Bibliografia: Katalog wystawy jubileuszowej Piotra Michałowskiego 1855-1925 urządzonej staraniem Związku Artystów Plastyków w Krakowie, Kraków 1925 (poz. 37); Mieczysław Sterling, Piotr Michałowski, Warszawa 1932, s. 88, il. s. XV; Katalog zur Ausstellung Piotr Michałowski [wystawa ze zbiorów Emila Merwina], Galerie Würthle, Wien 1934, poz. 2; Piotr Michałowski, wstęp Jerzy Sienkiewicz, Warszawa 1964, il. 103; Bedeutende Gemälde polnischer Meister. Ausstellungskatalog, Kunst und Antiquitäten, Czesław Bednarczyk, Wien 1969, poz. 12, il.; Malarstwo polskie w kolekcji Fibaków, Muzeum Narodowe, Warszawa 1992, s. 13 repr.; Polski Paryż. Od Michałowskiego do Lebensteina, malarstwo polskie w kolekcji Wojciecha Fibaka, Muzeum Historyczna m. Wrocławia, Stary Ratusz, Wrocław 1998, poz. i il. s. nlb 26; Polski Paryż. Ecole de Paris Kolekcja Wojciecha Fibaka. Wystawa malarstwa artystów polskich i polsko-żydowskich XIX i XX wieku związanych z Paryżem - od Piotra Michałowskiego do Jana Lebensteina, Muzeum Narodowe w Szczecinie, grudzień 1999-marzec 2000, Szczecin 1999 (poz. i il. s. 32); Piotr Michałowski 1800-1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin, Muzeum Narodowe, Kraków 2000 (poz. i il. 36 nlb s. 95)
Dziewiętnastowieczny pamiętnikarz, Kazimierz Girtler, zanotował, że Piotr Michałowski "przyczynił się do porządku w Krzyżtoporzycach, odbicie wewnętrznego zarządu znać było w najodleglejszych punktach powierzchni krzyżtoporzyckiej ziemi. Płodozmian po pańsku forsą przeprowadzał, na jego zawód gospodarski miło było popatrzeć. [...] uprzyjemniał sobie życie malarstwem [...] Obok domu mieszkalnego miał tak urządzoną pracownię, iż można tam było wprowadzać konie, które on z taką prawdą malował, iż od nich oczu oderwać się nie chciało". Przez wieś "(...) nie przewinął się ni dziad, ni Żyd, aby tylko co miał wyrazistego w twarzy, aby nie był zatrzymany i posadzony na model". Podobnie nowocześnie zarządzał Michałowski od 1840 r. majątkiem żony w Bolestraszycach. Tam również jego stosunki z chłopami układały się dobrze. "Spólnie pracowali, spólnie się modlili, spólnie się pocieszali. Spólnie się bawili. I malarstwo mu nawet do tych cudów łaski niemało służyło. Włościanie widząc się na płótnie pana swego, czuli się w domu jego, w sercu jego i z rodziny jego" - zachwycał się w "Mowie pogrzebowej na cześć Piotra Michałowskiego" ksiądz Aleksander Jełowicki. Wizerunki okolicznych chłopów, parobków, Żydów, kobiet wiejskich, dziewcząt, ludzi z własnego otoczenia ale stojących niżej w hierarchii społecznej, Michałowski malował dla ćwiczenia i własnej satysfakcji artystycznej. Robił to z wyra¼ną sympatią dla pozujących modeli. Odtwarzał ich wizerunki ze swobodą i rozmachem, skupiając całą uwagę na wyrazie psychologicznym twarzy. Portretowanych umieszczał zwykle na neutralnym tle, nie rozpraszał uwagi widza na dekoracyjne elementy stroju - chłopi w jego obrazach odziani byli w zwykłe brunatne ubrania bez ozdób. Takim obrazem jest Portret wiejskiego chłopca, przedstawiający młodzieńca o pospolitej, pucułowatej twarzy, z wyrazem smutku w skupionym spojrzeniu. Obraz należał do wnuka artysty, Dominika Łempickiego. W 1934 pokazano go na wystawie obrazów Piotra Michałowskiego ze zbiorów Emila Merwina w Wiedniu. Po wojnie los obrazu był nieznany; w1964 r. w albumie poświęconym Piotrowi Michałowskiemu, uznano go za zaginiony. Ponownie pokazano go w 1969 r. na wystawie w antykwariacie Czesława Bednarczyka w Wiedniu, gdzie w 1976 r. zakupiono go do kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków.
