lit. porównawcza: T. Makowski, Pamiętnik, Warszawa 1961; Wł. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław-Warszawa 1964 - Monografia. Katalog dzieł wszystkich.
"Po doświadczeniach kubistycznych - pisze w ekspertyzie obrazu prof. Władysława Jaworska - Makowski wraca do natury ok. 1918 r. Zafascynowany w tym czasie malarstwem Breugla i "małych Holendrów", które "krojem" postaci przypomina owerniackich chłopów - wykonuje w Espady szereg kompozycji i szkiców w tym stylu. Prócz omawianego obrazu do zespołu tego należy najbliższy nam "Posiłek chłopów" (1919, Muzeum Narodowe w Warszawie, kat. 194, il. 67). Pisze w tym czasie w "Pamiętniku": "Coraz mi bliżsi malarze holenderscy, oni tę żywą stronę życia umieli najczulej i najsilniej odtwarzać"(s.234) (...) Farba kładziona jest gładko tworząc charakterystyczną dla tego okresu Makowskiego "emaliową" fakturę. Ważne: omawiany obraz malowany jest na innym obrazie, którego (prawdopodobnie) głównym motywem był biegnący wilk. Sylwetka wilka, z widocznymi oczami, przebija się jak zjaw przez warstwę farby w centralnej części "nowej" kompozycji. Ten zapewne nie zamierzony zabieg nadaje obrazowi coś z bajkowej tajemniczości".
olej, płótno, 73 x 54 cm
sygn. l. d.: Makowski
lit. porównawcza: T. Makowski, Pamiętnik, Warszawa 1961; Wł. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław-Warszawa 1964 - Monografia. Katalog dzieł wszystkich.
"Po doświadczeniach kubistycznych - pisze w ekspertyzie obrazu prof. Władysława Jaworska - Makowski wraca do natury ok. 1918 r. Zafascynowany w tym czasie malarstwem Breugla i "małych Holendrów", które "krojem" postaci przypomina owerniackich chłopów - wykonuje w Espady szereg kompozycji i szkiców w tym stylu. Prócz omawianego obrazu do zespołu tego należy najbliższy nam "Posiłek chłopów" (1919, Muzeum Narodowe w Warszawie, kat. 194, il. 67). Pisze w tym czasie w "Pamiętniku": "Coraz mi bliżsi malarze holenderscy, oni tę żywą stronę życia umieli najczulej i najsilniej odtwarzać"(s.234) (...) Farba kładziona jest gładko tworząc charakterystyczną dla tego okresu Makowskiego "emaliową" fakturę. Ważne: omawiany obraz malowany jest na innym obrazie, którego (prawdopodobnie) głównym motywem był biegnący wilk. Sylwetka wilka, z widocznymi oczami, przebija się jak zjaw przez warstwę farby w centralnej części "nowej" kompozycji. Ten zapewne nie zamierzony zabieg nadaje obrazowi coś z bajkowej tajemniczości".