Pejzażysta wykształcony we Frankfurcie. Pracował m.in. we Frankfurcie i od 1886 r. w Monachium. Malował przede wszystkim pejzaże z Górnej Bawarii. Ma w życiorysie artystycznym także ważne epizody polskie. W latach 1893-1894 malował wraz z Tadeuszem Popielem pejzaż do Panoramy Racławickiej, który Wojciech Kossak ocenił po latach w 1925 r. jako "świetny". Wcześniej, w 1895 r., Kossak pisał z Berlina do żony: "A ja się cieszę z Bollera bo się znowu masę nauczę i wiem z góry, że pejzaż będzie pyszny [...]". Innym razem w 1899 r., już po śmierci Bollera, także z Berlina do żony: "Co do studiów górskich, gdyby Boller żył, tobym go brał, ale ci inni to rychtyczek tyle potrafią co i ja, i nie biorę stanowczo nikogo". W 1896 r. Boller współpracował przy malowaniu Panoramy Tatr. Wraz ze Stanisławem Janowskim miał kierownictwo artystyczne nad tym przedsięwzięciem, w którym uczestniczyło też kilku innych młodych malarzy. W czasie tej ostatniej pracy w swojej monachijskiej pracowni zginął tragicznie, spadając z rusztowania.
olej na płótnie dublowanym,
139,5 x 113 cm,
sygnowany p.d. "Boller"
Pejzażysta wykształcony we Frankfurcie. Pracował m.in. we Frankfurcie i od 1886 r. w Monachium. Malował przede wszystkim pejzaże z Górnej Bawarii. Ma w życiorysie artystycznym także ważne epizody polskie. W latach 1893-1894 malował wraz z Tadeuszem Popielem pejzaż do Panoramy Racławickiej, który Wojciech Kossak ocenił po latach w 1925 r. jako "świetny". Wcześniej, w 1895 r., Kossak pisał z Berlina do żony: "A ja się cieszę z Bollera bo się znowu masę nauczę i wiem z góry, że pejzaż będzie pyszny [...]". Innym razem w 1899 r., już po śmierci Bollera, także z Berlina do żony: "Co do studiów górskich, gdyby Boller żył, tobym go brał, ale ci inni to rychtyczek tyle potrafią co i ja, i nie biorę stanowczo nikogo". W 1896 r. Boller współpracował przy malowaniu Panoramy Tatr. Wraz ze Stanisławem Janowskim miał kierownictwo artystyczne nad tym przedsięwzięciem, w którym uczestniczyło też kilku innych młodych malarzy. W czasie tej ostatniej pracy w swojej monachijskiej pracowni zginął tragicznie, spadając z rusztowania.