Jurry, urodzony w podkieleckiej wsi koło Paradyża – był barwną postacią życia artystycznego lat 60. i 70. w Warszawie, uznawany za prekursora polskiego pop-artu. Gdy w 1968 kończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, miał już za sobą głośną wystawę Grupy NEO-NEO-NEO, którą wraz z Janem Dobkowskim pokazał na trzecim roku studiów. Młodzi artyści (uczniowie Jana Cybisa) buntowali się przeciwko malowaniu martwych natur i aktów, a za cel stawiali sobie związanie malarstwa z codzienną rzeczywistością. Malarstwo miało być próbą mówienia o współczesnym człowieku przy pomocy znaków i skojarzeń, a symboliczny przekaz odnosił się zarówno do treści uniwersalnych, jak i aktualnego kontekstu politycznego.
Jednak w końcu lat 70. pojawiły się w twórczości Jerzego Ryszarda Zielińskiego pejzaże, o których Ireneusz Szubert (autor wstępu do niewydanego katalogu ostatniej za życia indywidualnej wystawy Jurry – Zgrzyt w Galerii Domu Artysty Plastyka w Warszawie, 1978) pisał: pejzażyki wywodzące się ze zwalczanego niegdyś koloryzmu, ciągoty do sielanki.
Zieliński pokazał wówczas takie obrazy na Mazowieckiej, zestawiając je z obrazami stanowiącymi charakterystyczną dla niego publicystykę malarską. Według interpretacji Barbary Majewskiej, zderzenie ze sobą tak odmiennych prac, nie wynikało z dwoistości natury Jurrego, ale świadczyło o braku doktrynerskiego podejścia do sztuki. Majewska zauważa: Jego późniejsze pejzażyki mają w sobie cechy słabnięcia, może utraty przekonania do kondensacji znaczeń w formie emblematu, wyrażają może potrzebę przytulenia się do fragmentu świata widzialnego, poszukiwania bezpieczeństwa (Barbara Majewska, Kocham malarstwo i nic na to nie poradzę [ w:] Jurry powrót artysty. Jerzy Ryszard „Jurry“ Zieliński (1943-1980), Kraków, 2010, s. 47).
Tego typu pejzaże pojawiały się w twórczości Jurrego także wcześniej (przykładem może być Pejzaż z Orzechowa, z 1971) i egzystowały w jego malarstwie obok bardziej charakterystycznych dla artysty obrazów „emblematycznych“.
Prezentowany na aukcji obraz przedstawia widok na kościół św. Mikołaja w Żarnowie, miejscowości oddalonej 14 km od rodzinnego Paradyża.
olej, płótno
50 x 61 cm
sygn. p.d.: Jurry | 79
sygn. na odwr. na płótnie flamastrem: PEJZAŻ Z ŻARNOWA | (albo „Głucha prowincja“) | W-WA, MARKOWSKA 16 M 33 | Nr leg. 7758 [słabo czytelny]
Jurry, urodzony w podkieleckiej wsi koło Paradyża – był barwną postacią życia artystycznego lat 60. i 70. w Warszawie, uznawany za prekursora polskiego pop-artu. Gdy w 1968 kończył studia w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, miał już za sobą głośną wystawę Grupy NEO-NEO-NEO, którą wraz z Janem Dobkowskim pokazał na trzecim roku studiów. Młodzi artyści (uczniowie Jana Cybisa) buntowali się przeciwko malowaniu martwych natur i aktów, a za cel stawiali sobie związanie malarstwa z codzienną rzeczywistością. Malarstwo miało być próbą mówienia o współczesnym człowieku przy pomocy znaków i skojarzeń, a symboliczny przekaz odnosił się zarówno do treści uniwersalnych, jak i aktualnego kontekstu politycznego.
Jednak w końcu lat 70. pojawiły się w twórczości Jerzego Ryszarda Zielińskiego pejzaże, o których Ireneusz Szubert (autor wstępu do niewydanego katalogu ostatniej za życia indywidualnej wystawy Jurry – Zgrzyt w Galerii Domu Artysty Plastyka w Warszawie, 1978) pisał: pejzażyki wywodzące się ze zwalczanego niegdyś koloryzmu, ciągoty do sielanki.
Zieliński pokazał wówczas takie obrazy na Mazowieckiej, zestawiając je z obrazami stanowiącymi charakterystyczną dla niego publicystykę malarską. Według interpretacji Barbary Majewskiej, zderzenie ze sobą tak odmiennych prac, nie wynikało z dwoistości natury Jurrego, ale świadczyło o braku doktrynerskiego podejścia do sztuki. Majewska zauważa: Jego późniejsze pejzażyki mają w sobie cechy słabnięcia, może utraty przekonania do kondensacji znaczeń w formie emblematu, wyrażają może potrzebę przytulenia się do fragmentu świata widzialnego, poszukiwania bezpieczeństwa (Barbara Majewska, Kocham malarstwo i nic na to nie poradzę [ w:] Jurry powrót artysty. Jerzy Ryszard „Jurry“ Zieliński (1943-1980), Kraków, 2010, s. 47).
Tego typu pejzaże pojawiały się w twórczości Jurrego także wcześniej (przykładem może być Pejzaż z Orzechowa, z 1971) i egzystowały w jego malarstwie obok bardziej charakterystycznych dla artysty obrazów „emblematycznych“.
Prezentowany na aukcji obraz przedstawia widok na kościół św. Mikołaja w Żarnowie, miejscowości oddalonej 14 km od rodzinnego Paradyża.