Wystawiany: 1) Malarstwo polskie w kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków, Muzeum Narodowe, oprac. Wł. Jaworska, Warszawa - Poznań - Kraków 1992 (Katalog poz. i il. nlb. na s. 49); 2) Polski Paryż. Od Michałowskiego do Lebensteina. Malarstwo polskie w kolekcji Wojciecha Fibaka, Muzeum Historyczne we Wrocławiu, Stary Ratusz, 30.X - 31.XII.1998 (Katalog poz. i il. nlb. na s. 37); 3) Józef Pankiewicz życie i dzieło, Artyście w 140. rocznicę urodzin, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2006, s. 173, poz. 431
"Sztuka Pankiewicza to sztuka dojrzała, sztuka pełna smaku i umiaru, sztuka pogodna, zmysłowa, apollińska, dająca wyłącznie doznania łagodne i harmonijne, sztuka pełna radości życia, radości koloru, radości farby" - te określenia, których autorem jest wybitny krytyk okresu międzywojennego Mieczysław Wallis, w pełni charakteryzują prezentowany Pejzaż z Cassis Józefa Pankiewicza. Józef Pankiewicz, wybitny malarz i grafik, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, wychowawca pokolenia polskich kolorystów, przez całe swoje artystyczne życie chłonął i przetwarzał nowe trendy sztuki światowej. Miał wielką zdolność zauważania ważnych nurtów sztuki europejskiej. Na początku był związany z warszawskim środowiskiem redakcji "Wędrowca", szczególnie z Aleksandrem Gierymskim, którego intelektualne podejście do zagadnień artystycznych i walka o czystą sztukę były mu bliskie. Pó¼niej, wraz z Władysławem Podkowińskim, poznawał w Paryżu tajniki impresjonizmu, następnie przeszedł przez symbolizm, wpływy Cezanne`a i fauvistów, aby wreszcie poprzez przyja¼ń z Pierre`em Bonnardem trwającą od 1908 r., dojść do koloryzmu. W latach dwudziestych, zgodnie z ogólną tendencją, zwrócił się do sztuki muzealnej i na jej regułach budował swój postimpresjonistyczny warsztat. Od 1925 r. mieszkał na stałe we Francji. Wakacje zwykle spędzał na południu, gdzie odnajdywał intensywne światło i kolor. W 1928 r. Pankiewiczowie wyjechali do Cassis, małego miasteczka na wybrzeżu morza Śródziemnego oddalonego o 10 km od Marsylii. Tam artysta namalował kilkanaście pejzaży, w których mistrzowsko oddał atmosferę południa - światło, kolor, temperaturę powietrza, morze, gaje oliwne i charakterystyczną dla tej krainy rze¼bę terenu z górą Couronne de Charlemagne - wszystkie kształty rozmyte w upalnym słońcu Południa. W roku powstania pejzaży z Cassis, ten 68-letni artysta będąc mistrzem dla wielu, wciąż uważał się za nowicjusza na drodze sztuki. Na bankiecie ku jego czci z okazji otrzymania Legii Honorowej w Paryżu mówi: "Blisko 40 lat mija, jak pierwszy raz przyjechałem do Paryża z zapasem entuzjazmu i pragnieniem poznania i zrozumienia sztuki. [...] Po długim dopiero szukaniu i błądzeniu, dzięki doświadczeniu, dochodzi się do przekonania, że jest tylko jedna, najprostsza droga, ta która zaczyna się we wrażliwości, a prowadzi do świadomości. Tą drogą idąc, odkrywa się i autentyfikuje naturę: prawda istnieje tylko w sztuce! Tak, ale ten wielki rezultat osiągnąć się daje bardzo rzadko. Trzeba dużo talentu i wiele pracy zanim opanuje się środki do wypowiedzenia się szczerego, bezpośredniego, nieraz energii i sił, i talentu zabraknie. [...] Przebyłem już długą drogę, lecz mam wrażenie, że dopiero na nią wkraczam i że cel wciąż daleki".
