Pochodzenie:
– około 1926 r. własność dr. Witolda Horodyńskiego (1865–1954), lekarza, tytularnego generała brygady Wojska Polskiego.
– 1996 r., w ofercie Domu Aukcyjnego Polswissart
– 1999 zakupiony w Domu Aukcyjnym Rempex, najprawdopodobniej przez Impexmetal S.A
– od około 2009 r., kolekcja prywatna, Polska (depozyt w Muzeum Śląskim w Muzeum
Śląskim w Katowicach – w latach 2013–2024)
Wystawiany:
– Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Warszawa 1926, s.19, nr kat. 68.
– Sprawozdania Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych 1926, s.nlb.36
– Józef Brandt 1841–1915 (wystawa monograficzna), Muzeum Narodowe w Warszawie, 22 czerwca – 30 września 2018
Reprodukowany:
– E.Micke-Broniarek, „Józef Brandt 1841–1915”, [katalog wystawy], 21 czerwca – 30 września 2018, Muzeum Narodowe w Warszawie, t. 2, s. 269
„Józef Brandt „został zaliczony do „trójcy” najwybitniejszych współczesnych malarzy polskich, obok Jana Matejki i Henryka Siemiradzkiego”...„ Artysta ten należał od chwili pierwszych swych występów na polu samoistnej twórczości do owych szczęśliwców, którym się los łaskawie uśmiecha, sypiąc pełną garścią kwiaty powodzenia, zaszczytów i sławy” tak o Józefie Brandcie pisał w 1905 roku Henryk Piątkowski i nie była to opinia odosobniona” W. Gomulicki, „Józef Brandt”, „Kurier Codzienny 1885, nr 78, s.2 oraz Henryk Piątkowski, Józef Brandt, „Wędrowiec” 1905, nr 40, s. 755 [w:] Ewa Micke-Broniarek, „Józef Brandt 1841–1915”, [kat. wystawy], tom 1, MNW 2018, str. 19
„Przejażdżka – portret Zbigniewa Horodyńskiego” – jest to jedyny konny portret przedstawiający współczesną artyście osobę (cyt. za: B. Szwedo, „Wpisani w historię miasta, tarnobrzeski słownik biograficzny”, tom. 1, Tarnobrzeg 2013, str. 107). Zdaniem p. Ewy Micke-Broniarek (kuratorki wystawy monograficznej Józefa Brandta): “malarstwo portretowe nie znajdowało się w sferze zainteresowań artystycznych Brandta. Wizerunek Zbigniewa Horodyńskiego należy do wyjątków w tej dziedzinie; ma wszelkie cechy reprezentacyjnego portretu konnego, a układem kompozycji nawiązuje do serii obrazów przedstawiających polskich rycerzy rozmaitych formacji wojskowych. (...) (Ewa Micke-Broniarek, „Józef Brandt 1841–1915”, [katalog wystawy], MNW 2018, tom 2, str. 269). Sylwetka Zbigniewa Horodyńskiego jest wyprostowana, nogi trzyma w strzemionach, głowa uniesiona, z powagą spogląda w przód. Te cechy reprezentacyjnego portretu konnego, świadczą o wysokiej pozycji społecznej sportretowanego, co potwierdzają historycy: „Dla powiatu szczególnie zasłużony jest Zbigniew Horodyński ze Zbydniowa, długoletni marszałek, który przyczynił się wybitnie do lepszego zagospodarowania i podniesienia powiatu, a nadto odznaczał się wielką szlachetnością i godnością” (B. Szwedo, „Wpisani...”, op. cit. str. 107). Ponadto Zbigniew Horodyński należał do elity jeźdźców, co również Józef Brandt ukazał w sposobie dosiadania wierzchowca. Artysta posiadał niezwykły zmysł obserwacji, a także zdolność do malowania na płótnach koni. Brandt posiadał „przyrodzoną łatwość rysunkową, wybitną pamięć wzrokową, wrażliwość kolorystyczną” (E. Micke-Broniarek, „Józef Brandt”, op.cit., tom.1, str. 31). Przedstawiony na obrazie rumak został namalowany w fazie ruchu z realistyczną precyzją. Artysta dążył do tego, by jak najdokładniej odtworzyć elementy w swoich dziełach, widać to nie tylko w przypadku koni, ale również stroju, uprzęży a także krajobrazowego tła. „Niewątpliwie Brandt wykazuje zalety urodzonego pejzażysty” (Janusz Derwojed, „Józef Brandt”, Warszawa 1969, str. 22), który pojawia się w niemal wszystkich pracach artysty, jednak rzadko jako odrębny temat malarski. Tło omawianego obrazu jest pełne harmonii kolorytu. Józef Brandt nie zawsze używał „barw rzeczy, wziętych i ustosunkowanych w pewnym momencie oświetlenia naturalnego, lecz są kombinacjami plam barwnych zharmonizowanych na zasadzie prawa o barwach dopełniających się” (Janusz Derwojed, „Józef Brandt”, op.cit., str. 31–32).
