Prezentowany portret nieznanego duchownego charakteryzuje się wyważoną i spokojną kompozycją. Kolumna z kotarą w tle, marmurowy blat i księgi nawiązuje do podobnych elementów używanych w reprezentacyjnych portretach barokowych, a wywodzących się od obrazów Hiacynta Rigaud (1659-1743). Strój portretowanego, krótki płaszcz w formie peleryny tzw. mantolet włożony na białą koronkową komżę tzw. rokietę wskazują, że portretowany był co najmniej kanonikiem. Wskazówką może mogłoby być zidentyfikowanie tak zwanego distinctorium - czyli oznaki noszonej na łańcuchu na szyi przez kanoników danej diecezji. Dobrej klasy wizerunek namalowany zapewne z modela, rozstając się ze swym pierwotnym miejscem przeznaczenia - utrudnił identyfikację postaci, choć jej nie wykluczył. Przeznaczeniem obrazu mogła być galeria portretowa księży kanoników nierozpoznanej dziś katedry.

119
nieokreślony, polski XIX w. Malarz

PORTRET NIEZANEGO KANONIKA ok. 1830

Olej, płótno; 95 x 76 cm
Stan zachowania: do renowacji

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Prezentowany portret nieznanego duchownego charakteryzuje się wyważoną i spokojną kompozycją. Kolumna z kotarą w tle, marmurowy blat i księgi nawiązuje do podobnych elementów używanych w reprezentacyjnych portretach barokowych, a wywodzących się od obrazów Hiacynta Rigaud (1659-1743). Strój portretowanego, krótki płaszcz w formie peleryny tzw. mantolet włożony na białą koronkową komżę tzw. rokietę wskazują, że portretowany był co najmniej kanonikiem. Wskazówką może mogłoby być zidentyfikowanie tak zwanego distinctorium - czyli oznaki noszonej na łańcuchu na szyi przez kanoników danej diecezji. Dobrej klasy wizerunek namalowany zapewne z modela, rozstając się ze swym pierwotnym miejscem przeznaczenia - utrudnił identyfikację postaci, choć jej nie wykluczył. Przeznaczeniem obrazu mogła być galeria portretowa księży kanoników nierozpoznanej dziś katedry.