Reprodukowany:
- Maria i Andrzej Styka, „The Art and Family Memories” [wyd. nakł. własnym ] 2005 r,
str. 95
Opisywany:
- Czesław Czapliński, „The Styka family saga, Saga rodu Styków”, New York 1988, str. 155
- Barbara Skrodzka, Romain Su, Andrzej Bińkowski, Maja Bińkowska, „Adam Styka życie i twórczość”, 2015, str. 65
Jak pisał monografista Adama Styki Czesław Czapliński: “Zainteresowanie światłem i kolorem pognało Adama Stykę na zachód Stanów Zjednoczonych. W Arizonie malował konie, Indian, kowbojów - wszystko w pełnym słońcu. No najciekawszych z tego okresu należą: „Konie na wolności” , [prezentowane] „Pojmanie”, „Pościg”, „Indiański wódz z Oraibi”, „Schwytanie dzikiego konia”, „Bronco Buster”, „Dwaj przyjaciele”, „Ziewający koń” i „Palomina” (Czesław Czapliński, “The Styka family saga. Saga rodu Styków”, New York 1988, str. 156). Do najciekawszych obrazów wykonanych w tym okresie należy między innymi prezentowane “Pojmanie”. Scena malowana alla prima, z dużą dynamiką, znakomicie oddaje ekspresję ruchu. “Malowanie światła uchodzi za bardzo trudną rzecz w obrazie. Styka trudność tę pokonał. [...] Kojarząc ze światem realnym, co splata się w całość, na poły realną, na poły bajkową” (Władysław Wankie, “Tygodnik Ilustrowany”, 22.IV 1922r., [w:] Cz. Czapliński, op. cit. str.145). Adam Styka posiadał brawurową zdolność do malowania otaczającej go natury, jego ojciec wspominał ów umiejętność “Adaś miał szczególnie łatwość do pejzażu [...] wnętrza, oświetlenie pracowni, to nie jego żywioł - przeciwnie - gra barw pod gołym niebem odpowiadała mu najbardziej. Tak Adaś zaczął malować wszystko w słońcu” (Cz. Czapliński, str. 136).
olej, płótno, 63,5 × 76,5 cm
sygn. l. d.: „ADAM/STYKA” (w ramce)
na odwrocie napis: „The Round-up” by Adam Styka
Reprodukowany:
- Maria i Andrzej Styka, „The Art and Family Memories” [wyd. nakł. własnym ] 2005 r,
str. 95
Opisywany:
- Czesław Czapliński, „The Styka family saga, Saga rodu Styków”, New York 1988, str. 155
- Barbara Skrodzka, Romain Su, Andrzej Bińkowski, Maja Bińkowska, „Adam Styka życie i twórczość”, 2015, str. 65
Jak pisał monografista Adama Styki Czesław Czapliński: “Zainteresowanie światłem i kolorem pognało Adama Stykę na zachód Stanów Zjednoczonych. W Arizonie malował konie, Indian, kowbojów - wszystko w pełnym słońcu. No najciekawszych z tego okresu należą: „Konie na wolności” , [prezentowane] „Pojmanie”, „Pościg”, „Indiański wódz z Oraibi”, „Schwytanie dzikiego konia”, „Bronco Buster”, „Dwaj przyjaciele”, „Ziewający koń” i „Palomina” (Czesław Czapliński, “The Styka family saga. Saga rodu Styków”, New York 1988, str. 156). Do najciekawszych obrazów wykonanych w tym okresie należy między innymi prezentowane “Pojmanie”. Scena malowana alla prima, z dużą dynamiką, znakomicie oddaje ekspresję ruchu. “Malowanie światła uchodzi za bardzo trudną rzecz w obrazie. Styka trudność tę pokonał. [...] Kojarząc ze światem realnym, co splata się w całość, na poły realną, na poły bajkową” (Władysław Wankie, “Tygodnik Ilustrowany”, 22.IV 1922r., [w:] Cz. Czapliński, op. cit. str.145). Adam Styka posiadał brawurową zdolność do malowania otaczającej go natury, jego ojciec wspominał ów umiejętność “Adaś miał szczególnie łatwość do pejzażu [...] wnętrza, oświetlenie pracowni, to nie jego żywioł - przeciwnie - gra barw pod gołym niebem odpowiadała mu najbardziej. Tak Adaś zaczął malować wszystko w słońcu” (Cz. Czapliński, str. 136).