Za opinią Andrzeja Dzięciołowskiego
Będący przedmiotem orzeczenia obraz, zaskakująco niewielkich, by nie rzec: "miniaturowych" rozmiarów, pod względem ikonograficznym zaliczyć należy do relatywnie najliczniejszego w oeuvre Fałata zespołu pejzaży - na ogół znacznego formatu olejów, potem również mniejszych akwarel - wykorzystujących motyw rzeki (czy potoku) wijącej się na pokrytej śniegiem równinie i de facto będących w zbiorowej świadomości jego "wizytówką" czy "produktem firmowym". Kodyfikacja tematu i schematu kompozycyjnego nastąpiła wkrótce po roku 1900; najwcześniejsza znana dziś redakcja pochodzi z roku 1902, ostatnie - z roku 1913 (niektóre były później, aż po koniec drugiej dekady wieku, multiplikowane - z minimalnymi na ogół zmianami, zwykle w partii sztafarzu - przy użyciu farb wodnych.
Julian Fałat stosunkowo późno, bo zasadniczo po roku 1892, zaczął częściej używać farb olejnych, a jeszcze później - tuż przed przełomem wieków - ich kombinacji z farbami wodnymi na papierze, jak w naszym przypadku. Obraz przedstawiony do opinii należy do relatywnie najlepszego, dojrzałego okresu jego twórczości, za jaki przyjęło się uważać lata 1885-1909, do chwili osiedlenia się artysty w Bystrej na Śląsku Cieszyńskim, co nastąpiło w roku 1910.
Analiza formalna, ani porównawcza nie każe żywić wątpliwości, co do autorstwa Juliana Fałata. Pod względem ikonograficznym, a w pierwszym względzie kompozycyjnym najbliższą analogią, którą należy tu przywołać, wydaje się powstała dwa lata później wersja tegoż motywu należąca do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie; nieodległe pod tym względem są również obrazy z kolekcji Muzeów Narodowych w Krakowie i Poznaniu oraz płótno ze zbiorów prywatnych w Warszawie (pierwszy i trzeci na pewno, a drugi prawdopodobnie również z roku 1907). Różnice sprowadzają się wyłącznie do stopnia "ożywienia" pejzażu poprzez wprowadzenie grup drzew na dalszym planie, diagonalnego biegu strumienia, a przede wszystkim obniżenia punktu zbiegu wykresu perspektywicznego.
Położona w lewym dolnym narożniku, równolegle do dolnej krawędzi sygnatura nie budzi wątpliwości, co do swej autentyczności i nie wykazuje różnic - tak co do umiejscowienia, jak i duktu pisma oraz struktury (brak pierwszej cyfry daty rocznej) - w stosunku do podpisów artysty na innych współczesnych temu, po części przywołanych wyżej, obrazach.
Reasumując zebrane fakty i spostrzeżenia w konkluzji stwierdzić trzeba, iż przedstawiony obraz jest najzupełniej pewnym, drobnym, kameralnym, ale dojrzałym i niebanalnym dziełem Juliana Fałata o sporej wartości artystycznej, powstałym, co istotne, we wczesnej fazie opracowywania "cyklu" ikonograficznego i pochodzącym z okresu znacznie poprzedzającego późniejszy dramatyczny regres jego twórczości malarskiej.

23
Julian FAŁAT (1853 Tuligłowy k. Przemyśla - 1929 Bystra k. Bielska Białej)

PEJZAŻ ZIMOWY Z RZEKĄ, 1905

Olej, gwasz; papier naklejony całą powierzchnią na tekturę; 26 x 50,3 cm
Sygnowany l. d.: pędzelkiem i gwaszem w odcieniu brunatnym: Jul. Fałat | 905.
Stan zachowania: Partia nieba nieznacznie rozmyta przez zawilgocenie;
w narożnikach dziurki pozostałe po przypięciu do rajzbretu podczas malowania.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Za opinią Andrzeja Dzięciołowskiego
Będący przedmiotem orzeczenia obraz, zaskakująco niewielkich, by nie rzec: "miniaturowych" rozmiarów, pod względem ikonograficznym zaliczyć należy do relatywnie najliczniejszego w oeuvre Fałata zespołu pejzaży - na ogół znacznego formatu olejów, potem również mniejszych akwarel - wykorzystujących motyw rzeki (czy potoku) wijącej się na pokrytej śniegiem równinie i de facto będących w zbiorowej świadomości jego "wizytówką" czy "produktem firmowym". Kodyfikacja tematu i schematu kompozycyjnego nastąpiła wkrótce po roku 1900; najwcześniejsza znana dziś redakcja pochodzi z roku 1902, ostatnie - z roku 1913 (niektóre były później, aż po koniec drugiej dekady wieku, multiplikowane - z minimalnymi na ogół zmianami, zwykle w partii sztafarzu - przy użyciu farb wodnych.
Julian Fałat stosunkowo późno, bo zasadniczo po roku 1892, zaczął częściej używać farb olejnych, a jeszcze później - tuż przed przełomem wieków - ich kombinacji z farbami wodnymi na papierze, jak w naszym przypadku. Obraz przedstawiony do opinii należy do relatywnie najlepszego, dojrzałego okresu jego twórczości, za jaki przyjęło się uważać lata 1885-1909, do chwili osiedlenia się artysty w Bystrej na Śląsku Cieszyńskim, co nastąpiło w roku 1910.
Analiza formalna, ani porównawcza nie każe żywić wątpliwości, co do autorstwa Juliana Fałata. Pod względem ikonograficznym, a w pierwszym względzie kompozycyjnym najbliższą analogią, którą należy tu przywołać, wydaje się powstała dwa lata później wersja tegoż motywu należąca do zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie; nieodległe pod tym względem są również obrazy z kolekcji Muzeów Narodowych w Krakowie i Poznaniu oraz płótno ze zbiorów prywatnych w Warszawie (pierwszy i trzeci na pewno, a drugi prawdopodobnie również z roku 1907). Różnice sprowadzają się wyłącznie do stopnia "ożywienia" pejzażu poprzez wprowadzenie grup drzew na dalszym planie, diagonalnego biegu strumienia, a przede wszystkim obniżenia punktu zbiegu wykresu perspektywicznego.
Położona w lewym dolnym narożniku, równolegle do dolnej krawędzi sygnatura nie budzi wątpliwości, co do swej autentyczności i nie wykazuje różnic - tak co do umiejscowienia, jak i duktu pisma oraz struktury (brak pierwszej cyfry daty rocznej) - w stosunku do podpisów artysty na innych współczesnych temu, po części przywołanych wyżej, obrazach.
Reasumując zebrane fakty i spostrzeżenia w konkluzji stwierdzić trzeba, iż przedstawiony obraz jest najzupełniej pewnym, drobnym, kameralnym, ale dojrzałym i niebanalnym dziełem Juliana Fałata o sporej wartości artystycznej, powstałym, co istotne, we wczesnej fazie opracowywania "cyklu" ikonograficznego i pochodzącym z okresu znacznie poprzedzającego późniejszy dramatyczny regres jego twórczości malarskiej.