W XIX wieku zmieniło się podejście do malarstwa pejzażowego. Artyści zaczęli wychodzić w plenery, ale także tematyka uległa przemianom. Samoistnie, bez pretekstu malarstwa rodzajowego w scenerii, zaczęły pojawiać się widoki gór, jako nastrojowych, nieprzebytych, wiejących grozą lub romantycznie oświetlonych szczytów. Często literatura miała w tym zakresie także swój udział, bowiem czytano opisy w miejscach podobnych do widoków z kart powieści czy poezji. W prezentowanym obrazie ośnieżone szczyty osłaniają majestatycznie cichy zakątek jeziora.
W XIX wieku zmieniło się podejście do malarstwa pejzażowego. Artyści zaczęli wychodzić w plenery, ale także tematyka uległa przemianom. Samoistnie, bez pretekstu malarstwa rodzajowego w scenerii, zaczęły pojawiać się widoki gór, jako nastrojowych, nieprzebytych, wiejących grozą lub romantycznie oświetlonych szczytów. Często literatura miała w tym zakresie także swój udział, bowiem czytano opisy w miejscach podobnych do widoków z kart powieści czy poezji. W prezentowanym obrazie ośnieżone szczyty osłaniają majestatycznie cichy zakątek jeziora.