Proweniencja:
- zbiory Wandy Domaszewicz
- kolekcja prywatna, Kraków
Z opinii dr Anny Żakiewicz:
Witkacy [...] w kwietniu 1925 roku sformułował zasady działania jednoosobowej Firmy Portretowej "S.I. Witkiewicz" i opublikował je w katalogu wspólnej z Tymonem Niesiołowskim wystawy w warszawskim Salonie Garlińskiego. Podzielił wykonywane przez siebie wizerunki na pięć typów w zależności od uzgodnionej z klientem Firmy konwencji i oznaczył je kolejnymi literami alfabetu od A do E. Pobierał za nie honoraria od 100 do 350 zł za jeden. Na każdym portrecie obok sygnatury artysta umieszczał oznaczenie typu oraz datę - miesiąc i rok, czasem nawet dzień. Tym adnotacjom często towarzyszyły dodatkowe informacje o piciu lub niepiciu alkoholu, herbaty i kawy, paleniu lub niepaleniu papierosów oraz zażywanych lekarstwach i narkotykach.
Witkacy najczęściej wykonywał typ B określony przezeń jako „rodzaj charakterystyczny, jednak bez cienia karykatury [...] z pewnym podcięciem cech charakterystycznych, co nie wyklucza „ładności” w portretach kobiecych. Stosunek do modela obiektywny".
Portret Janiny Domaszewiczowej (1895-1937) znakomicie te spełnia założenia. Przedstawia kobietę w sposób niezwykle stonowany. Modelka nosi modną w latach dwudziestych XX wieku fryzurę „na chłopczycę”, czyli proste, gładko uczesane włosy ucięte nieco poniżej uszu oraz grzywkę uciętą nad brwiami. Jej niebieskie oczy korespondują z delikatnym zabarwieniem jej ubioru oraz oraz bardziej intensywnym błękitnym fragmentem tła. Portret ożywia etola z futra lisa - czarna, z nieco karykaturalnie potraktowanym rudym pyskiem zwierzęcia zwisającego na jej piersi. Lis ma też niebieskie oczka, a z jego mordki wystaje język. Jest to ewidentnie humorystyczny, charakterystyczny dla Witkacego, akcent wprowadzony do generalnie poważnego portretu osoby, której działalność publiczna z pewnością budziła w owych czasach niemały szacunek, a jednocześnie sympatię, o czym świadczy notatka wspomnieniowa zamieszczona w „Gazecie Lwowskiej" (1937, nr 62, s. 3) po jej śmierci.
Portret powstał między 3 a 17 sierpnia 1926 roku, w czasie, kiedy artysta reżyserował własną sztukę „W małym dworku” wystawioną w Teatrze Małym we Lwowie. Premiera spektaklu odbyła się 12 sierpnia, a trzy dni wcześniej - 9 sierpnia - Witkacy wygłosił odczyt pt. „Nieporozumienia teatralne”. W sztuce występowały dwie wybitne aktorki tej epoki: Stanisława Wysocka (w głównej roli kobiecej - Widma Anastazji Nibkowej) oraz Irena Solska (w epizodycznej roli Kucharki), z którą artysta był związany w młodości. Spektakl zdobył uznanie publiczności, mimo iż Solska opuściła Lwów zaraz po premierze pozostawiając swą niewielką rólkę do odegrania rekwizytorce, a Witkacy narzekał na niewielki zysk finansowy.
Artysta zatrzymał się u krewnych swojej matki, Janiny i Czesława Domaszewiczów, właścicieli majątku Lauda pod Lwowem. Matka Czesława, Tekla z Jankowskich była cioteczną siostrą Marii Witkiewiczowej, matki Witkacego. W rewanżu za gościnę artysta wykonał sześć portretów rodziny Domaszewiczów, w tym podwójny wizerunek czteroletnich bliźniaczek Ewy i Wandy, córeczek brata Czesława Aleksandra, lekarza neurologa, profesora Uniwersytetu Lwowskiego. Niestety z całego zbioru zachował się tylko jeden - Janiny z Montwiłłów, żony Czesława.
Przed powrotem do Zakopanego Witkacy pisał do żony:,,Domaszewicze nadzwyczaj mili (Janka okazała się b. sympatyczna. Zapraszają nas w zimie razem koniecznie.)" (Zob. S.I. Witkiewicz, Listy do żony (1923-1927), oprac. J. Degler, Warszawa 2005, s. 115).
Reasumując - portret Janiny Domaszewiczowej jest niezwykłym wizerunkiem niezwykłej kobiety - działaczki niepodległościowej oraz społecznej i jednocześnie jedną z nielicznych zachowanych podobizn członków rodziny Witkacego.
Pastel na papierze jasnoszarym TIZIAN.
Wym.: w św.: 63,5 x 46,5 cm.
Sygnowany u dołu po prawej: "Ign Witkiewicz 1926/ VIII"; u dołu po lewej: "T.B" [w kółku].
