Czułe przedstawienia córki artysty Agaty Dudy Gracz – reżyserki i scenografki teatralnej – stanowią osobny dział w niezwykle bogatej galerii portretów malowanych przez Jerzego Dudę Gracza. Zupełnie różne od wnikliwych wizerunków pełnych wad rodaków, są rodzajem rodzinnej kroniki rejestrującej zmiany zachodzące w ukochanej jedynaczce – od wyglądu, przez stany emocjonalne, po cechy osobowościowe. Tak wspomina je ich główna bohaterka:
Portrety powstawały rok w rok jako urodzinowy prezent dla mnie. Stąd stały się zapisem mojego życia od dnia urodzin („Witaj córeczko“) aż do ostatniego, namalowanego dwa lata przed śmiercią Taty („Najwspanialszej córce świata...“). Po 18 roku życia powodem do powstania kolejnych portretów były zdarzenia, które były dla nas ważne: np. kiedy wyprowadziłam się z domu i zaczęłam studiować, kiedy się zaręczyłam, wyjechałam z Polski na 3 miesiące za granicę, miałam operację kolana, skończyłam historię sztuki i zaczęłam studiować reżyserię, zrobiłam swój pierwszy spektakl itp. (cyt. za:
A. Duda Gracz, certyfikat autentyczności)

Obraz Portret Agaty – 17 był przedostatnim z serii portretów urodzinowych. Artysta, rezygnując z umieszczenia w nim rekwizytów odnoszących się do aktualnych przeżyć czy zainteresowań córki, skupił się głównie na oddaniu jej nastroju. Ujęta w półpostaci nastolatka – o bladej cerze i przenikliwym spojrzeniu błękitnych oczu – jest pogrążona w zamyśleniu. Wymowny gest podparcia ręką twarzy, świadczy o strapieniu i pewnej rezygnacji. Wprawne oko ojca – dającego sobie w tym przypadku prawo idealizować i rozpieszczać – nie pozwoliło jednak, by młodzieńcze rozterki przyćmiły urok i dziewczęcy wdzięk portretowanej. Malowane niezwykle swobodnie – tło, ubranie i burza złocistych loków dziewczyny – mienią się feerią zestawianych z wyczuciem plam barwnych wprowadzając do przedstawienia pewien optymistyczny akcent. Pojawienie się na rynku tak intymnego, dokumentującego wyjątkową więź łączącą oboje artystów, dzieła, jest z pewnością wydarzeniem dużej wagi.

140
Jerzy DUDA-GRACZ (1941 Częstochowa - 2004 Łagów)

PORTRET AGATY – 17, 1991

olej, płyta pilśniowa, 67 x 46,5 cm (w świetle ramy)
sygn. l.d.: DUDA GRACZ . 1445/91 .
na odwr. na płycie nalepka autorska z danymi obrazu

Do obrazu dołączony jest certyfikat podpisany przez Agatę Dudę Gracz.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Czułe przedstawienia córki artysty Agaty Dudy Gracz – reżyserki i scenografki teatralnej – stanowią osobny dział w niezwykle bogatej galerii portretów malowanych przez Jerzego Dudę Gracza. Zupełnie różne od wnikliwych wizerunków pełnych wad rodaków, są rodzajem rodzinnej kroniki rejestrującej zmiany zachodzące w ukochanej jedynaczce – od wyglądu, przez stany emocjonalne, po cechy osobowościowe. Tak wspomina je ich główna bohaterka:
Portrety powstawały rok w rok jako urodzinowy prezent dla mnie. Stąd stały się zapisem mojego życia od dnia urodzin („Witaj córeczko“) aż do ostatniego, namalowanego dwa lata przed śmiercią Taty („Najwspanialszej córce świata...“). Po 18 roku życia powodem do powstania kolejnych portretów były zdarzenia, które były dla nas ważne: np. kiedy wyprowadziłam się z domu i zaczęłam studiować, kiedy się zaręczyłam, wyjechałam z Polski na 3 miesiące za granicę, miałam operację kolana, skończyłam historię sztuki i zaczęłam studiować reżyserię, zrobiłam swój pierwszy spektakl itp. (cyt. za:
A. Duda Gracz, certyfikat autentyczności)

Obraz Portret Agaty – 17 był przedostatnim z serii portretów urodzinowych. Artysta, rezygnując z umieszczenia w nim rekwizytów odnoszących się do aktualnych przeżyć czy zainteresowań córki, skupił się głównie na oddaniu jej nastroju. Ujęta w półpostaci nastolatka – o bladej cerze i przenikliwym spojrzeniu błękitnych oczu – jest pogrążona w zamyśleniu. Wymowny gest podparcia ręką twarzy, świadczy o strapieniu i pewnej rezygnacji. Wprawne oko ojca – dającego sobie w tym przypadku prawo idealizować i rozpieszczać – nie pozwoliło jednak, by młodzieńcze rozterki przyćmiły urok i dziewczęcy wdzięk portretowanej. Malowane niezwykle swobodnie – tło, ubranie i burza złocistych loków dziewczyny – mienią się feerią zestawianych z wyczuciem plam barwnych wprowadzając do przedstawienia pewien optymistyczny akcent. Pojawienie się na rynku tak intymnego, dokumentującego wyjątkową więź łączącą oboje artystów, dzieła, jest z pewnością wydarzeniem dużej wagi.