olej/płótno naklejone na tekturę, 59 x 46 cm
na odwrocie naklejki: 1) `Piotr Michałowski | Głowa chłopca wiejskiego` oraz `Związek Polskich Artystów Plastyków | w Krakowie, Plac św. Ducha 1. - Dom Artystów | Data przyjęcia 18/XI.1925 | Autor piotr michałowski | Tytuł głowa chłopca wiejskiego`
Bibliografia: Katalog wystawy jubileuszowej Piotra Michałowskiego 1855-1925 urządzonej staraniem Związku Artystów Plastyków w Krakowie, Kraków 1925 (poz. 37); Mieczysław Sterling, Piotr Michałowski, Warszawa 1932, s. 88, il. s. XV; Katalog zur Ausstellung Piotr Michałowski [wystawa ze zbiorów Emila Merwina], Galerie Würthle, Wien 1934, poz. 2; Piotr Michałowski, wstęp Jerzy Sienkiewicz, Warszawa 1964, il. 103; Bedeutende Gemälde polnischer Meister. Ausstellungskatalog, Kunst und Antiquitäten, Czesław Bednarczyk, Wien 1969, poz. 12, il.; Malarstwo polskie w kolekcji Fibaków, Muzeum Narodowe, Warszawa 1992, s. 13 repr.; Polski Paryż. Od Michałowskiego do Lebensteina, malarstwo polskie w kolekcji Wojciecha Fibaka, Muzeum Historyczna m. Wrocławia, Stary Ratusz, Wrocław 1998, poz. i il. s. nlb 26; Polski Paryż. Ecole de Paris Kolekcja Wojciecha Fibaka. Wystawa malarstwa artystów polskich i polsko-żydowskich XIX i XX wieku związanych z Paryżem - od Piotra Michałowskiego do Jana Lebensteina, Muzeum Narodowe w Szczecinie, grudzień 1999-marzec 2000, Szczecin 1999 (poz. i il. s. 32); Piotr Michałowski 1800-1855. Wystawa dzieł artysty w dwusetną rocznicę urodzin, Muzeum Narodowe, Kraków 2000 (poz. i il. 36 nlb s. 95)
Dziewiętnastowieczny pamiętnikarz, Kazimierz Girtler, zanotował, że Piotr Michałowski "przyczynił się do porządku w Krzyżtoporzycach, odbicie wewnętrznego zarządu znać było w najodleglejszych punktach powierzchni krzyżtoporzyckiej ziemi. Płodozmian po pańsku forsą przeprowadzał, na jego zawód gospodarski miło było popatrzeć. [...] uprzyjemniał sobie życie malarstwem [...] Obok domu mieszkalnego miał tak urządzoną pracownię, iż można tam było wprowadzać konie, które on z taką prawdą malował, iż od nich oczu oderwać się nie chciało". Przez wieś "(...) nie przewinął się ni dziad, ni Żyd, aby tylko co miał wyrazistego w twarzy, aby nie był zatrzymany i posadzony na model". Podobnie nowocześnie zarządzał Michałowski od 1840 r. majątkiem żony w Bolestraszycach. Tam również jego stosunki z chłopami układały się dobrze. "Spólnie pracowali, spólnie się modlili, spólnie się pocieszali. Spólnie się bawili. I malarstwo mu nawet do tych cudów łaski niemało służyło. Włościanie widząc się na płótnie pana swego, czuli się w domu jego, w sercu jego i z rodziny jego" - zachwycał się w "Mowie pogrzebowej na cześć Piotra Michałowskiego" ksiądz Aleksander Jełowicki. Wizerunki okolicznych chłopów, parobków, Żydów, kobiet wiejskich, dziewcząt, ludzi z własnego otoczenia ale stojących niżej w hierarchii społecznej, Michałowski malował dla ćwiczenia i własnej satysfakcji artystycznej. Robił to z wyra¼ną sympatią dla pozujących modeli. Odtwarzał ich wizerunki ze swobodą i rozmachem, skupiając całą uwagę na wyrazie psychologicznym twarzy. Portretowanych umieszczał zwykle na neutralnym tle, nie rozpraszał uwagi widza na dekoracyjne elementy stroju - chłopi w jego obrazach odziani byli w zwykłe brunatne ubrania bez ozdób. Takim obrazem jest Portret wiejskiego chłopca, przedstawiający młodzieńca o pospolitej, pucułowatej twarzy, z wyrazem smutku w skupionym spojrzeniu. Obraz należał do wnuka artysty, Dominika Łempickiego. W 1934 pokazano go na wystawie obrazów Piotra Michałowskiego ze zbiorów Emila Merwina w Wiedniu. Po wojnie los obrazu był nieznany; w1964 r. w albumie poświęconym Piotrowi Michałowskiemu, uznano go za zaginiony. Ponownie pokazano go w 1969 r. na wystawie w antykwariacie Czesława Bednarczyka w Wiedniu, gdzie w 1976 r. zakupiono go do kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków.