Pochodzenie:
Stany Zjednoczone - kolekcja Toma Podla - amerykańskiego inżyniera i przedsiębiorcy o polskich korzeniach. Tom Podl (Podlasiński, ur. 1938) - właściciel największych w USA i jednych z największych na świecie prywatnych zbiorów sztuki polskiej. Na kolekcję składają się dzieła polskich malarzy końca XIX i pocz. XX w., m.in. obrazy Chełmońskiego, Ślewińskiego, Boznańskiej, Pankiewicza, Kislinga, Zaka, Makowskiego, Muter, Stanisławskiego, Malczewskiego, Mehoffera, Cybisa i Czapskiego.

Obraz opisany, wystawiany i reprodukowany:
- Mela Muter (katalog wystawy), Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie. Galeria Malarstwa, V - VI 2007, Kraków 2007, s. 8;
- Mela Muter. Malarstwo, red. M. A. Supruniuk, S. Majoch, Toruń 2010, s. 23.

Ten zjawiskowy portret kobiety o nieznanej tożsamości jest znakomitym przykładem wczesnej twórczości Meli Muter. Wyraźnie inspirowany malarstwem, mieszkającej po sąsiedzku na paryskim Montparnasse, Olgi Boznańskiej. Choć Mela Muter bacznie obserwuje rozwiązania plastyczne wybitnej malarki, to jej portret jest wyraźnie dosadniejszy. Choć nastrój zamyślenia i odczucie nostalgii w Portrecie kobiety jest porównywalny z dziełami Boznańskiej, to jest on potraktowany bardziej brawurowo. Malarstwo Boznańskiej daje wrażenie eteryczności, natomiast u Muter czuć pewność i zdecydowanie. Znakomitego porównania twórczości obu pań dokonała dr Ewa Bobrowska, pisząc: Obraz ten przywołuje na myśl rozwiązania kompozycyjne Boznańskiej z pierwszych lat XX wieku. Portret kobiety (1905), z kolekcji Toma Podla jest tak bliski w swym „mglistym“, pozbawionym konturu aspekcie plamy barwnej dziełom Boznańskiej, jakby był malowany specjalnie w jej stylu. Muter szła jednak swą własną drogą, pozostając np. dość długo wierna koncepcji „portretu we wnętrzu“, definiując przestrzeń, w której pozował model, a także posługując się meblującymi ją elementami jako atrybutami pozwalającymi na bliższą charakterystykę modela, jak już wyżej wspominaliśmy. Boznańska dość wcześnie porzuciła wszelkie zbędne, jej zdaniem, atrybuty, koncentrując się jedynie na plastycznym aspekcie wizerunku. W przeciwieństwie do malarskiego stylu Boznańskiej, opartego na grze plam barwnych, styl Muter opiera się na definiującym formę rysunku. Artystka przejdzie do koncepcji „portretu abstrakcyjnego“, o neutralnym tle pod koniec lat 20. XX wieku. Przed samą wojną młody krytyk Max Goth, gorący wielbiciel talentu Boznańskiej, który w przyszłości związać się miał z ruchem Dada i Francisem Picabią, w ten sposób porównał obie polsko-paryskie artystki: „Tu obok pani Olgi de Boznańskiej mam ochotę umieścić panią Mutermilch, o wizerunkach mniej delikatnie ekspresyjnych, mniej refleksyjnie pieszczotliwych, ale o finezji psychologicznej równie mocnej i bardziej bezpośredniej. Pani de Boznańska opowiada drżącym głosem, pani Muter wydaje sądy i oskarża“ (Mela Muter. Malarstwo, red. M. A. Supruniuk, S. Majoch, Toruń 2010, s. 23).

Już od 1902 roku Mela Muter regularnie prezentowała swoje obrazy paryskiej publiczności. I choć nie możemy jednoznacznie ustalić tożsamość sportretowanej kobiety to możliwe jest, że ten znakomity portret jest tożsamy z Portrait de Mlle J. F... zaprezentowanym przez malarkę na paryskim Salonie w 1905 roku.

