Ewa GUZY (1977)
Ukończyła PLSP im. J. Pankiewicza w Katowicach po czym studia na Wydziale Pedagogicznym - Wychowanie Plastyczne na Uniwersytecie Śląskim, Filia w Cieszynie. Dyplom z malarstwa uzyskała w pracowni prof. J. Wrońskiego. Kontynuowała studia na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie, otrzymując dyplom z wyróżnieniem z malarstwa w pracowni prof. A. Wsiołkowskiego. Artystka maluje to, co ją otacza, co widzi dookoła. Cykl obrazów "Fashion victims" to rodzaj osobistego pamiętnika. Postrzega w nim świat z perspektywy swojego pokolenia. Interesuje ją współczesny człowiek, jego kondycja oraz wartości. Kult posiadania, relacje w jakie wchodzi z przedmiotem. Podkreśla znaczenie kultury masowej w naszym życiu, nawiązując tym samym do koncepcji pop-artu. "Od zawsze interesował mnie człowiek oraz jego relacje w jakie wchodzi ze światem. Bardzo lubię zapisywać rodzące się obrazy w moim "szkicowniku" - czyli głowie. Cykl obrazów "Fashion victims", "Miasto" oraz "Unce upon a time" to rodzaj osobistego, intymnego pamiętnika. Współczesny świat jawi mi się jako olbrzymia maszyna napędzana przez konsumpcjonizm, hedonistyczny materializm, gdzie pośród "mieć" a "być" stoi człowiek. Postacie z obrazów "Fashion victims" ukazują jego kondycje w sensie dosłownym i w przenośni".
akryl, tempera, płótno, 38 x 55 cm,
sygn. na odwrocie wraz z opisem autorskim 2015
Ewa GUZY (1977)
Ukończyła PLSP im. J. Pankiewicza w Katowicach po czym studia na Wydziale Pedagogicznym - Wychowanie Plastyczne na Uniwersytecie Śląskim, Filia w Cieszynie. Dyplom z malarstwa uzyskała w pracowni prof. J. Wrońskiego. Kontynuowała studia na Wydziale Malarstwa ASP w Krakowie, otrzymując dyplom z wyróżnieniem z malarstwa w pracowni prof. A. Wsiołkowskiego. Artystka maluje to, co ją otacza, co widzi dookoła. Cykl obrazów "Fashion victims" to rodzaj osobistego pamiętnika. Postrzega w nim świat z perspektywy swojego pokolenia. Interesuje ją współczesny człowiek, jego kondycja oraz wartości. Kult posiadania, relacje w jakie wchodzi z przedmiotem. Podkreśla znaczenie kultury masowej w naszym życiu, nawiązując tym samym do koncepcji pop-artu. "Od zawsze interesował mnie człowiek oraz jego relacje w jakie wchodzi ze światem. Bardzo lubię zapisywać rodzące się obrazy w moim "szkicowniku" - czyli głowie. Cykl obrazów "Fashion victims", "Miasto" oraz "Unce upon a time" to rodzaj osobistego, intymnego pamiętnika. Współczesny świat jawi mi się jako olbrzymia maszyna napędzana przez konsumpcjonizm, hedonistyczny materializm, gdzie pośród "mieć" a "być" stoi człowiek. Postacie z obrazów "Fashion victims" ukazują jego kondycje w sensie dosłownym i w przenośni".