Studiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie (1873-75) oraz w akademii w Wiedniu (1875-78) u Ch. Grieppenkerla i E. Lichtenfelsa. W ostatnich dwudziestu latach XIX w. odnosił największe sukcesy, miał liczne wystawy w różnych miastach europejskich, a jego twórczość cieszyła się wielkim powodzeniem - podziwiali ją i kupowali cesarz Franciszek Józef i bawarski książę regent Luitpold. Od 1881 r. mieszkał głównie w Monachium, ale przyjeżdżał do kraju oraz wystawiał wielokrotnie w warszawskim TZSP i krakowskim TPSP. Należał do Kunstvereinu, Künstlergenossenschaftu i Union Internationale des Beaux-Arts. Malował realistyczno-liryczne pejzaże - początkowo głównie podkrakowskie i nadwiślańskie, często z pasącym się bydłem, zaliczane przez Monachijczyków do tzw. stimmungów. Najczęściej były to obrazki na deseczkach lub tekturze niewielkiego formatu utrzymane w monochromatycznej tonacji - oliwkowych zieleniach, brązach i szarościach, choć nie obca mu też była żywsza kolorystyka. Początkowo malował zazwyczaj drobiazgowo i delikatnie; w okresie późniejszym - już w latach 90. XIX w. bardziej swobodnie i szkicowo.
Obraz malowany dość szkicowo, o stonowanej kolorystyce opartej głównie na brązach i zieleniach, miejscami rozjaśniony.
olej na sklejce, 26,1 x 35,5 cm, sygnowany l.d. "R. Kochanowski"
Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacjiStudiował w Szkole Sztuk Pięknych w Krakowie (1873-75) oraz w akademii w Wiedniu (1875-78) u Ch. Grieppenkerla i E. Lichtenfelsa. W ostatnich dwudziestu latach XIX w. odnosił największe sukcesy, miał liczne wystawy w różnych miastach europejskich, a jego twórczość cieszyła się wielkim powodzeniem - podziwiali ją i kupowali cesarz Franciszek Józef i bawarski książę regent Luitpold. Od 1881 r. mieszkał głównie w Monachium, ale przyjeżdżał do kraju oraz wystawiał wielokrotnie w warszawskim TZSP i krakowskim TPSP. Należał do Kunstvereinu, Künstlergenossenschaftu i Union Internationale des Beaux-Arts. Malował realistyczno-liryczne pejzaże - początkowo głównie podkrakowskie i nadwiślańskie, często z pasącym się bydłem, zaliczane przez Monachijczyków do tzw. stimmungów. Najczęściej były to obrazki na deseczkach lub tekturze niewielkiego formatu utrzymane w monochromatycznej tonacji - oliwkowych zieleniach, brązach i szarościach, choć nie obca mu też była żywsza kolorystyka. Początkowo malował zazwyczaj drobiazgowo i delikatnie; w okresie późniejszym - już w latach 90. XIX w. bardziej swobodnie i szkicowo.
Obraz malowany dość szkicowo, o stonowanej kolorystyce opartej głównie na brązach i zieleniach, miejscami rozjaśniony.