55
Mela (Mutermilch Maria Melania) MUTER (1876 Warszawa - 1967 Paryż)

PORTRET KOBIETY, 1905

olej, płótno
81 x 65 cm
sygn. p.d.: M. Mutermilchowa | Paryż | 1905

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Pochodzenie:
Stany Zjednoczone - kolekcja Toma Podla - amerykańskiego inżyniera i przedsiębiorcy o polskich korzeniach. Tom Podl (Podlasiński, ur. 1938) - właściciel największych w USA i jednych z największych na świecie prywatnych zbiorów sztuki polskiej. Na kolekcję składają się dzieła polskich malarzy końca XIX i pocz. XX w., m.in. obrazy Chełmońskiego, Ślewińskiego, Boznańskiej, Pankiewicza, Kislinga, Zaka, Makowskiego, Muter, Stanisławskiego, Malczewskiego, Mehoffera, Cybisa i Czapskiego.

Obraz opisany, wystawiany i reprodukowany:
- Mela Muter (katalog wystawy), Akademia Sztuk Pięknych w Krakowie. Galeria Malarstwa, V - VI 2007, Kraków 2007, s. 8;
- Mela Muter. Malarstwo, red. M. A. Supruniuk, S. Majoch, Toruń 2010, s. 23.

Ten zjawiskowy portret kobiety o nieznanej tożsamości jest znakomitym przykładem wczesnej twórczości Meli Muter. Wyraźnie inspirowany malarstwem, mieszkającej po sąsiedzku na paryskim Montparnasse, Olgi Boznańskiej. Choć Mela Muter bacznie obserwuje rozwiązania plastyczne wybitnej malarki, to jej portret jest wyraźnie dosadniejszy. Choć nastrój zamyślenia i odczucie nostalgii w Portrecie kobiety jest porównywalny z dziełami Boznańskiej, to jest on potraktowany bardziej brawurowo. Malarstwo Boznańskiej daje wrażenie eteryczności, natomiast u Muter czuć pewność i zdecydowanie. Znakomitego porównania twórczości obu pań dokonała dr Ewa Bobrowska, pisząc: Obraz ten przywołuje na myśl rozwiązania kompozycyjne Boznańskiej z pierwszych lat XX wieku. Portret kobiety (1905), z kolekcji Toma Podla jest tak bliski w swym „mglistym“, pozbawionym konturu aspekcie plamy barwnej dziełom Boznańskiej, jakby był malowany specjalnie w jej stylu. Muter szła jednak swą własną drogą, pozostając np. dość długo wierna koncepcji „portretu we wnętrzu“, definiując przestrzeń, w której pozował model, a także posługując się meblującymi ją elementami jako atrybutami pozwalającymi na bliższą charakterystykę modela, jak już wyżej wspominaliśmy. Boznańska dość wcześnie porzuciła wszelkie zbędne, jej zdaniem, atrybuty, koncentrując się jedynie na plastycznym aspekcie wizerunku. W przeciwieństwie do malarskiego stylu Boznańskiej, opartego na grze plam barwnych, styl Muter opiera się na definiującym formę rysunku. Artystka przejdzie do koncepcji „portretu abstrakcyjnego“, o neutralnym tle pod koniec lat 20. XX wieku. Przed samą wojną młody krytyk Max Goth, gorący wielbiciel talentu Boznańskiej, który w przyszłości związać się miał z ruchem Dada i Francisem Picabią, w ten sposób porównał obie polsko-paryskie artystki: „Tu obok pani Olgi de Boznańskiej mam ochotę umieścić panią Mutermilch, o wizerunkach mniej delikatnie ekspresyjnych, mniej refleksyjnie pieszczotliwych, ale o finezji psychologicznej równie mocnej i bardziej bezpośredniej. Pani de Boznańska opowiada drżącym głosem, pani Muter wydaje sądy i oskarża“ (Mela Muter. Malarstwo, red. M. A. Supruniuk, S. Majoch, Toruń 2010, s. 23).

Już od 1902 roku Mela Muter regularnie prezentowała swoje obrazy paryskiej publiczności. I choć nie możemy jednoznacznie ustalić tożsamość sportretowanej kobiety to możliwe jest, że ten znakomity portret jest tożsamy z Portrait de Mlle J. F... zaprezentowanym przez malarkę na paryskim Salonie w 1905 roku.