Pochodził z Ukrainy. Kształcił się w krakowskiej SSP pod kierunkiem I. Jabłońskiego, W. Łuszczkiewicza, J. Unierzyskiego i L. Loefflera. W latach 1895-97 kontynuował naukę w pracowni L. Wyczółkowskiego i J. Stanisławskiego. Swe umiejętności warsztatowe doskonalił też w wiedeńskiej ASP, do której uczęszczał w 1894 r. W 1897 r. uzupełnił studia w Monachium w prywatnej szkole A. Abego. Odbył ponadto szereg podróży artystycznych, m.in. do Rzymu, Palestyny, Egiptu i na Krym. Osiadł na stałe we Lwowie. Zasadniczy trzon jego spuścizny artystycznej stanowią pejzaże, zarówno ukraińskie, włoskie jak i orientalne.
Oferowany obraz przedstawia znamienne dla malarstwa Trusza ujęcie włoskiego pejzażu z grupą cyprysów rosnących na zboczu, na tle morskiej zatoki. Typowa dla malarza wyniesiona jeszcze ze szkoły pejzażowej Jana Stanisławskiego maniera malowania gęstą pastą malarską służy budowaniu kształtów miękkimi, przenikającymi się plamami koloru. Jak w większości malowanych we Włoszech obrazów artysta dąży do oddania "klasycznego:`" piękna tego pejzażu, jego monumentalnego spokoju i dostojności.
olej, tektura, 33 x 25
sygn. p.d.: J. Trusz
Pochodził z Ukrainy. Kształcił się w krakowskiej SSP pod kierunkiem I. Jabłońskiego, W. Łuszczkiewicza, J. Unierzyskiego i L. Loefflera. W latach 1895-97 kontynuował naukę w pracowni L. Wyczółkowskiego i J. Stanisławskiego. Swe umiejętności warsztatowe doskonalił też w wiedeńskiej ASP, do której uczęszczał w 1894 r. W 1897 r. uzupełnił studia w Monachium w prywatnej szkole A. Abego. Odbył ponadto szereg podróży artystycznych, m.in. do Rzymu, Palestyny, Egiptu i na Krym. Osiadł na stałe we Lwowie. Zasadniczy trzon jego spuścizny artystycznej stanowią pejzaże, zarówno ukraińskie, włoskie jak i orientalne.
Oferowany obraz przedstawia znamienne dla malarstwa Trusza ujęcie włoskiego pejzażu z grupą cyprysów rosnących na zboczu, na tle morskiej zatoki. Typowa dla malarza wyniesiona jeszcze ze szkoły pejzażowej Jana Stanisławskiego maniera malowania gęstą pastą malarską służy budowaniu kształtów miękkimi, przenikającymi się plamami koloru. Jak w większości malowanych we Włoszech obrazów artysta dąży do oddania "klasycznego:`" piękna tego pejzażu, jego monumentalnego spokoju i dostojności.