Praca posiada ekspertyzę dr Anny Żakiewicz z maja 2023 roku.
Pastel po konserwacji. Wymieniono również szybę na szkło muzealne TrueVue 70%.
Proweniencja:
- zbiory Wandy Domaszewicz
- kolekcja prywatna, Kraków
Z opinii dr Anny Żakiewicz:
Witkacy [...] w kwietniu 1925 roku sformułował zasady działania jednoosobowej Firmy Portretowej "S.I. Witkiewicz" i opublikował je w katalogu wspólnej z Tymonem Niesiołowskim wystawy w warszawskim Salonie Garlińskiego. Podzielił wykonywane przez siebie wizerunki na pięć typów w zależności od uzgodnionej z klientem Firmy konwencji i oznaczył je kolejnymi literami alfabetu od A do E. Pobierał za nie honoraria od 100 do 350 zł za jeden. Na każdym portrecie obok sygnatury artysta umieszczał oznaczenie typu oraz datę - miesiąc i rok, czasem nawet dzień. Tym adnotacjom często towarzyszyły dodatkowe informacje o piciu lub niepiciu alkoholu, herbaty i kawy, paleniu lub niepaleniu papierosów oraz zażywanych lekarstwach i narkotykach.
Witkacy najczęściej wykonywał typ B określony przezeń jako „rodzaj charakterystyczny, jednak bez cienia karykatury [...] z pewnym podcięciem cech charakterystycznych, co nie wyklucza „ładności” w portretach kobiecych. Stosunek do modela obiektywny".
Portret Janiny Domaszewiczowej (1895-1937) znakomicie te spełnia założenia. Przedstawia kobietę w sposób niezwykle stonowany. Modelka nosi modną w latach dwudziestych XX wieku fryzurę „na chłopczycę”, czyli proste, gładko uczesane włosy ucięte nieco poniżej uszu oraz grzywkę uciętą nad brwiami. Jej niebieskie oczy korespondują z delikatnym zabarwieniem jej ubioru oraz oraz bardziej intensywnym błękitnym fragmentem tła. Portret ożywia etola z futra lisa - czarna, z nieco karykaturalnie potraktowanym rudym pyskiem zwierzęcia zwisającego na jej piersi. Lis ma też niebieskie oczka, a z jego mordki wystaje język. Jest to ewidentnie humorystyczny, charakterystyczny dla Witkacego, akcent wprowadzony do generalnie poważnego portretu osoby, której działalność publiczna z pewnością budziła w owych czasach niemały szacunek, a jednocześnie sympatię, o czym świadczy notatka wspomnieniowa zamieszczona w „Gazecie Lwowskiej" (1937, nr 62, s. 3) po jej śmierci.
Portret powstał między 3 a 17 sierpnia 1926 roku, w czasie, kiedy artysta reżyserował własną sztukę „W małym dworku” wystawioną w Teatrze Małym we Lwowie. Premiera spektaklu odbyła się 12 sierpnia, a trzy dni wcześniej - 9 sierpnia - Witkacy wygłosił odczyt pt. „Nieporozumienia teatralne”. W sztuce występowały dwie wybitne aktorki tej epoki: Stanisława Wysocka (w głównej roli kobiecej - Widma Anastazji Nibkowej) oraz Irena Solska (w epizodycznej roli Kucharki), z którą artysta był związany w młodości. Spektakl zdobył uznanie publiczności, mimo iż Solska opuściła Lwów zaraz po premierze pozostawiając swą niewielką rólkę do odegrania rekwizytorce, a Witkacy narzekał na niewielki zysk finansowy.
Artysta zatrzymał się u krewnych swojej matki, Janiny i Czesława Domaszewiczów, właścicieli majątku Lauda pod Lwowem. Matka Czesława, Tekla z Jankowskich była cioteczną siostrą Marii Witkiewiczowej, matki Witkacego. W rewanżu za gościnę artysta wykonał sześć portretów rodziny Domaszewiczów, w tym podwójny wizerunek czteroletnich bliźniaczek Ewy i Wandy, córeczek brata Czesława Aleksandra, lekarza neurologa, profesora Uniwersytetu Lwowskiego. Niestety z całego zbioru zachował się tylko jeden - Janiny z Montwiłłów, żony Czesława.
Przed powrotem do Zakopanego Witkacy pisał do żony:,,Domaszewicze nadzwyczaj mili (Janka okazała się b. sympatyczna. Zapraszają nas w zimie razem koniecznie.)" (Zob. S.I. Witkiewicz, Listy do żony (1923-1927), oprac. J. Degler, Warszawa 2005, s. 115).
Reasumując - portret Janiny Domaszewiczowej jest niezwykłym wizerunkiem niezwykłej kobiety - działaczki niepodległościowej oraz społecznej i jednocześnie jedną z nielicznych zachowanych podobizn członków rodziny Witkacego.