Mateusz Zarzecki, malarz polski, malował sceny religijne i portrety. W latach 1860-1867 wystawiał w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. W 1867 wyjechał do Paryża. Najbardziej znany obraz Gwiazda zaranna wystawiony krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w 1857 roku, a w TZSP w Warszawie, doczekał się obszernych i entuzjastycznych recenzji m. in. w "Tygodniku Ilustrowanym" (1860, nr 46, s. 425). Prasa warszawska opisywała najczęściej jego dzieła o tematyce religijnej, jedno z nich, Chrystus Pan, został w 1861 roku zakupiony przez TZSP do rozlosowania wśród swych członków. Zarzecki współpracował też przy retuszowaniu i kolorowaniu fotografii ze znakomitym fotografem Karolem Beyerem (1818-1877).
Napis na odwrocie sugeruje, że jest to portret Deotymy w wieku 18 lat. Deotyma, to pseudonim Jadwigi Łuszczewskiej (1834-1908) pisarki i improwizatorki, bardzo popularnej postaci w warszawskim środowisku literacko-artystycznym drugiej połowy XIX wieku. W latach 1863-1865 towarzyszyła ojcu na wygnaniu, na które zmuszony był się udać za udział w postaniu styczniowym. Po powrocie do Warszawy, zajęła się działalnością literacką, prowadziła też salon, który był ważnym miejscem spotkań intelektualnej elity Warszawy. Informacja na odwrocie obrazu podaje, że portret ten postał w 1848 roku. Deotyma miała wówczas czternaście lat, a nie osiemnaście jak głosi napis. Zarzecki musiał ją poznać w salonie Niny i Wacława Łuszczewskich, rodziców pisarki. Nie są znane żadne wizerunki Jadwigi Łuszczewskiej z czasów jej wczesnej młodości. Na obrazach i fotografiach z lat późniejszych widać jednak pewne podobieństwo z naszym obrazem: wyrazisty nos, pełne usta. Portret Deotymy wykazuje też liczne związki warsztatowe ze znanymi, sygnowanymi dziełami Mateusza Zarzeckiego: frontalne usytuowanie postaci, sposób prowadzenie kreski, neutralne, ciemne tło. Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych zakupiło w 1912 roku dwa portrety Zarzeckiego przedstawiające Emilię i Juliana Brunwey, trzy inne portrety tego malarza znajdują się dzisiaj w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.
Olej, płótno; 18,6 x 14,2 cm
Na odwrocie płótna napis: dnia 16 Grudnia | 1848| mal. Zarzecki | miała 18 lat,
a na ramie napis: Deotyma
Mateusz Zarzecki, malarz polski, malował sceny religijne i portrety. W latach 1860-1867 wystawiał w warszawskim Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych. W 1867 wyjechał do Paryża. Najbardziej znany obraz Gwiazda zaranna wystawiony krakowskim Towarzystwie Przyjaciół Sztuk Pięknych w 1857 roku, a w TZSP w Warszawie, doczekał się obszernych i entuzjastycznych recenzji m. in. w "Tygodniku Ilustrowanym" (1860, nr 46, s. 425). Prasa warszawska opisywała najczęściej jego dzieła o tematyce religijnej, jedno z nich, Chrystus Pan, został w 1861 roku zakupiony przez TZSP do rozlosowania wśród swych członków. Zarzecki współpracował też przy retuszowaniu i kolorowaniu fotografii ze znakomitym fotografem Karolem Beyerem (1818-1877).
Napis na odwrocie sugeruje, że jest to portret Deotymy w wieku 18 lat. Deotyma, to pseudonim Jadwigi Łuszczewskiej (1834-1908) pisarki i improwizatorki, bardzo popularnej postaci w warszawskim środowisku literacko-artystycznym drugiej połowy XIX wieku. W latach 1863-1865 towarzyszyła ojcu na wygnaniu, na które zmuszony był się udać za udział w postaniu styczniowym. Po powrocie do Warszawy, zajęła się działalnością literacką, prowadziła też salon, który był ważnym miejscem spotkań intelektualnej elity Warszawy. Informacja na odwrocie obrazu podaje, że portret ten postał w 1848 roku. Deotyma miała wówczas czternaście lat, a nie osiemnaście jak głosi napis. Zarzecki musiał ją poznać w salonie Niny i Wacława Łuszczewskich, rodziców pisarki. Nie są znane żadne wizerunki Jadwigi Łuszczewskiej z czasów jej wczesnej młodości. Na obrazach i fotografiach z lat późniejszych widać jednak pewne podobieństwo z naszym obrazem: wyrazisty nos, pełne usta. Portret Deotymy wykazuje też liczne związki warsztatowe ze znanymi, sygnowanymi dziełami Mateusza Zarzeckiego: frontalne usytuowanie postaci, sposób prowadzenie kreski, neutralne, ciemne tło. Towarzystwo Zachęty Sztuk Pięknych zakupiło w 1912 roku dwa portrety Zarzeckiego przedstawiające Emilię i Juliana Brunwey, trzy inne portrety tego malarza znajdują się dzisiaj w zbiorach Muzeum Narodowego w Warszawie.