"Po raz pierwszy z malarstwem Dominika zetknąłem się w Galerii Lambert w Paryżu. Patrząc na jego obrazy, miało się wrażenie, że są to wycinki płócien impresjonistów widziane przez mocno powiększające szkło, tak jak pokazują w Musee du Jeu de Paume kawałki Moneta czy Renoira, aby wytłumaczyć widzom paletę impresjonistów, sposób kładzenia koloru i inne zawiłości warsztatu. Jedno było pewne i budziło szacunek, że Dominik nie ulega terrorowi mody, nie wypiera się mistrzów i nie stara się zacierać swej kolorystycznej genealogii"
Zbigniew Hebert ([w:] "Tygodnik Powszechny" 1960, nr 28, s. 6)

12
Tadeusz DOMINIK (1928 Szymanów - 2014 Warszawa)

PEJZAŻ, 2011 r.

olej/płótno, 100 x 100 cm
sygnowany p.d.: Dominik
sygnowany, datowany i opisany na odwrocie: DOMINIK | 2011 | OL. PŁ | 100 x 100 | PEJZAŻ

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

"Po raz pierwszy z malarstwem Dominika zetknąłem się w Galerii Lambert w Paryżu. Patrząc na jego obrazy, miało się wrażenie, że są to wycinki płócien impresjonistów widziane przez mocno powiększające szkło, tak jak pokazują w Musee du Jeu de Paume kawałki Moneta czy Renoira, aby wytłumaczyć widzom paletę impresjonistów, sposób kładzenia koloru i inne zawiłości warsztatu. Jedno było pewne i budziło szacunek, że Dominik nie ulega terrorowi mody, nie wypiera się mistrzów i nie stara się zacierać swej kolorystycznej genealogii"
Zbigniew Hebert ([w:] "Tygodnik Powszechny" 1960, nr 28, s. 6)