na odwrocie papierowa nalepka z warszawskiego Magazynu artystycznego i Salonu Obrazów Juliana Burofa z 1916 roku z opisem pracy; poniżej nalepka z składu farb i przyborów artystyczno-malarskich Juliana Burofa w Warszawie
„Axentowicz”. Nazwisko to jakoby jakaś etykieta piękna o subtelnej harmonii barw pastelowych. Karta wielka w historii sztuki polskiej. (...) Głowa kobieca – to specjalność mistrza Axentowicza. Malował piękności z arystokracji i patrycjatu krakowskiego. (...) Powiewnie rzucana kreska pastelowa Axentowicza wybierała z modelu tylko to, co piękne i charakterystyczne, topiąc w delikatnym cieniu ujemne rysy. A zawsze między postacią, a patrzącym na nią widzem zawieszała jakby eteryczny woal sentymentu.”
M. Janoszanka, Wspomnienie o Axentowiczu, w: „Kultura. Tygodnik literacki, artystyczny i społeczny” 1938, nr 37, s. 7
pastel, papier, 60,5 × 45,5 cm w świetle oprawy
sygn. śr. p.: „T.Axentowicz”
na odwrocie papierowa nalepka z warszawskiego Magazynu artystycznego i Salonu Obrazów Juliana Burofa z 1916 roku z opisem pracy; poniżej nalepka z składu farb i przyborów artystyczno-malarskich Juliana Burofa w Warszawie
„Axentowicz”. Nazwisko to jakoby jakaś etykieta piękna o subtelnej harmonii barw pastelowych. Karta wielka w historii sztuki polskiej. (...) Głowa kobieca – to specjalność mistrza Axentowicza. Malował piękności z arystokracji i patrycjatu krakowskiego. (...) Powiewnie rzucana kreska pastelowa Axentowicza wybierała z modelu tylko to, co piękne i charakterystyczne, topiąc w delikatnym cieniu ujemne rysy. A zawsze między postacią, a patrzącym na nią widzem zawieszała jakby eteryczny woal sentymentu.”
M. Janoszanka, Wspomnienie o Axentowiczu, w: „Kultura. Tygodnik literacki, artystyczny i społeczny” 1938, nr 37, s. 7