Portret zajmuje znaczące miejsce w twórczości Teodora Axentowicza. Po studiach w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych artysta wyjechał do Paryża, aby dalej kształcić swoje umiejętności. Trafił tam do pracowni wziętego portrecisty Carolusa-Durana. Szybko sam też zyskał sławę znakomitego portrecisty. Znany był zwłaszcza jako autor powabnych kobiecych wizerunków: Bystrość obserwacji i zdolność odnajdywania jakiegoś specyficznego pierwiastka u danego modela przemawia z każdego płótna. Ta znajomość psychologii kobiecej uderza od razu u artysty (...) Przez zręczne ustawienie, przez pochylenie postaci, ruchem głowy lub ręki, wyrazem oczu, spojrzeniem lub wręcz uśmiechem umie zainteresować lub przykuć uwagę. (...) Wreszcie artystę odznacza subtelna gama kolorystyczna – pisał o nich Franciszek Klein (cyt. za: Teodor Axentowicz. Ormianin polski [katalog wystawy], Państwowa Galeria Sztuki, Sopot, 19 czerwca – 21 września 2014, s. 78).

Axentowicz malował członków paryskiej, później zaś londyńskiej socjety. Na jego obrazach widzimy zamożne damy z arystokratycznych sfer, artystycznych kręgów i mieszczańskich salonów. Pozują one w eleganckich toaletach, często ze sznurem pereł, czy w innej kosztownej biżuterii. Jednak, jak zauważa Irena Kossowska, zazwyczaj te atrybuty kobiecości autor umiejętnie wykorzystuje potęgując tym nastrój erotyzmu. Na prezentowanym płótnie Axentowicz posłużył się zgoła innym zabiegiem: umieścił swoją elegancką, pozującą w powściągliwej pozie modelkę w baśniowo-symbolistycznym pejzażu; tuż za nią rozpościera się gęstwina lasu, z której wyłania się faun – rozpustny bożek leśny.

20
Teodor AXENTOWICZ (1859 - 1938)

PORTRET KOBIETY Z FAUNEM

olej, płótno naklejone na tekturę
45,2 x 35,5 cm
sygn. l.d.: T. Axentowicz

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Portret zajmuje znaczące miejsce w twórczości Teodora Axentowicza. Po studiach w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych artysta wyjechał do Paryża, aby dalej kształcić swoje umiejętności. Trafił tam do pracowni wziętego portrecisty Carolusa-Durana. Szybko sam też zyskał sławę znakomitego portrecisty. Znany był zwłaszcza jako autor powabnych kobiecych wizerunków: Bystrość obserwacji i zdolność odnajdywania jakiegoś specyficznego pierwiastka u danego modela przemawia z każdego płótna. Ta znajomość psychologii kobiecej uderza od razu u artysty (...) Przez zręczne ustawienie, przez pochylenie postaci, ruchem głowy lub ręki, wyrazem oczu, spojrzeniem lub wręcz uśmiechem umie zainteresować lub przykuć uwagę. (...) Wreszcie artystę odznacza subtelna gama kolorystyczna – pisał o nich Franciszek Klein (cyt. za: Teodor Axentowicz. Ormianin polski [katalog wystawy], Państwowa Galeria Sztuki, Sopot, 19 czerwca – 21 września 2014, s. 78).

Axentowicz malował członków paryskiej, później zaś londyńskiej socjety. Na jego obrazach widzimy zamożne damy z arystokratycznych sfer, artystycznych kręgów i mieszczańskich salonów. Pozują one w eleganckich toaletach, często ze sznurem pereł, czy w innej kosztownej biżuterii. Jednak, jak zauważa Irena Kossowska, zazwyczaj te atrybuty kobiecości autor umiejętnie wykorzystuje potęgując tym nastrój erotyzmu. Na prezentowanym płótnie Axentowicz posłużył się zgoła innym zabiegiem: umieścił swoją elegancką, pozującą w powściągliwej pozie modelkę w baśniowo-symbolistycznym pejzażu; tuż za nią rozpościera się gęstwina lasu, z której wyłania się faun – rozpustny bożek leśny.