Prezentowany w katalogu obraz jest sygnowany „Vlastimil Hofmann”. Czeskie imię i niemiecko brzmiące nazwisko Wlastimila Hofmana przysporzyło artyście wiele problemów i niedomówień. Jak mówił sam o sobie: „Nazwisko mam niemieckie, imię czeskie. Nie jestem ani Niemcem, ani Czechem. Jestem Polakiem”. W 1918 roku, po sugestii swojego mistrza – Jacka Malczewskiego artysta spolszczył pisownię swojego imienia z Vlastimil na Wlastimil, a następnie z nazwiska usunął jedną literę „n”. Na decyzję artysty wpłynęła również sytuacja, o której sam wspominał w swoim pamiętniku: „Podpisuję się obecnie na obrazach przez „W” a nie przez „V”. Poszedłem za radą Karaska ze licovic, z którym razem byliśmy w Pradze, gdzie na wystawie ekspresjonistów czeskich wystawiał architekt Vlasti-slav Hofmann, podpisuje się „Vlast. H”. i to pismem bardzo do mnie podobnym” (cyt. za: Elżbieta Wolniewicz-Mierzwińska, „Sylwetka Wlastimila Hofmana w świetle jego pamiętnika”, w: „Biuletyn Sztuki”, Warszawa 1979, nr 3, s. 269.)

33
Wlastimil HOFMAN (1881 Karlin - 1970 Szklarska Poręba)

Portret damy (pani Generałowa), 1915 r.

olej, płótno, 80 × 65 cm
sygn. i dat. p. g.: „Vlastimil Hofmann/1915”
na odwrocie pieczęć składu materiałów malarskich Ludvíka Císarva.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Prezentowany w katalogu obraz jest sygnowany „Vlastimil Hofmann”. Czeskie imię i niemiecko brzmiące nazwisko Wlastimila Hofmana przysporzyło artyście wiele problemów i niedomówień. Jak mówił sam o sobie: „Nazwisko mam niemieckie, imię czeskie. Nie jestem ani Niemcem, ani Czechem. Jestem Polakiem”. W 1918 roku, po sugestii swojego mistrza – Jacka Malczewskiego artysta spolszczył pisownię swojego imienia z Vlastimil na Wlastimil, a następnie z nazwiska usunął jedną literę „n”. Na decyzję artysty wpłynęła również sytuacja, o której sam wspominał w swoim pamiętniku: „Podpisuję się obecnie na obrazach przez „W” a nie przez „V”. Poszedłem za radą Karaska ze licovic, z którym razem byliśmy w Pradze, gdzie na wystawie ekspresjonistów czeskich wystawiał architekt Vlasti-slav Hofmann, podpisuje się „Vlast. H”. i to pismem bardzo do mnie podobnym” (cyt. za: Elżbieta Wolniewicz-Mierzwińska, „Sylwetka Wlastimila Hofmana w świetle jego pamiętnika”, w: „Biuletyn Sztuki”, Warszawa 1979, nr 3, s. 269.)