„Zdecydowanie najsilniejszą stroną malarstwa Jana Rubczaka jest kolor. Wychowanek Józefa Pankiewicza posiadał nienaganne wyczucie koloru (…). Kolor jest środkiem służącym również do oddania kształty przedmiotów i ich wzajemnych relacji w powiązaniu z klimatem, porą dnia, światłem. Pełni funkcję konstrukcyjną, buduje obraz pod względem perspektywy, modelunku bryły i światło (…). Artysta daleki jest tu od posługiwania się delikatnymi różnicami walorowymi, śmiało stawia na silne kontrasty jasnych i ciepłych kolorów w partiach oświetlonych z ciemnymi, chłodnymi barwami partii pozostających w cieniu (…) Artysta nie mieszał farb na palecie. Wzorem impresjonistów i postimpresjonistów dbał o ich czystość i kładł obok siebie mięsistymi bądź gładko rozmalowanymi pasmami. W rezultacie, choć granice poszczególnych tonów są ściśle określone, wydają się przenikać wzajemnie, a nawet więcej, trwa między nimi nieustanny przepływ energii, chłoną bądź oddają ciepło otaczającej je atmosfery. (…)” (M. Jankiewicz-Brzostowska, L.Giełdoń, Kolory morza. Twórczość Jana Rubczaka, Centralne Muzeum Morskie, Gdańsk 2004, s. 6-7.)
olej, płótno, 66 × 82 cm
sygn. p. d.: „Rubczak”
„Zdecydowanie najsilniejszą stroną malarstwa Jana Rubczaka jest kolor. Wychowanek Józefa Pankiewicza posiadał nienaganne wyczucie koloru (…). Kolor jest środkiem służącym również do oddania kształty przedmiotów i ich wzajemnych relacji w powiązaniu z klimatem, porą dnia, światłem. Pełni funkcję konstrukcyjną, buduje obraz pod względem perspektywy, modelunku bryły i światło (…). Artysta daleki jest tu od posługiwania się delikatnymi różnicami walorowymi, śmiało stawia na silne kontrasty jasnych i ciepłych kolorów w partiach oświetlonych z ciemnymi, chłodnymi barwami partii pozostających w cieniu (…) Artysta nie mieszał farb na palecie. Wzorem impresjonistów i postimpresjonistów dbał o ich czystość i kładł obok siebie mięsistymi bądź gładko rozmalowanymi pasmami. W rezultacie, choć granice poszczególnych tonów są ściśle określone, wydają się przenikać wzajemnie, a nawet więcej, trwa między nimi nieustanny przepływ energii, chłoną bądź oddają ciepło otaczającej je atmosfery. (…)” (M. Jankiewicz-Brzostowska, L.Giełdoń, Kolory morza. Twórczość Jana Rubczaka, Centralne Muzeum Morskie, Gdańsk 2004, s. 6-7.)