wieś Brylowa (1896)
Literatura:
– K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław 1982
– W. Kossak, Wspomnienia, oprac. K. Olszański, Warszawa 1973
Prezentowane w katalogu płótno stanowi fragment kompozycji wyciętej z panoramy Berezyna, nad którą Kossak pracował w latach 1894-1896 wraz z Fałatem, Pułaskim, Wywiórskim, Stanisławskim oraz Piotrowskim. Dokumentować miała historię odwrotu Wielkiej Armii Napoleona spod Moskwy, a dokładniej moment bitwy nad Berezyną, która odbyła się w między 26 a 29 listopada 1812 roku. Artysta w swoich wspomnieniach poświęca dużo miejsca okolicznościom zawiązania współpracy z Fałatem przy drugiej w swojej karierze panoramie:
„Gdy na Wystawie Krajowej we Lwowie „Racławice”, rozgrzewając serca i wywołując entuzjazm, wykazały, co potrafię na tym polu, zaproponował mi Fałat, abym z nim do spółki, w Berlinie, gdzie on już łaską cesarza Wilhelma się cieszył, wykonał panoramę na tle ogólnoświatowym. Wybraliśmy Berezynę, mnie dającą pole figuralne najbogatsze, jakie wymarzyć sobie można, Fałatowi zaś śniegi, które tak rozumie i doskonale maluje. (...) Zostawiając Fałatowi zajęcie się budynkiem i stroną techniczno-przygotowawczą, pojechałem na Litwę poznać brzegi Berezyny. Towarzyszyli mi: Wywiórski i Pułaski. Przedtem jednak zwróciłem się do archiwum Ministerstwa Wojny w Wiedniu z prośbą o użyczenie mi wszystkich dzieł traktujących specjalnie o kampanii roku 1812. (...) Zapoznałem się z tematem jak najdokładniej, będąc tylko za kompozycję figuralną sam odpowiedzialny, bo Fałat tylko pejzaż i jeden most sobie wybrał. Zdecydowałem się z tej trzydniowej tragedii dziejowej wybrać dzień drugi i drugą godzinę po południu. Szło więc teraz o to, aby stanąwszy na terenie wybrać miejsce, z którego publiczność ma oglądać panoramę i aby na każdym punkcie widnokręgu działo się to, co w rzeczywistości dnia tego się działo. (W. Kossak, Wspomnienia, oprac. K. Olszański, Warszawa 1973, s. 103-104).”
Prace nad panoramą poprzedziło sporządzenie czterech wstępnych szkiców kompozycyjnych, każdy o wymiarach 120 x 300 cm, przeniesionych później w częściowo zmodyfikowanym wariancie na płótno w formacie 1500 x 12000 cm – analogicznym jak w przypadku Panoramy Racławickiej. Według ustaleń, całość kompozycji figuralnej leżała po stronie Kossaka, którego wspomagał jego kuzyn Pułaski, pejzażem oraz obozem maruderów w Studziance i mostem pieszych zajmował się Fałat przy asyście Wywiórskiego, Stanisławskiego i Piotrowskiego. Zachował się interesujący przekaz artystki Pii Górskiej, odsłaniający metody pracy nad „Berezyną”:
„Kilku dobrych polskich malarzy zebrało się w tym mieście pod batutą batalisty Wojciecha Kossaka
i rozpoczęło malować z wrodzoną sobie werwą kulisty obraz, przedstawiający słynne przejście Berezyny (...) Byli wszyscy w trakcie malowania, przejęci, zapaprani farbami, weseli i pełni pomysłów (...) Widok był przedziwny! Wszędzie drabiny, paki, rusztowania, tu walające się pędzle szerokości dłoni, tam miski napełnione cieczą różnorodnych farb, a przy nich kartki z napisami: „śnieg w cieniu”, „niebo”, „most”, „horyzont”, „lasek” (...) Wszędzie malowanie na metry wedle oznaczonych próbek, praca zaplanowana, fabrykowanie przestrzeni i optycznych złudzeń (...) wszystko plastyczne i żywe (...) Bawił mnie widok pierwszego planu, na którym nie mogłam w żaden sposób poznać, który wóz jest malowany na płótnie, a który prawdziwy i z drzewa (P. Górska, Paleta i pióro, Kraków 1956, s. 179).”
