Postępuję bardzo wolno, natura wydaje mi się złożona, zawiła. Ażeby robić postępy trzeba pracować bezustannie. Trzeba dobrze widzieć swój przedmiot, odczuwać właściwie i wypowiedzieć się z siłą i dystynkcją. Smak jest najlepszym sędzią i jest rzadki... " cyt. za Ł. Kossowski, Wojciech Weiss, Kraków 2002, s. 35.

82
Wojciech WEISS (1875 Leorda w Rumunii-1950 Kraków)

PEJZAŻ JESIENNY, 1930 r.

Akwarela, brystol;
29 x 36,2 cm
Sygnowany p. d.: 1930, l. g.: WW
Na odwrociu szkic oraz doklejona kartka: ZE ZBIORÓW DZIEŁ WOJCIECHA WEISSA | DOM ARTYSTY | WW | poniżej 001593

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Postępuję bardzo wolno, natura wydaje mi się złożona, zawiła. Ażeby robić postępy trzeba pracować bezustannie. Trzeba dobrze widzieć swój przedmiot, odczuwać właściwie i wypowiedzieć się z siłą i dystynkcją. Smak jest najlepszym sędzią i jest rzadki... " cyt. za Ł. Kossowski, Wojciech Weiss, Kraków 2002, s. 35.