Axentowicz znany jest szerokiej publiczności głównie dzięki swoim licznym portretom eterycznych kobiet. Zdecydowanie mniej uwagi poświęca się namalowanym przez niego wizerunkom męskim. Usprawiedliwieniem dla takiego stanu rzeczy jest nieporównanie mniejsza ich ilość, jednak kunszt tych dzieł jest co najmniej równy portretom kobiecym. Po śmierci artysty, tak wspominał jego twórczość autor pożegnania (o inicjałach mb) na łamach tygodnika „Jlustracja Polska“ z września 1938 roku:
Tak, jak był po prostu eteryczny w sposobie wykonania portretów kobiecych, tak mocno i zdecydowanie modelował na płótnie twarze i postacie mężczyzn. Był wielkim artystą i doskonałym technikiem.
mb, Polsce znów ubył słynny malarz, „Jlustracja Polska“, 1938, nr 36, s. 970

Prezentowany obraz jest znakomitym przykładem takiego właśnie zdecydowanego męskiego portretu. Ukazuje on niezwykle eleganckiego mężczynę w odświętnym stroju szykującego się do ważnego wyjścia. Postać oświetlona jest z dwóch stron, a mistrzostwo, jakie Axentowicz posiadł w technice pastelu, pozwoliło mu na subtelną grę światła dziennego i sztucznego. Wyraźnie widać zarówno światło miękkie, wpadające przez okno, równomiernie otulające prawy policzek modela, jak i ciekawą grę światła sztucznego, ciepłego, skaczącego po przeciwnej stronie. Niewielkie żółte plamki skrzą się zarówno na twarzy, nosie, jak i binoklach, koszuli czy cylindrze sportretowanego sprawiając tym samym, że twarz jeszcze mocniej przyciąga spojrzenie widza.

19
Teodor AXENTOWICZ (1859 - 1938)

PORTRET MĘSKI

pastel, płótno flokowane
131 x 80,5 cm
sygn. p.g.: Axent

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Axentowicz znany jest szerokiej publiczności głównie dzięki swoim licznym portretom eterycznych kobiet. Zdecydowanie mniej uwagi poświęca się namalowanym przez niego wizerunkom męskim. Usprawiedliwieniem dla takiego stanu rzeczy jest nieporównanie mniejsza ich ilość, jednak kunszt tych dzieł jest co najmniej równy portretom kobiecym. Po śmierci artysty, tak wspominał jego twórczość autor pożegnania (o inicjałach mb) na łamach tygodnika „Jlustracja Polska“ z września 1938 roku:
Tak, jak był po prostu eteryczny w sposobie wykonania portretów kobiecych, tak mocno i zdecydowanie modelował na płótnie twarze i postacie mężczyzn. Był wielkim artystą i doskonałym technikiem.
mb, Polsce znów ubył słynny malarz, „Jlustracja Polska“, 1938, nr 36, s. 970

Prezentowany obraz jest znakomitym przykładem takiego właśnie zdecydowanego męskiego portretu. Ukazuje on niezwykle eleganckiego mężczynę w odświętnym stroju szykującego się do ważnego wyjścia. Postać oświetlona jest z dwóch stron, a mistrzostwo, jakie Axentowicz posiadł w technice pastelu, pozwoliło mu na subtelną grę światła dziennego i sztucznego. Wyraźnie widać zarówno światło miękkie, wpadające przez okno, równomiernie otulające prawy policzek modela, jak i ciekawą grę światła sztucznego, ciepłego, skaczącego po przeciwnej stronie. Niewielkie żółte plamki skrzą się zarówno na twarzy, nosie, jak i binoklach, koszuli czy cylindrze sportretowanego sprawiając tym samym, że twarz jeszcze mocniej przyciąga spojrzenie widza.