olej/deska, 33 x 42 cm
sygnowany l. d.: `Pankiewicz`
na odwrocie naklejka: `Muzeum Narodowe | w Warszawie | p. 734/05/2`
Wystawiany: 1) Malarstwo polskie w kolekcji Ewy i Wojciecha Fibaków, Muzeum Narodowe, oprac. Wł. Jaworska, Warszawa - Poznań - Kraków 1992 (Katalog poz. i il. nlb. na s. 49); 2) Polski Paryż. Od Michałowskiego do Lebensteina. Malarstwo polskie w kolekcji Wojciecha Fibaka, Muzeum Historyczne we Wrocławiu, Stary Ratusz, 30.X - 31.XII.1998 (Katalog poz. i il. nlb. na s. 37); 3) Józef Pankiewicz życie i dzieło, Artyście w 140. rocznicę urodzin, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2006, s. 173, poz. 431
"Sztuka Pankiewicza to sztuka dojrzała, sztuka pełna smaku i umiaru, sztuka pogodna, zmysłowa, apollińska, dająca wyłącznie doznania łagodne i harmonijne, sztuka pełna radości życia, radości koloru, radości farby" - te określenia, których autorem jest wybitny krytyk okresu międzywojennego Mieczysław Wallis, w pełni charakteryzują prezentowany Pejzaż z Cassis Józefa Pankiewicza. Józef Pankiewicz, wybitny malarz i grafik, profesor Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, wychowawca pokolenia polskich kolorystów, przez całe swoje artystyczne życie chłonął i przetwarzał nowe trendy sztuki światowej. Miał wielką zdolność zauważania ważnych nurtów sztuki europejskiej. Na początku był związany z warszawskim środowiskiem redakcji "Wędrowca", szczególnie z Aleksandrem Gierymskim, którego intelektualne podejście do zagadnień artystycznych i walka o czystą sztukę były mu bliskie. Pó¼niej, wraz z Władysławem Podkowińskim, poznawał w Paryżu tajniki impresjonizmu, następnie przeszedł przez symbolizm, wpływy Cezanne`a i fauvistów, aby wreszcie poprzez przyja¼ń z Pierre`em Bonnardem trwającą od 1908 r., dojść do koloryzmu. W latach dwudziestych, zgodnie z ogólną tendencją, zwrócił się do sztuki muzealnej i na jej regułach budował swój postimpresjonistyczny warsztat. Od 1925 r. mieszkał na stałe we Francji. Wakacje zwykle spędzał na południu, gdzie odnajdywał intensywne światło i kolor. W 1928 r. Pankiewiczowie wyjechali do Cassis, małego miasteczka na wybrzeżu morza Śródziemnego oddalonego o 10 km od Marsylii. Tam artysta namalował kilkanaście pejzaży, w których mistrzowsko oddał atmosferę południa - światło, kolor, temperaturę powietrza, morze, gaje oliwne i charakterystyczną dla tej krainy rze¼bę terenu z górą Couronne de Charlemagne - wszystkie kształty rozmyte w upalnym słońcu Południa. W roku powstania pejzaży z Cassis, ten 68-letni artysta będąc mistrzem dla wielu, wciąż uważał się za nowicjusza na drodze sztuki. Na bankiecie ku jego czci z okazji otrzymania Legii Honorowej w Paryżu mówi: "Blisko 40 lat mija, jak pierwszy raz przyjechałem do Paryża z zapasem entuzjazmu i pragnieniem poznania i zrozumienia sztuki. [...] Po długim dopiero szukaniu i błądzeniu, dzięki doświadczeniu, dochodzi się do przekonania, że jest tylko jedna, najprostsza droga, ta która zaczyna się we wrażliwości, a prowadzi do świadomości. Tą drogą idąc, odkrywa się i autentyfikuje naturę: prawda istnieje tylko w sztuce! Tak, ale ten wielki rezultat osiągnąć się daje bardzo rzadko. Trzeba dużo talentu i wiele pracy zanim opanuje się środki do wypowiedzenia się szczerego, bezpośredniego, nieraz energii i sił, i talentu zabraknie. [...] Przebyłem już długą drogę, lecz mam wrażenie, że dopiero na nią wkraczam i że cel wciąż daleki".