„Szklarska Poręba przywróciła mi odwagę. To tutaj odzywskałem niezależność i pewność siebie.”
Prezentowany obraz przedstawia ukochane przez Hofmana Karkonosze gdzie zamieszkał od 1947 roku. Jak wspominał: „Bądź co bądź pokochałem naszą dawna stolicę [Kraków] ale co miałem dalej ze sobą zrobić? Kraków zamieniłem w 1947 roku na Szklarską Porębę Średnią. Nowa ziemia jeszcze wtedy była bezludna wyspą, krainą pierwotnego buntu. Często przypominała żywy wulkan, ale pociągała ciszą, pięknem natury. Odeszli ode mnie ludzie, zbliżyła się przyroda. (…) Czas zespolił na tak silnie z tą kotliną, że dzisiaj nie mogłoby nas stąd ruszyć nawet trzęsienie ziemi. Więcej – Szklarska Poręba przywróciła mi odwagę. To tutaj odzywskałem niezależność i pewność siebie. (…) Maluję i maluję – i to sprawia mi tyle radości”
B. Czajkowski, Portret z pamięci, Ossolineum 1971, s. 6–7.
olej, płyta pilśniowa, 64,5 × 51,5 cm
sygn. i dat. u dołu: Wlastimil/Hofman 1965
na odwrocie autorski napis: Środek/Tryptyku/„Wygnanie z Krakowa/do Szklarskiej Poręby”
„Szklarska Poręba przywróciła mi odwagę. To tutaj odzywskałem niezależność i pewność siebie.”
Prezentowany obraz przedstawia ukochane przez Hofmana Karkonosze gdzie zamieszkał od 1947 roku. Jak wspominał: „Bądź co bądź pokochałem naszą dawna stolicę [Kraków] ale co miałem dalej ze sobą zrobić? Kraków zamieniłem w 1947 roku na Szklarską Porębę Średnią. Nowa ziemia jeszcze wtedy była bezludna wyspą, krainą pierwotnego buntu. Często przypominała żywy wulkan, ale pociągała ciszą, pięknem natury. Odeszli ode mnie ludzie, zbliżyła się przyroda. (…) Czas zespolił na tak silnie z tą kotliną, że dzisiaj nie mogłoby nas stąd ruszyć nawet trzęsienie ziemi. Więcej – Szklarska Poręba przywróciła mi odwagę. To tutaj odzywskałem niezależność i pewność siebie. (…) Maluję i maluję – i to sprawia mi tyle radości”
B. Czajkowski, Portret z pamięci, Ossolineum 1971, s. 6–7.