Zrozumienie efektu malowniczości, a także wnikliwa analiza i obserwacja pozwalają uznać Józefa Brandta za jednego z najwybitniejszych polskich malarzy, a prezentowany obraz to unikatowy portret w jego twórczości.
Zbigniew Leon Dominik Horodyński (1851 Zbydniowo – 1930 Kraków)
Był ziemianinem, właścicielem majątków Zbydniów i Kotowa Wola, marszałkiem powiatu tarnobrzeskiego. Ukończył szkołę wojskową w Saint-Cyr w Paryżu. Jako oficer ułanów prowadził kursy jazdy konnej w austriackich szkołach kadeckich (m.in. w Mahrisch Weisskirchen). W latach 80. wycofał się ze służby wojskowej i objął rodzinne majątki w Galicji, które prowadził w sposób nowoczesny, ukierunkowany na uprzemysłowienie. Miał duże zasługi we wspieraniu lokalnej społeczności (m.in. budowa szkoły, zakładanie kółek rolniczych, otwarcie czytelni, utworzenie straży pożarnej, działania na rzecz doprowadzenia linii kolejowej do Zbydniowa (Ewa Micke-Broniarek, “Józef Brandt 1841–1915”, [katalog wystawy], MNW 2018, tom 2, str. 269).
Dodatkowe zdjęcie: Tarnobrzeska Rada Powiatowa w dolnym rzędzie w środku marszałek Zbigniew Horodyński ze (zbiory Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli). Źródło zdjęcia: Zbiory Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli
(inne tytuły: Portret p. Horodyńskiego; Przejażdżka; Spacer konno – Portret konny Zbigniewa (Leona Dominika) Horodyńskiego)
olej, płótno, 72 × 62 cm
sygn. p. d.: „Józef Brandt/z Warszawy/ Orońsko”
Pochodzenie:
– około 1926 r. własność dr. Witolda Horodyńskiego (1865–1954), lekarza, tytularnego generała brygady Wojska Polskiego.
– 1996 r., w ofercie Domu Aukcyjnego Polswissart
– 1999 zakupiony w Domu Aukcyjnym Rempex, najprawdopodobniej przez Impexmetal S.A
– od około 2009 r., kolekcja prywatna, Polska (depozyt w Muzeum Śląskim w Muzeum
Śląskim w Katowicach – w latach 2013–2024)
Wystawiany:
– Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych, Warszawa 1926, s.19, nr kat. 68.
– Sprawozdania Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych 1926, s.nlb.36
– Józef Brandt 1841–1915 (wystawa monograficzna), Muzeum Narodowe w Warszawie, 22 czerwca – 30 września 2018
Reprodukowany:
– E.Micke-Broniarek, „Józef Brandt 1841–1915”, [katalog wystawy], 21 czerwca – 30 września 2018, Muzeum Narodowe w Warszawie, t. 2, s. 269
„Józef Brandt „został zaliczony do „trójcy” najwybitniejszych współczesnych malarzy polskich, obok Jana Matejki i Henryka Siemiradzkiego”...„ Artysta ten należał od chwili pierwszych swych występów na polu samoistnej twórczości do owych szczęśliwców, którym się los łaskawie uśmiecha, sypiąc pełną garścią kwiaty powodzenia, zaszczytów i sławy” tak o Józefie Brandcie pisał w 1905 roku Henryk Piątkowski i nie była to opinia odosobniona” W. Gomulicki, „Józef Brandt”, „Kurier Codzienny 1885, nr 78, s.2 oraz Henryk Piątkowski, Józef Brandt, „Wędrowiec” 1905, nr 40, s. 755 [w:] Ewa Micke-Broniarek, „Józef Brandt 1841–1915”, [kat. wystawy], tom 1, MNW 2018, str. 19
