Pochodzenie:
Kolekcja rodziny Łepkowskich.
Sportretowany chłopiec to ośmioletni Tadzio Łepkowski (ur. 1894 r.), syn Wincentego Łepkowskiego (ur. 1866 r, krakowskiego profesora stomatologii, założyciela pierwszej w Polsce Katedry Stomatologii na Uniwersytecie Jagielońskim ). Łepkowscy przez wiele lat blisko przyjaźnili się z Wyczółkowskim, w latach dziewięćdziesiątych artysta mieszkał w Zakopanem w Libeltówce - willi Łepkowskich.
„Portret chłopca” stanowi cześć zbiorowego portretu z 1902 roku, ukazującego portret trójkę dzieci. Pastel został podzielony na trzy osobne portrety i rozdzielony między sportretowanych. Praca wraz z autorską dedykacją była sygnowana, datowana w prawym górnym rogu: Kochanemu Dr ofiaruję tych trzech/ Budrysów / w dniu imienin / LWyczół/ 1902.
W twórczości Leona Wyczółkowskiego portrety zajmują szczególne miejsce. Artysta najczęściej uwieczniał znane postaci z życia artystycznego i kulturalnego Młodej Polski. W galerii jego wybitnych sportretowanych przyjaciół można podziwiać wspaniałe wizerunki Juliusza Kossaka, Józefa Chełmońskiego, Konstantego Laszczki, Jana Kasprowicza, Stefana Żeromskiego, Natalii Siennickej-Duninowej, Ireny Solskie, Idalii Pawlikowskiej, Zofii Cybulskiej. Każdy z tych wizerunków cechuje głęboka przenikliwość – artysta szczególnie skupiał się na rysie psychologicznym. Przedstawienie, każde z osobna, charakteryzował mistrzowski rysunek, wspaniały modelunek i wysublimowana paleta barw. Obok znanych sportretowanych osobistości Wyczółkowski równie chętnie i portretował anonimowe wiejskie dziewczyny, chłopów, górali. O tych wizerunkach taki pisał krytyk, Jan Kleszczyński: „Wyczółkowski najczęściej maluje ludzi takimi, jakimi ‘powinni być’ jak mawiał Matejko. Nieraz tym ludziom niewygodnie w tych wyolbrzymionych liniach, w tem bogactwie barw, któremi ich zasypał artysta. Ale on zobaczył ich takimi i takimi i pokochał, takich sobie wymarzył. I powstaje portret ogołocony z wszelkich małości, jakaś głęboka treść duszy portretowanego, dla niego samego nieraz zakryta, czy dopiero przeczuwana” (J. Kleczyński, „Leon Wyczółkowski”, w: „Krytyka” 1911, R. 13, t. 30, s. 306).
Prezentowany w katalogu aukcyjnym „Portret Tadzia” jest wyjątkowym przedstawieniem portretowym w twórczości Leona Wyczółkowskiego. Wśród znanych portretów u artysty wizerunki dzieci należą do rzadkości. Oto na tle galerii znanych osobistości widzimy kilkuletniego niebieskookiego chłopca, o przenikliwym spojrzeniu. Obraz jest częścią potrójnego portretu, ukazującego być może rodzeństwo - dwóch chłopców oraz dziewczynkę. Niestety, nie jest znana tożsamość sportretowanych. Całość kompozycji znana jest dzięki dołączonej czarno-białej fotografii do poświadczenia o autentyczności autorstwa Dr Feliksa Kopery, na której widać enigmatyczną, a zarazem żartobliwą dedykację Wyczółkowskiego: Kochanemu Dr ofiaruję tych trzech/ Budrysów / w dniu imienin / LWyczół/ 1902.
pastel, papier, 37 × 29 cm
na odwrocie orzeczenie Feliksa Kopery z 1943 r.
Pochodzenie:
Kolekcja rodziny Łepkowskich.
Sportretowany chłopiec to ośmioletni Tadzio Łepkowski (ur. 1894 r.), syn Wincentego Łepkowskiego (ur. 1866 r, krakowskiego profesora stomatologii, założyciela pierwszej w Polsce Katedry Stomatologii na Uniwersytecie Jagielońskim ). Łepkowscy przez wiele lat blisko przyjaźnili się z Wyczółkowskim, w latach dziewięćdziesiątych artysta mieszkał w Zakopanem w Libeltówce - willi Łepkowskich.
„Portret chłopca” stanowi cześć zbiorowego portretu z 1902 roku, ukazującego portret trójkę dzieci. Pastel został podzielony na trzy osobne portrety i rozdzielony między sportretowanych. Praca wraz z autorską dedykacją była sygnowana, datowana w prawym górnym rogu: Kochanemu Dr ofiaruję tych trzech/ Budrysów / w dniu imienin / LWyczół/ 1902.
W twórczości Leona Wyczółkowskiego portrety zajmują szczególne miejsce. Artysta najczęściej uwieczniał znane postaci z życia artystycznego i kulturalnego Młodej Polski. W galerii jego wybitnych sportretowanych przyjaciół można podziwiać wspaniałe wizerunki Juliusza Kossaka, Józefa Chełmońskiego, Konstantego Laszczki, Jana Kasprowicza, Stefana Żeromskiego, Natalii Siennickej-Duninowej, Ireny Solskie, Idalii Pawlikowskiej, Zofii Cybulskiej. Każdy z tych wizerunków cechuje głęboka przenikliwość – artysta szczególnie skupiał się na rysie psychologicznym. Przedstawienie, każde z osobna, charakteryzował mistrzowski rysunek, wspaniały modelunek i wysublimowana paleta barw. Obok znanych sportretowanych osobistości Wyczółkowski równie chętnie i portretował anonimowe wiejskie dziewczyny, chłopów, górali. O tych wizerunkach taki pisał krytyk, Jan Kleszczyński: „Wyczółkowski najczęściej maluje ludzi takimi, jakimi ‘powinni być’ jak mawiał Matejko. Nieraz tym ludziom niewygodnie w tych wyolbrzymionych liniach, w tem bogactwie barw, któremi ich zasypał artysta. Ale on zobaczył ich takimi i takimi i pokochał, takich sobie wymarzył. I powstaje portret ogołocony z wszelkich małości, jakaś głęboka treść duszy portretowanego, dla niego samego nieraz zakryta, czy dopiero przeczuwana” (J. Kleczyński, „Leon Wyczółkowski”, w: „Krytyka” 1911, R. 13, t. 30, s. 306).
Prezentowany w katalogu aukcyjnym „Portret Tadzia” jest wyjątkowym przedstawieniem portretowym w twórczości Leona Wyczółkowskiego. Wśród znanych portretów u artysty wizerunki dzieci należą do rzadkości. Oto na tle galerii znanych osobistości widzimy kilkuletniego niebieskookiego chłopca, o przenikliwym spojrzeniu. Obraz jest częścią potrójnego portretu, ukazującego być może rodzeństwo - dwóch chłopców oraz dziewczynkę. Niestety, nie jest znana tożsamość sportretowanych. Całość kompozycji znana jest dzięki dołączonej czarno-białej fotografii do poświadczenia o autentyczności autorstwa Dr Feliksa Kopery, na której widać enigmatyczną, a zarazem żartobliwą dedykację Wyczółkowskiego: Kochanemu Dr ofiaruję tych trzech/ Budrysów / w dniu imienin / LWyczół/ 1902.