Panorama powstała w Berlinie w budynku przy Herwarthstrasse 4, a prace nad nią trwały 16 miesięcy. Ukończone dzieło zostało po raz pierwszy udostępnione szerszej publiczności w kwietniu 1896 roku. Następnie panorama była eksponowana w Warszawie (1898), Kijowie (1900) oraz Moskwie (1901). Mimo odniesionego sukcesu i pochlebnej oceny cesarza Wilhelma, który osobiście zjawił się
w pracowni, żeby obejrzeć panoramę jeszcze w trakcie prowadzenia prac, nie udało się płótna sprzedać, mimo początkowych nadziei związanych z transakcją po stronie Stanów Zjednoczonych. Początkowo płótno było przechowywane w zwoju w dwóch skrzyniach w Krakowie. W 1907 r. Kossak podjął decyzję o pocięciu panoramy na kilkanaście części, przemalowując niektóre partie pejzażowe Fałata i sprzedając powstałe w ten sposób obrazy pod swoim nazwiskiem.
Oferowany na aukcji obraz został wycięty z większego fragmentu panoramy, przedstawiającego Święty Szwadron (l’Escadron sacré), specjalną jednostkę, powstałą wyłącznie z oficerów kawalerii, pod wsią Brylowa. Praca stanowi unikatowy dokument, cenny ślad po panoramie Berezyna i nie pozwala zapomnieć o wyjątkowej historii, opowiadającej o współpracy wybitnych malarzy nad monumentalnym dziełem.
Dodatkowe zdjecie:
Fragment panoramy Berezyna jako Escadron sacrè, wieś Brylowa (1896). Źródło: K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław 1982
olej, płótno, 148 × 126 cm
sygn. p. d.: Wojciech Kossak
Reprodukowany:
– K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław 1982, il. 61, [fragment panoramy Berezyna]
jako Escadron sacrè, wieś Brylowa (1896)
Literatura:
– K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław 1982
– W. Kossak, Wspomnienia, oprac. K. Olszański, Warszawa 1973
Prezentowane w katalogu płótno stanowi fragment kompozycji wyciętej z panoramy Berezyna, nad którą Kossak pracował w latach 1894-1896 wraz z Fałatem, Pułaskim, Wywiórskim, Stanisławskim oraz Piotrowskim. Dokumentować miała historię odwrotu Wielkiej Armii Napoleona spod Moskwy, a dokładniej moment bitwy nad Berezyną, która odbyła się w między 26 a 29 listopada 1812 roku. Artysta w swoich wspomnieniach poświęca dużo miejsca okolicznościom zawiązania współpracy z Fałatem przy drugiej w swojej karierze panoramie:
„Gdy na Wystawie Krajowej we Lwowie „Racławice”, rozgrzewając serca i wywołując entuzjazm, wykazały, co potrafię na tym polu, zaproponował mi Fałat, abym z nim do spółki, w Berlinie, gdzie on już łaską cesarza Wilhelma się cieszył, wykonał panoramę na tle ogólnoświatowym. Wybraliśmy Berezynę, mnie dającą pole figuralne najbogatsze, jakie wymarzyć sobie można, Fałatowi zaś śniegi, które tak rozumie i doskonale maluje. (...) Zostawiając Fałatowi zajęcie się budynkiem i stroną techniczno-przygotowawczą, pojechałem na Litwę poznać brzegi Berezyny. Towarzyszyli mi: Wywiórski i Pułaski. Przedtem jednak zwróciłem się do archiwum Ministerstwa Wojny w Wiedniu z prośbą o użyczenie mi wszystkich dzieł traktujących specjalnie o kampanii roku 1812. (...) Zapoznałem się z tematem jak najdokładniej, będąc tylko za kompozycję figuralną sam odpowiedzialny, bo Fałat tylko pejzaż i jeden most sobie wybrał. Zdecydowałem się z tej trzydniowej tragedii dziejowej wybrać dzień drugi i drugą godzinę po południu. Szło więc teraz o to, aby stanąwszy na terenie wybrać miejsce, z którego publiczność ma oglądać panoramę i aby na każdym punkcie widnokręgu działo się to, co w rzeczywistości dnia tego się działo. (W. Kossak, Wspomnienia, oprac. K. Olszański, Warszawa 1973, s. 103-104).”
