W latach 1926–1927 Henryk Berlewi odszedł od awangardowej abstrakcji, skupiając się przede wszystkim na dość odległym od dotychczasowych zainteresowań malarstwie portretowym. Portrety Berlewiego niewiele miały wspólnego z jego wcześniejszymi pracami. Były to tradycyjne przedstawienia, najczęściej kobiet, ukazujące modeli w klasycznych pozach. Berlewi wykorzystywał delikatnie okalający kontur oraz stonowaną paletę barw, subtelnie wydobywając urodę przedstawianych osób. Po wojnie, w latach 1947–1956, artysta wszedł w nową fazę twórczości, którą, sam nazywał „reintegracją przedmiotu”. Skupiał się wtedy na malarstwie figuratywnym, tworząc kompozycje o syntetycznych, uproszczonych formach, z elementami kubistycznymi. Malował wtedy głównie martwe natury, ale i w jego twórczości nie zabrakło i przedstawień portretowych.
Prezentowany na aukcji portret damy zadatowany na 1952 rok, ukazuje sylwetkę eleganckiej kobiety ujętej w półpostaci. Sztywny, reprezentacyjny ton portretu został przełamany poprzez ukazanie nieco swobodnej pozy sportretowanej. Kobieta kokieteryjnie spogląda w bok, eksponując zalotnie odkryte ramiona. W lewej dłoni delikatnie trzyma kwiaty, których śnieżnobiałe płatki wybijają się na tle amarantowej sukni. Kompozycja, o delikatnym, intymnym charakterze, zbudowana jest przy zastosowaniu szerokiej plamy barwnej. Portret utrzymany jest w oszczędnej kolorystyce, w którym mocno wybijającym się punktem jest wyrazisty kolor sukni, silnie kontrastujący z neutralnym, szarym tłem. Wybijająca jest również świetliście zaznaczona karnacja kobiety. Rysunek figury kobiety jest syntetyczny, precyzyjny. Miękki oddzielający kontur zarysu postaci od swobodnie potraktowanego tła, stanowi charakterystyczną cechę dla portretów Berelewiego.
olej, płótno, 65 × 50 cm
sygn. i dat. p. g.: H. Berlewi 52
W latach 1926–1927 Henryk Berlewi odszedł od awangardowej abstrakcji, skupiając się przede wszystkim na dość odległym od dotychczasowych zainteresowań malarstwie portretowym. Portrety Berlewiego niewiele miały wspólnego z jego wcześniejszymi pracami. Były to tradycyjne przedstawienia, najczęściej kobiet, ukazujące modeli w klasycznych pozach. Berlewi wykorzystywał delikatnie okalający kontur oraz stonowaną paletę barw, subtelnie wydobywając urodę przedstawianych osób. Po wojnie, w latach 1947–1956, artysta wszedł w nową fazę twórczości, którą, sam nazywał „reintegracją przedmiotu”. Skupiał się wtedy na malarstwie figuratywnym, tworząc kompozycje o syntetycznych, uproszczonych formach, z elementami kubistycznymi. Malował wtedy głównie martwe natury, ale i w jego twórczości nie zabrakło i przedstawień portretowych.
Prezentowany na aukcji portret damy zadatowany na 1952 rok, ukazuje sylwetkę eleganckiej kobiety ujętej w półpostaci. Sztywny, reprezentacyjny ton portretu został przełamany poprzez ukazanie nieco swobodnej pozy sportretowanej. Kobieta kokieteryjnie spogląda w bok, eksponując zalotnie odkryte ramiona. W lewej dłoni delikatnie trzyma kwiaty, których śnieżnobiałe płatki wybijają się na tle amarantowej sukni. Kompozycja, o delikatnym, intymnym charakterze, zbudowana jest przy zastosowaniu szerokiej plamy barwnej. Portret utrzymany jest w oszczędnej kolorystyce, w którym mocno wybijającym się punktem jest wyrazisty kolor sukni, silnie kontrastujący z neutralnym, szarym tłem. Wybijająca jest również świetliście zaznaczona karnacja kobiety. Rysunek figury kobiety jest syntetyczny, precyzyjny. Miękki oddzielający kontur zarysu postaci od swobodnie potraktowanego tła, stanowi charakterystyczną cechę dla portretów Berelewiego.