Proweniencja:
– historyczna kolekcja Antoniego Goetz-Okocimskiego (1895-1962), Okocim
– kolekcja prywatna, Polska (depozyt w Muzeum Śląskim w Muzeum Śląskim w Katowicach – w latach 2013–2024)
Wystawiany:
– „Jacek Malczewski 1855-1929”, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, Kraków, lipiec-sierpień 1939
– „Arcydzieła sztuki polskiej ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach. Dzieje wędrującej kolekcji”, 30.08.2020–10.01.2021 r.
Opisany:
„Jacek Malczewski 1855-1929”, katalog wystawy, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, Kraków 1939, s. 15, nr kat. 106 (jako „Portret A. Br. Götza-Okocimskiego”)
„Jacek Malczewski zajmuje w sztuce polskiej szczególne miejsce. Jego monumentalny liczony w tysiącach prac malarskich dorobek artystyczny wciąż intryguje”
(Urszula Kozakowska-Zaucha, „Jacek Malczewski”, Olszanica 2024., str. 5)
„Portret był jednym z głównych gatunków malarskich, podstawową formą artystycznej wypowiedzi w twórczości Jacka Malczewskiego”. (Paulina Szymalak-Bugajska, Malczewski Zbliżenia, Warszawa 2023, str. 165).
„Artysta opracował formę wizerunku, w której tłem dla portretowanej osoby staje się syntetyczny pejzaż, malowany zazwyczaj z pamięci. „Ważna była dla malarza przede wszystkim relacja między fizycznością modela a bohaterem obrazu. To wyobrażana postać i jej historia dominowała jako charakter nad kimś użyczającym swojej fizjonomii”.
(Dorota Kudelska, „Dukt pisma i pędzla biografia intelektualna Jacka Malczewskiego”, Lublin 2008, str. 757)
„Twórczość artystyczna Jacka Malczewskiego jest niezwykle zróżnicowana, jednak największą grupę wśród jego dzieł stanowi właśnie portret. „Poza sytuacjami zdeterminowanymi finansowo Malczewski sam wybierał komu chce namalować portret. W okresie dojrzałej twórczości czasem na dłużej ulegał fascynacji jakiś typem urody. Bywało to związane z uczuciami, jakie łączyły go z konkretną postacią”
(Dorota Kudelska, “Dukt pisma i pędzla biografia intelektualna Jacka Malczewskiego”, Lublin 2008, str. 757)
Prezentowany obraz ukazuje wizerunek barona Antoniego Goetz-Okocimskiego (1895 Kraków – 1962 Nairobi) (Il. 1 i 6) trzeciego i ostatniego właściciela Browaru Okocim (Il. 2) oraz Pałacu Goetzów-Okocimskich w Brzesku (Il. 3 i 4). Antoni był synem Jana Albina Goetza Okocimskiego i Zofii z Sumińskich. „W lutym 1915 roku zgłosił się wraz z bratem Janem Reginaldem do I Dywizji Austriackiej Artylerii Konnej, w której służył w czasie działań I wojny światowej. W 1918 roku zgłosił się ochotniczo do Wojska Polskiego z przydziałem do artylerii konnej. Następnie walczył w wojnie obronnej 1920 roku. Po jej ukończeniu powrócił do Okocimia” (Jerzy Wyczesany, „Saga rodu Goetzów”, [w:] Brzeski Magazyn Informacyjny, nr. 4, Brzesko 1992, str. 10). Antoni był również absolwentem Akademii Handlowej w Krakowie, Wyższej Szkoły Rolniczej w Wiedniu oraz Szkoły Nauk Politycznych w Paryżu. Ponadto posiadał doświadczenie w pracy jako piwowar. Kontynuował dzieło swoich przodków z szacunkiem dla zasady „Pracą i prawdą” ustanowionej przez swojego dziadka Jana Ewangelistę Goetza Okocimskiego, założyciela browaru. Antoni Goetz-Okocimski był również politykiem – należał do Polskiego Stronnictwa Zachowawczego. Kandydował do Sejmu R.P. z listy Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem, którego następnie został posłem. Dodatkowo pełnił funkcję prezesa Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie. Nie pozostawił po sobie potomków, tym samym po jego śmierci linia baronów Goetz-Okocimskich wygasła.
Antoni Goetz-Okocimski sportretowany został na tle krajobrazu w otoczeniu różnokolorowych kwiatów i motyli. Sceneria przywołuje na myśl słowa Leona Pinińskiego “portrety malowane przez Malczewskiego to w większości wypadków fantastyczne kompozycje, bo artyście nigdy nie chodziło o odtworzenie wiernej podobizny, o przedstawienie portretowanego w zwykłych okolicznościach życiowych”. (Jadwiga Puciata Pawłowska, „Jacek Malczewski”, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968, str. 191) Portret Antoniego Goetz-Okocimskiego, nie jest jedynym obrazem, który Jacek Malczewski wykonał dla tej rodziny. Zaledwie rok wcześniej spod pędzla artysty wyszedł wizerunek jego ojca, Jana Albina Goetza Okocimskiego (1864 Okocim – 1931 Okocim) (Il. 5).
olej, tektura, 103 × 73,3 cm
sygn. i dat. p. g.: „J Malczewski |1917”
na krośnie malarskim papierowa nalepka wystawowa Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie oraz numer depozytowy Muzeum Śląskiego w Katowicach: „MŚK/dep/1384/SzM/d”, opisany na ramie: „Okocim”, fragmentarycznie zachowana, papierowa nalepka inwentarzowa z opisem oraz dwie nalepki aukcyjne
Proweniencja:
– historyczna kolekcja Antoniego Goetz-Okocimskiego (1895-1962), Okocim
– kolekcja prywatna, Polska (depozyt w Muzeum Śląskim w Muzeum Śląskim w Katowicach – w latach 2013–2024)
Wystawiany:
– „Jacek Malczewski 1855-1929”, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych, Kraków, lipiec-sierpień 1939
– „Arcydzieła sztuki polskiej ze zbiorów Muzeum Śląskiego w Katowicach. Dzieje wędrującej kolekcji”, 30.08.2020–10.01.2021 r.