„Przejażdżka – portret Zbigniewa Horodyńskiego” – jest to jedyny konny portret przedstawiający współczesną artyście osobę (cyt. za: B. Szwedo, „Wpisani w historię miasta, tarnobrzeski słownik biograficzny”, tom. 1, Tarnobrzeg 2013, str. 107). Zdaniem p. Ewy Micke-Broniarek (kuratorki wystawy monograficznej Józefa Brandta): “malarstwo portretowe nie znajdowało się w sferze zainteresowań artystycznych Brandta. Wizerunek Zbigniewa Horodyńskiego należy do wyjątków w tej dziedzinie; ma wszelkie cechy reprezentacyjnego portretu konnego, a układem kompozycji nawiązuje do serii obrazów przedstawiających polskich rycerzy rozmaitych formacji wojskowych. (...) (Ewa Micke-Broniarek, „Józef Brandt 1841–1915”, [katalog wystawy], MNW 2018, tom 2, str. 269). Sylwetka Zbigniewa Horodyńskiego jest wyprostowana, nogi trzyma w strzemionach, głowa uniesiona, z powagą spogląda w przód. Te cechy reprezentacyjnego portretu konnego, świadczą o wysokiej pozycji społecznej sportretowanego, co potwierdzają historycy: „Dla powiatu szczególnie zasłużony jest Zbigniew Horodyński ze Zbydniowa, długoletni marszałek, który przyczynił się wybitnie do lepszego zagospodarowania i podniesienia powiatu, a nadto odznaczał się wielką szlachetnością i godnością” (B. Szwedo, „Wpisani...”, op. cit. str. 107). Ponadto Zbigniew Horodyński należał do elity jeźdźców, co również Józef Brandt ukazał w sposobie dosiadania wierzchowca. Artysta posiadał niezwykły zmysł obserwacji, a także zdolność do malowania na płótnach koni. Brandt posiadał „przyrodzoną łatwość rysunkową, wybitną pamięć wzrokową, wrażliwość kolorystyczną” (E. Micke-Broniarek, „Józef Brandt”, op.cit., tom.1, str. 31). Przedstawiony na obrazie rumak został namalowany w fazie ruchu z realistyczną precyzją. Artysta dążył do tego, by jak najdokładniej odtworzyć elementy w swoich dziełach, widać to nie tylko w przypadku koni, ale również stroju, uprzęży a także krajobrazowego tła. „Niewątpliwie Brandt wykazuje zalety urodzonego pejzażysty” (Janusz Derwojed, „Józef Brandt”, Warszawa 1969, str. 22), który pojawia się w niemal wszystkich pracach artysty, jednak rzadko jako odrębny temat malarski. Tło omawianego obrazu jest pełne harmonii kolorytu. Józef Brandt nie zawsze używał „barw rzeczy, wziętych i ustosunkowanych w pewnym momencie oświetlenia naturalnego, lecz są kombinacjami plam barwnych zharmonizowanych na zasadzie prawa o barwach dopełniających się” (Janusz Derwojed, „Józef Brandt”, op.cit., str. 31–32).
Zrozumienie efektu malowniczości, a także wnikliwa analiza i obserwacja pozwalają uznać Józefa Brandta za jednego z najwybitniejszych polskich malarzy, a prezentowany obraz to unikatowy portret w jego twórczości.
Zbigniew Leon Dominik Horodyński (1851 Zbydniowo – 1930 Kraków)
Był ziemianinem, właścicielem majątków Zbydniów i Kotowa Wola, marszałkiem powiatu tarnobrzeskiego. Ukończył szkołę wojskową w Saint-Cyr w Paryżu. Jako oficer ułanów prowadził kursy jazdy konnej w austriackich szkołach kadeckich (m.in. w Mahrisch Weisskirchen). W latach 80. wycofał się ze służby wojskowej i objął rodzinne majątki w Galicji, które prowadził w sposób nowoczesny, ukierunkowany na uprzemysłowienie. Miał duże zasługi we wspieraniu lokalnej społeczności (m.in. budowa szkoły, zakładanie kółek rolniczych, otwarcie czytelni, utworzenie straży pożarnej, działania na rzecz doprowadzenia linii kolejowej do Zbydniowa (Ewa Micke-Broniarek, “Józef Brandt 1841–1915”, [katalog wystawy], MNW 2018, tom 2, str. 269).
Dodatkowe zdjęcie: Tarnobrzeska Rada Powiatowa w dolnym rzędzie w środku marszałek Zbigniew Horodyński ze (zbiory Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli). Źródło zdjęcia: Zbiory Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli