Na odwrocie pieczęć składu z materiałami malarskimi
Syn Juliusza Kossaka. W latach 1871-73 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych u W. Łuszczkiewicza. W 1873 r. wyjechał do Monachium, gdzie był uczniem A. Strähubera, A. Wagnera, W. von Lindenschmidta. Naukę kontynuował w Paryżu (1877-1883) w pracowni L. Bonnata. W latach 1895-1902 pracował na dworze cesarza Wilhelma II. Od 1916 r. był profesorem Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego styl ukształtował się pod wpływem ojca i J. Brandta, od których przejął zainteresowanie malarstwem batalistycznym oraz historycznym.
Oferowany na aukcji portret powstał w czasie studiów artysty w Monachium, po zdobyciu przez niego w 1874 r., brązowego medalu akademickiego. Tak o tym okresie pisze monografista artysty Kazimierz Olszański: "Młody Kossak nie poszedł na malowanie popularnych wtedy die polnischen Landschaften, lecz zgodnie z życzeniem ojca pracował wytrwale i niemal nie wychodził z Akademii. Matka chwaliła w liście do znajomych, jak to "Wagner, oglądając ostatnią głowę, którą teraz Wojtek skończył, powiedział zwracając się do całej klasy: Życzę wam, panowie, byście tak malowali, jak ten młody człowiek..."
1875 r.
Olej na płótnie 69,5 x 56,5 cm
Sygnowany l.d. - "WKossak 1875"
[K. Olszański, Niepospolity ród Kossaków, Kraków 1994, s. 74.]
Na odwrocie pieczęć składu z materiałami malarskimi
Syn Juliusza Kossaka. W latach 1871-73 studiował w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych u W. Łuszczkiewicza. W 1873 r. wyjechał do Monachium, gdzie był uczniem A. Strähubera, A. Wagnera, W. von Lindenschmidta. Naukę kontynuował w Paryżu (1877-1883) w pracowni L. Bonnata. W latach 1895-1902 pracował na dworze cesarza Wilhelma II. Od 1916 r. był profesorem Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie. Jego styl ukształtował się pod wpływem ojca i J. Brandta, od których przejął zainteresowanie malarstwem batalistycznym oraz historycznym.
Oferowany na aukcji portret powstał w czasie studiów artysty w Monachium, po zdobyciu przez niego w 1874 r., brązowego medalu akademickiego. Tak o tym okresie pisze monografista artysty Kazimierz Olszański: "Młody Kossak nie poszedł na malowanie popularnych wtedy die polnischen Landschaften, lecz zgodnie z życzeniem ojca pracował wytrwale i niemal nie wychodził z Akademii. Matka chwaliła w liście do znajomych, jak to "Wagner, oglądając ostatnią głowę, którą teraz Wojtek skończył, powiedział zwracając się do całej klasy: Życzę wam, panowie, byście tak malowali, jak ten młody człowiek..."