Opisany:
„Jacek Malczewski 1855-1929”, katalog wystawy, Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie, Kraków 1939, s. 15, nr kat. 106 (jako „Portret A. Br. Götza-Okocimskiego”)
„Jacek Malczewski zajmuje w sztuce polskiej szczególne miejsce. Jego monumentalny liczony w tysiącach prac malarskich dorobek artystyczny wciąż intryguje”
(Urszula Kozakowska-Zaucha, „Jacek Malczewski”, Olszanica 2024., str. 5)
„Portret był jednym z głównych gatunków malarskich, podstawową formą artystycznej wypowiedzi w twórczości Jacka Malczewskiego”. (Paulina Szymalak-Bugajska, Malczewski Zbliżenia, Warszawa 2023, str. 165).
„Artysta opracował formę wizerunku, w której tłem dla portretowanej osoby staje się syntetyczny pejzaż, malowany zazwyczaj z pamięci. „Ważna była dla malarza przede wszystkim relacja między fizycznością modela a bohaterem obrazu. To wyobrażana postać i jej historia dominowała jako charakter nad kimś użyczającym swojej fizjonomii”.
(Dorota Kudelska, „Dukt pisma i pędzla biografia intelektualna Jacka Malczewskiego”, Lublin 2008, str. 757)
„Twórczość artystyczna Jacka Malczewskiego jest niezwykle zróżnicowana, jednak największą grupę wśród jego dzieł stanowi właśnie portret. „Poza sytuacjami zdeterminowanymi finansowo Malczewski sam wybierał komu chce namalować portret. W okresie dojrzałej twórczości czasem na dłużej ulegał fascynacji jakiś typem urody. Bywało to związane z uczuciami, jakie łączyły go z konkretną postacią”
(Dorota Kudelska, “Dukt pisma i pędzla biografia intelektualna Jacka Malczewskiego”, Lublin 2008, str. 757)
Prezentowany obraz ukazuje wizerunek barona Antoniego Goetz-Okocimskiego (1895 Kraków – 1962 Nairobi) (Il. 1 i 6) trzeciego i ostatniego właściciela Browaru Okocim (Il. 2) oraz Pałacu Goetzów-Okocimskich w Brzesku (Il. 3 i 4). Antoni był synem Jana Albina Goetza Okocimskiego i Zofii z Sumińskich. „W lutym 1915 roku zgłosił się wraz z bratem Janem Reginaldem do I Dywizji Austriackiej Artylerii Konnej, w której służył w czasie działań I wojny światowej. W 1918 roku zgłosił się ochotniczo do Wojska Polskiego z przydziałem do artylerii konnej. Następnie walczył w wojnie obronnej 1920 roku. Po jej ukończeniu powrócił do Okocimia” (Jerzy Wyczesany, „Saga rodu Goetzów”, [w:] Brzeski Magazyn Informacyjny, nr. 4, Brzesko 1992, str. 10). Antoni był również absolwentem Akademii Handlowej w Krakowie, Wyższej Szkoły Rolniczej w Wiedniu oraz Szkoły Nauk Politycznych w Paryżu. Ponadto posiadał doświadczenie w pracy jako piwowar. Kontynuował dzieło swoich przodków z szacunkiem dla zasady „Pracą i prawdą” ustanowionej przez swojego dziadka Jana Ewangelistę Goetza Okocimskiego, założyciela browaru. Antoni Goetz-Okocimski był również politykiem – należał do Polskiego Stronnictwa Zachowawczego. Kandydował do Sejmu R.P. z listy Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem, którego następnie został posłem. Dodatkowo pełnił funkcję prezesa Izby Przemysłowo-Handlowej w Krakowie. Nie pozostawił po sobie potomków, tym samym po jego śmierci linia baronów Goetz-Okocimskich wygasła.
Antoni Goetz-Okocimski sportretowany został na tle krajobrazu w otoczeniu różnokolorowych kwiatów i motyli. Sceneria przywołuje na myśl słowa Leona Pinińskiego “portrety malowane przez Malczewskiego to w większości wypadków fantastyczne kompozycje, bo artyście nigdy nie chodziło o odtworzenie wiernej podobizny, o przedstawienie portretowanego w zwykłych okolicznościach życiowych”. (Jadwiga Puciata Pawłowska, „Jacek Malczewski”, Wrocław-Warszawa-Kraków 1968, str. 191) Portret Antoniego Goetz-Okocimskiego, nie jest jedynym obrazem, który Jacek Malczewski wykonał dla tej rodziny. Zaledwie rok wcześniej spod pędzla artysty wyszedł wizerunek jego ojca, Jana Albina Goetza Okocimskiego (1864 Okocim – 1931 Okocim) (Il. 5).