Prace nad panoramą poprzedziło sporządzenie czterech wstępnych szkiców kompozycyjnych, każdy o wymiarach 120 x 300 cm, przeniesionych później w częściowo zmodyfikowanym wariancie na płótno w formacie 1500 x 12000 cm – analogicznym jak w przypadku Panoramy Racławickiej. Według ustaleń, całość kompozycji figuralnej leżała po stronie Kossaka, którego wspomagał jego kuzyn Pułaski, pejzażem oraz obozem maruderów w Studziance i mostem pieszych zajmował się Fałat przy asyście Wywiórskiego, Stanisławskiego i Piotrowskiego. Zachował się interesujący przekaz artystki Pii Górskiej, odsłaniający metody pracy nad „Berezyną”:
„Kilku dobrych polskich malarzy zebrało się w tym mieście pod batutą batalisty Wojciecha Kossaka
i rozpoczęło malować z wrodzoną sobie werwą kulisty obraz, przedstawiający słynne przejście Berezyny (...) Byli wszyscy w trakcie malowania, przejęci, zapaprani farbami, weseli i pełni pomysłów (...) Widok był przedziwny! Wszędzie drabiny, paki, rusztowania, tu walające się pędzle szerokości dłoni, tam miski napełnione cieczą różnorodnych farb, a przy nich kartki z napisami: „śnieg w cieniu”, „niebo”, „most”, „horyzont”, „lasek” (...) Wszędzie malowanie na metry wedle oznaczonych próbek, praca zaplanowana, fabrykowanie przestrzeni i optycznych złudzeń (...) wszystko plastyczne i żywe (...) Bawił mnie widok pierwszego planu, na którym nie mogłam w żaden sposób poznać, który wóz jest malowany na płótnie, a który prawdziwy i z drzewa (P. Górska, Paleta i pióro, Kraków 1956, s. 179).”
Panorama powstała w Berlinie w budynku przy Herwarthstrasse 4, a prace nad nią trwały 16 miesięcy. Ukończone dzieło zostało po raz pierwszy udostępnione szerszej publiczności w kwietniu 1896 roku. Następnie panorama była eksponowana w Warszawie (1898), Kijowie (1900) oraz Moskwie (1901). Mimo odniesionego sukcesu i pochlebnej oceny cesarza Wilhelma, który osobiście zjawił się
w pracowni, żeby obejrzeć panoramę jeszcze w trakcie prowadzenia prac, nie udało się płótna sprzedać, mimo początkowych nadziei związanych z transakcją po stronie Stanów Zjednoczonych. Początkowo płótno było przechowywane w zwoju w dwóch skrzyniach w Krakowie. W 1907 r. Kossak podjął decyzję o pocięciu panoramy na kilkanaście części, przemalowując niektóre partie pejzażowe Fałata i sprzedając powstałe w ten sposób obrazy pod swoim nazwiskiem.
Oferowany na aukcji obraz został wycięty z większego fragmentu panoramy, przedstawiającego Święty Szwadron (l’Escadron sacré), specjalną jednostkę, powstałą wyłącznie z oficerów kawalerii, pod wsią Brylowa. Praca stanowi unikatowy dokument, cenny ślad po panoramie Berezyna i nie pozwala zapomnieć o wyjątkowej historii, opowiadającej o współpracy wybitnych malarzy nad monumentalnym dziełem.
Dodatkowe zdjecie:
Fragment panoramy Berezyna jako Escadron sacrè, wieś Brylowa (1896). Źródło: K. Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław 1982