Pochodzenie: zbiory Rodziny portretowanych.
W latach 1919-1926 Jacek Malczewski przebywał głównie poza Krakowem, goszcząc bądź u córki Julii w Charzewicach, bądź u sióstr Bronisławy i Heleny w pobliskich Lusławicach. Obie te miejscowości leżą niedaleko Zakliczyna, gdzie z kolei mieszkał dr Roman Soczyński, lekarz pediatra, były asystent kliniki Uniwersyteckiej w Krakowie. Artysta i lekarz znali się zapewne już wcześniej, teraz połączyła ich bliższa zażyłość, a nawet przyjaźń.
W roku 1922 Malczewski namalował portret dr. Romana, w dwa lata później portretował jego żonę Annę w towarzystwie siostry Aurelii Składzień, przedstawiając obie panie na tle szerokiego pejzażu z błękitniejącym w oddali wodami Dunajca. Jasny koloryt obrazu podkreśla nastrój spokojnego letniego dnia, a obie modelki zdają się być pogrążone w jakimś „słonecznym zamyśleniu“. Aurelia, z zawodu nauczycielka, śmiało patrzy wprost na widza, uśmiech jakby nieobecnej Anny, która wówczas spodziewała się dziecka, kryje tajemnicę radosnego oczekiwania. Ojcem chrzestnym narodzonej niebawem córeczki państwa Soczyńskich - Marii Reginy Flory - zostanie Jacek Malczewski, autor obrazu.
olej, tektura nabita na krosno
70 x 98 cm
sygn. i dat. p.g.: J. Malczewski | 1924
na odwrocie dwie nalepki:
- rękopiśmienna nalepka na ramie, częściowo uszkodzona, o treści: SKŁADZIEŃ [..] | OLEJ / TEKTU[RA] | wym. 70 x 98 cm | sygn. pr. d. i datowany 1924
- nalepka drukowana o treści: PORTRET KOBIET - Anny Soczyńskiej, żony dra Romana Soczyńskiego
i jej | siostry Aurelii Składzień. Anna Soczyńska postać centralna - oczekuje dziecka: Córki - Marii, Reginy, Flory Soczyńskiej, której ojcem chrzestnym był artysta; olej, tektura, | 70 x 98 cm, sygn. p.g. i dat. 1924
Pochodzenie: zbiory Rodziny portretowanych.
W latach 1919-1926 Jacek Malczewski przebywał głównie poza Krakowem, goszcząc bądź u córki Julii w Charzewicach, bądź u sióstr Bronisławy i Heleny w pobliskich Lusławicach. Obie te miejscowości leżą niedaleko Zakliczyna, gdzie z kolei mieszkał dr Roman Soczyński, lekarz pediatra, były asystent kliniki Uniwersyteckiej w Krakowie. Artysta i lekarz znali się zapewne już wcześniej, teraz połączyła ich bliższa zażyłość, a nawet przyjaźń.
W roku 1922 Malczewski namalował portret dr. Romana, w dwa lata później portretował jego żonę Annę w towarzystwie siostry Aurelii Składzień, przedstawiając obie panie na tle szerokiego pejzażu z błękitniejącym w oddali wodami Dunajca. Jasny koloryt obrazu podkreśla nastrój spokojnego letniego dnia, a obie modelki zdają się być pogrążone w jakimś „słonecznym zamyśleniu“. Aurelia, z zawodu nauczycielka, śmiało patrzy wprost na widza, uśmiech jakby nieobecnej Anny, która wówczas spodziewała się dziecka, kryje tajemnicę radosnego oczekiwania. Ojcem chrzestnym narodzonej niebawem córeczki państwa Soczyńskich - Marii Reginy Flory - zostanie Jacek Malczewski, autor obrazu.