Jadwiga Pulichowa była siostrą Józefa Fedorowicza, zaprzyjaźnionego z Witkacym zakopiańskiego meteorologa, który w wolnych chwilach grywał w założonym przez artystę Teatrze Formistycznym (m.in. Ryszarda III w Nowym Wyzwoleniu, 1925) (...) Obaj uczestniczyli w licznych spotkaniach towarzyskich połączonych z konsumpcją alkoholu i eksperymentami z używaniem narkotyków. Witkacy chętnie i często portretował nie tylko Józefa, ale i całą jego rodzinę - matkę Annę, żonę Zofię, dwie córki - Eugenię i Julittę, siostry Jadwigę i Marię, brata Ottona oraz siostrzenicę Irenę, łącznie co najmniej 25 portretów.
Portret Jadwigi Pulichowej wykonany 15 października 1928 roku to jeden z trzech jej wizerunków wykonanych przez Witkacego. Został on zakwalifikowany do typu E, czyli zakładał „dowolną interpretację psychologiczną według intuicji firmy“. Możemy więc przyjąć, że modelka była osobą dość zasadniczą i niezbyt skorą do żartów. Artysta podkreślił jej wyraziste rysy - duże ciemne oczy o migdałowym wykroju patrzące spod ciężkich powiek, mocno zarysowane czarne brwi, lekko zadarty nos, szerokie zacięte usta i wysunięty podbródek. Głowa jest mocno osadzona na wyprostowanej szyi, a twarz obramowana ciemnymi sfalowanymi włosami uczesanymi według ówczesnej mody - z przedziałkiem pośrodku, ułożonymi w fale i uciętymi poniżej uszu. Kobieta jest uroczyście ubrana w ciemną sukienkę z dużym białym koronkowym kołnierzem.
Staranny modelunek twarzy i szyi z użyciem białego pastelu tworzy efekt portretu rzeźbiarskiego bliskiego stylistycznie rzeźbie klasycznej. Było to zresztą zgodne z ówczesnymi tendencjami w sztuce. We Francji w latach 20. XX wieku malował w tym stylu Pablo Picasso, a w Polsce - niektórzy artyści z ugrupowania Rytm - Eugeniusz Zak, Wacław Borowski i Ludomir Ślendzinski. Witkacy był wprawdzie indywidualistą, niemniej - bardzo umiejętnie potrafił wpisać się swoimi dziełami w bieżące trendy oraz wykorzystać doświadczenie innych artystów w sobie tylko właściwy, kreatywny sposób tworząc całkiem nową jakość.
Portret Jadwigi Pulichowej ma jednolite jaskrawożółte tło, które znakomicie podkreśla stonowane, czarno-białe popiersie modelki na umiejętnie wykorzystanym brązowym podłożu. Dzieło to prezentuje nie tylko mistrzostwo Witkacego w sztuce portretowania, ale też dokumentuje przyjaźń artysty z rodziną Fedorowiczów, która była ważnym elementem jego życia.
Bibliografia:
- Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885-1939. Katalog dzieł malarskich, oprac. Irena Jakimowicz przy współpracy Anny Żakiewicz, Muzeum Narodowe, Warszawa 1990, poz. I 850.
Z ekspertyzy dr Anny Żakiewicz
pastel, papier brązowy
62 x 48,5 cm (w świetle oprawy)
sygn. p.d.: Witkacy | 1928 | 15/X T.E [w kółku] + cof
Na odwrocie l.g. nalepka aukcyjna Agra-Art z 2007 r.; p.d. na tzw. „zaplecku“ nalepka zakładu ramiarskiego w Warszawie.
Do obrazu jest dołączona ekspertyza dr Anny Żakiewicz z sierpnia 2023 r.
Jadwiga Pulichowa była siostrą Józefa Fedorowicza, zaprzyjaźnionego z Witkacym zakopiańskiego meteorologa, który w wolnych chwilach grywał w założonym przez artystę Teatrze Formistycznym (m.in. Ryszarda III w Nowym Wyzwoleniu, 1925) (...) Obaj uczestniczyli w licznych spotkaniach towarzyskich połączonych z konsumpcją alkoholu i eksperymentami z używaniem narkotyków. Witkacy chętnie i często portretował nie tylko Józefa, ale i całą jego rodzinę - matkę Annę, żonę Zofię, dwie córki - Eugenię i Julittę, siostry Jadwigę i Marię, brata Ottona oraz siostrzenicę Irenę, łącznie co najmniej 25 portretów.
Portret Jadwigi Pulichowej wykonany 15 października 1928 roku to jeden z trzech jej wizerunków wykonanych przez Witkacego. Został on zakwalifikowany do typu E, czyli zakładał „dowolną interpretację psychologiczną według intuicji firmy“. Możemy więc przyjąć, że modelka była osobą dość zasadniczą i niezbyt skorą do żartów. Artysta podkreślił jej wyraziste rysy - duże ciemne oczy o migdałowym wykroju patrzące spod ciężkich powiek, mocno zarysowane czarne brwi, lekko zadarty nos, szerokie zacięte usta i wysunięty podbródek. Głowa jest mocno osadzona na wyprostowanej szyi, a twarz obramowana ciemnymi sfalowanymi włosami uczesanymi według ówczesnej mody - z przedziałkiem pośrodku, ułożonymi w fale i uciętymi poniżej uszu. Kobieta jest uroczyście ubrana w ciemną sukienkę z dużym białym koronkowym kołnierzem.
Staranny modelunek twarzy i szyi z użyciem białego pastelu tworzy efekt portretu rzeźbiarskiego bliskiego stylistycznie rzeźbie klasycznej. Było to zresztą zgodne z ówczesnymi tendencjami w sztuce. We Francji w latach 20. XX wieku malował w tym stylu Pablo Picasso, a w Polsce - niektórzy artyści z ugrupowania Rytm - Eugeniusz Zak, Wacław Borowski i Ludomir Ślendzinski. Witkacy był wprawdzie indywidualistą, niemniej - bardzo umiejętnie potrafił wpisać się swoimi dziełami w bieżące trendy oraz wykorzystać doświadczenie innych artystów w sobie tylko właściwy, kreatywny sposób tworząc całkiem nową jakość.
Portret Jadwigi Pulichowej ma jednolite jaskrawożółte tło, które znakomicie podkreśla stonowane, czarno-białe popiersie modelki na umiejętnie wykorzystanym brązowym podłożu. Dzieło to prezentuje nie tylko mistrzostwo Witkacego w sztuce portretowania, ale też dokumentuje przyjaźń artysty z rodziną Fedorowiczów, która była ważnym elementem jego życia.
Bibliografia:
- Stanisław Ignacy Witkiewicz 1885-1939. Katalog dzieł malarskich, oprac. Irena Jakimowicz przy współpracy Anny Żakiewicz, Muzeum Narodowe, Warszawa 1990, poz. I 850.
Z ekspertyzy dr Anny Żakiewicz