Miron uwielbiał obraz "Kobieta w oknie"... [z artykułu Anny Szawiel]

Kobieta w oknie jest jedną z pierwszych prac Lebensteina o zupełnie nowej, innej wizji artystycznej, niż ta, którą artysta zadebiutował. Radykalna zmiana koncepcji nastąpiła w 1956 roku, gdy porzucił plener, a zafascynował się wnętrzem domów, z umieszczoną w nich centralnie sylwetką ludzką, a jednorodny, oparty na odmianach szarości kolor podkreślał ekspresję i dramaturgię dzieła. Obraz jest punktem wyjścia do następujących po sobie w latach 1956-1960 serii Figur we Wnętrzu, Figur Kreślonych czy Figur na Osi, gdzie Lebenstein przeprowadza swoistą metamorfozę postaci sukcesywnie eliminując jej indywidualne cechy.

10
Jan LEBENSTEIN (1930-1999)

OKNO (KOBIETA W OKNIE), 1956/57

olej, płótno
102 x 63,5 cm
sygn. l.d.: LEBENSTEIN
na odwrocie na górnej listwie napis: 117 W Kobieta w oknie [przekreślone] "Okno"; na bocznej listwie: (1956/57)

Obraz pochodzi z kolekcji Mirona Białoszewskiego.

Obraz wystawiany, reprodukowany i wzmiankowany:
- Tadeusz Sobolewski, Białoszewski w sercu kraju. 30. rocznica śmierci pisarza, [w:] wyborcza.pl, 17 VI 2013;
- Warszawa Białoszewska (Te leżenia, latania i transe...), kat. wystawy, Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza, Warszawa 24 VI - 31 XII 2013, fot. czarno-biała z marca 1958 [M. Białoszewski niesie obraz Kobieta w oknie w trakcie przeprowadzki], s. 23 oraz fot. czarno-biała z tejże przeprowadzki [obraz oparty o ścianę], s. 27;
- Anna Szawiel, Takiego Mirona nie znacie [relacja z wystawy], "Gazeta Wyborcza - Stołeczna online", 26 VI 2013.
- Izabela Tomczyk, Labirynty Białoszewskiego, [w:] "Teatr" 11/2013.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

Miron uwielbiał obraz "Kobieta w oknie"... [z artykułu Anny Szawiel]

Kobieta w oknie jest jedną z pierwszych prac Lebensteina o zupełnie nowej, innej wizji artystycznej, niż ta, którą artysta zadebiutował. Radykalna zmiana koncepcji nastąpiła w 1956 roku, gdy porzucił plener, a zafascynował się wnętrzem domów, z umieszczoną w nich centralnie sylwetką ludzką, a jednorodny, oparty na odmianach szarości kolor podkreślał ekspresję i dramaturgię dzieła. Obraz jest punktem wyjścia do następujących po sobie w latach 1956-1960 serii Figur we Wnętrzu, Figur Kreślonych czy Figur na Osi, gdzie Lebenstein przeprowadza swoistą metamorfozę postaci sukcesywnie eliminując jej indywidualne cechy.