Pochodzenie:
Kolekcja Pan François Hummel i Pani Francine Cabriéres, Chamonix Private sale Christie's, 2006 Nabyte przez obecnego właściciela z ostatniej
kolekcji Madame i Monsieur S.
Bibliografia:
Henri Troyat, Kisling, katalog raisonné, tom 2, nr 7, reprodukcja str. .103.
Moïse Kisling wspomina pierwsze chwile swojego spotkania z Renée:
„To właśnie tam (w mojej pracowni) pewnego wieczoru, przypominającego co wieczór, weszła młoda dziewczyna. Nazywała się Mlle Gros, malowała i była ciekawa, czy odwiedzić moją pracownię. Natychmiast polubiłem ją dziwnie, z włosami brutalnego blondu, uczesanymi jak pies, z twarzą ze spiczastym podbródkiem, dużym nosem, twarzą nieregularną, ale ożywioną błagalnym spojrzeniem. »
Moïse Kisling namalował ten portret Renée w 1915 roku, roku, w którym się poznali. Dotyk jest spontaniczny; paleta zarówno ciemnych, jak i jasnych kolorów, mieszanie niebieskiego, zielonego i jaskrawoczerwonego nadaje intensywności, szczególnej siły portretowi. Kątowe linie twarzy Renée to prezent, który Kisling postanawia podkreślić, ujawniając w ten sposób poprzez postawę w trzech czwartych wyrazisty i zdecydowanie nowoczesny portret. Renée, charyzmatyczna osobowość, prawdziwa muza, nie przestanie fascynować artystkę.
Weekly Confessions, unreferenced (rok 1936), wyciąg z monografii Claude de Voort, Kisling 1891-1953, Paryż, Wyd. J. Kisling, 1996.
olej na płótnie
54,5 x 46 cm
sygn. I datowany w lewym dolnym rogu "Kisling 1915"
Na odwrocie, częściowo rozdarta etykieta "Malborough"
Pochodzenie:
Kolekcja Pan François Hummel i Pani Francine Cabriéres, Chamonix Private sale Christie's, 2006 Nabyte przez obecnego właściciela z ostatniej
kolekcji Madame i Monsieur S.
Bibliografia:
Henri Troyat, Kisling, katalog raisonné, tom 2, nr 7, reprodukcja str. .103.
Moïse Kisling wspomina pierwsze chwile swojego spotkania z Renée:
„To właśnie tam (w mojej pracowni) pewnego wieczoru, przypominającego co wieczór, weszła młoda dziewczyna. Nazywała się Mlle Gros, malowała i była ciekawa, czy odwiedzić moją pracownię. Natychmiast polubiłem ją dziwnie, z włosami brutalnego blondu, uczesanymi jak pies, z twarzą ze spiczastym podbródkiem, dużym nosem, twarzą nieregularną, ale ożywioną błagalnym spojrzeniem. »
Moïse Kisling namalował ten portret Renée w 1915 roku, roku, w którym się poznali. Dotyk jest spontaniczny; paleta zarówno ciemnych, jak i jasnych kolorów, mieszanie niebieskiego, zielonego i jaskrawoczerwonego nadaje intensywności, szczególnej siły portretowi. Kątowe linie twarzy Renée to prezent, który Kisling postanawia podkreślić, ujawniając w ten sposób poprzez postawę w trzech czwartych wyrazisty i zdecydowanie nowoczesny portret. Renée, charyzmatyczna osobowość, prawdziwa muza, nie przestanie fascynować artystkę.
Weekly Confessions, unreferenced (rok 1936), wyciąg z monografii Claude de Voort, Kisling 1891-1953, Paryż, Wyd. J. Kisling, 1996.