Identyczne motywy w obrazie olejnym Pociąg (Le Train) z około 1927 r. (reprodukowany w: Tadeusz Makowski. Dzieła z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, Warszawa 2003, s. 129;
wymieniany w: W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław 1964, nr kat. 441).Od 1908 roku mieszkał w Paryżu, a od 1916 r. podpisywał się "Tadé Makowski". Letnie miesiące 1926 r. oraz wiosnę i jesień 1927 r. spędził we wsi Breuilpont w Departamencie Eure. Tam, oraz w kilku sąsiednich miejscowościach malował studia pejzażowe. Władysława Jaworska podzieliła cykl krajobrazowy z Breuilpont i jego okolicy na trzy grupy: "przyzagrodową" (związaną z drewnianym domkiem i towarzyszącym mu gospodarstwem), widoków wsi lub małego miasteczka i widoków z kościółkiem w Breuilpont. Nasza kompozycja bliska jest obrazom grupy "przyzagrodowej", niewykluczone, że też powstała w tej okolicy. Przemawia za tym podobna, uproszczona stylistyka oraz motywy takie jak ściana drzew w tle czy leżące drewniane bale. O pobycie w Breuilpont malarz pisał w październiku 1927 r.: "Cicha, spokojna wieś. Wieczór. Rożek księżyca wysuwa się zza chmury - złotawy. Paryż niedaleko - a jednak w ciszy krajobrazu zapomina się o nim. Ludzie coś mówią, poprzez ogród słychać głosy. Kolejka syczy w oddali, powoli noc zapada. Dzień wypoczynku. Poszedłem polem wzdłuż lasu. Tam na końcu stare wierzby moczą się nad wodą. Na prawo i lewo Ťmotywyą. Po południu widziałem wieś w słońcu - jutro spróbuję namalować w gamie barw złotawej".
Stanisław Ledóchowski tak opisuje pejzaże "przyzagrodowe" z Breuilpont: "Doszło tu do dalszego sprecyzowania subiektywnej interpretacji natury, interpretacji, która wnikliwe studium przeobraziła w świat lirycznej bajki. Rysunek stał się jeszcze bardziej prosty i bezpośredni, perspektywa zatraciła swoje akademickie znaczenie, a rolę czynnika wyważającego, utrzymującego powagę i hieratyczność dzieła, przejął koloryt o subtelnej i szlachetnej gamie" (S. Ledóchowski, Tadeusz Makowski, Warszawa 1984, s. 30).

14
Tadeusz MAKOWSKI (1882 Oświęcim -1932 Paryż)

PEJZAŻ Z KOTAMII PTASZKIEM, ok. 1927

olej na płótnie,
25,3 x 50,5 cm,
sygnowany l.d. "Tadé / Makowski"

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Identyczne motywy w obrazie olejnym Pociąg (Le Train) z około 1927 r. (reprodukowany w: Tadeusz Makowski. Dzieła z kolekcji Muzeum Narodowego w Warszawie, Warszawa 2003, s. 129;
wymieniany w: W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław 1964, nr kat. 441).Od 1908 roku mieszkał w Paryżu, a od 1916 r. podpisywał się "Tadé Makowski". Letnie miesiące 1926 r. oraz wiosnę i jesień 1927 r. spędził we wsi Breuilpont w Departamencie Eure. Tam, oraz w kilku sąsiednich miejscowościach malował studia pejzażowe. Władysława Jaworska podzieliła cykl krajobrazowy z Breuilpont i jego okolicy na trzy grupy: "przyzagrodową" (związaną z drewnianym domkiem i towarzyszącym mu gospodarstwem), widoków wsi lub małego miasteczka i widoków z kościółkiem w Breuilpont. Nasza kompozycja bliska jest obrazom grupy "przyzagrodowej", niewykluczone, że też powstała w tej okolicy. Przemawia za tym podobna, uproszczona stylistyka oraz motywy takie jak ściana drzew w tle czy leżące drewniane bale. O pobycie w Breuilpont malarz pisał w październiku 1927 r.: "Cicha, spokojna wieś. Wieczór. Rożek księżyca wysuwa się zza chmury - złotawy. Paryż niedaleko - a jednak w ciszy krajobrazu zapomina się o nim. Ludzie coś mówią, poprzez ogród słychać głosy. Kolejka syczy w oddali, powoli noc zapada. Dzień wypoczynku. Poszedłem polem wzdłuż lasu. Tam na końcu stare wierzby moczą się nad wodą. Na prawo i lewo Ťmotywyą. Po południu widziałem wieś w słońcu - jutro spróbuję namalować w gamie barw złotawej".
Stanisław Ledóchowski tak opisuje pejzaże "przyzagrodowe" z Breuilpont: "Doszło tu do dalszego sprecyzowania subiektywnej interpretacji natury, interpretacji, która wnikliwe studium przeobraziła w świat lirycznej bajki. Rysunek stał się jeszcze bardziej prosty i bezpośredni, perspektywa zatraciła swoje akademickie znaczenie, a rolę czynnika wyważającego, utrzymującego powagę i hieratyczność dzieła, przejął koloryt o subtelnej i szlachetnej gamie" (S. Ledóchowski, Tadeusz Makowski, Warszawa 1984, s. 30).