Obraz wymieniany i reprodukowany:
- Tadeusz Makowski (1882-1932), malarstwo, rysunki, grafika, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 1960, s. 27;
- T. Makowski, Pamiętnik, oprac., wstęp i komentarz W. Jaworska, Warszawa 1961, s. 193-194, 205;
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław 1964, s. 98, 100, 325, 378, il. 50;
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski, polski malarz w Paryżu, Wrocław 1976, s. 92;
- S. Ledóchowski, Tadeusz Makowski, Warszawa 1984, s. 18-20, il. s. 18;
- Słownik Artystów Polskich, t. 5, Warszawa 1993, s. 259;
- Tadeusz Makowski 1882-1932. Malarstwo, rysunek, grafika. Wystawa w 120. rocznicę urodzin i 70. rocznicę śmierci, Muzeum Śląskie w Katowicach, Katowice 2002, s. 114, il. barwna (nr kat. I/35); także w Muzeach Narodowych w Krakowie, Gdańsku i Warszawie (2003).
Proweniencja: Od 1915 r. rodzina Bauguion (Clohars/Bretania), w 1964 r. własność Clotilde Cariou z domu Bauguion (Quimper/Bretania), następnie C. Bednarczyk w Wiedniu.
W 1914 r. Tadeusz Makowski po wybuchu wojny zmuszony był opuścić Paryż. Wówczas udał się do Bretanii, gdzie zaprosił go Władysław Ślewiński.
Od kwietnia 1915 r. mieszkał w bretońskiej wsi Le Pouldu, szczycącej się tradycją pobytu w jej okolicach Paula Gauguina. Namalował tam cykl kwiatów, martwe natury oraz ważny w jego dorobku artystycznym obraz zatytułowany "Le Jardin" ("Ogród"), pomimo iż w rzeczywistości jest portretem dziewczynki - Jeannette Madec. Makowski malował go w sierpniu i wrześniu 1915 r. na zamówienie pani Madec, nauczycielki z Quimperl i matki Jeannette. Umieszczona w tle postać kobiety z parasolką to Clotilde Bauguion, późniejsza Cariou. 4 września 1915 r. Makowski zapisał w Pamiętniku, że od kilku dni jest bardzo zajęty ponieważ kończy obraz dla państwa Bauguion. Gotowe dzieło artysta przywiózł państwu Bauguion do Clohars 3 października 1915 r. Napisał wówczas w pamiętniku: "Miałem wrażenie, że się podobało". Władysława Jaworska, badaczka twórczości Tadeusza Makowskiego, zwraca uwagę na dwa fakty: "Primo, że jest to pierwsza skończona kompozycja figuralna po odejściu od kubizmu, secundo, że nie licząc obrazów Dziewczynka i chińskie lalki z ok. 1907 r. oraz Dziewczynka w niebieskiej sukience z 1912 r. jest to pierwsze w tym okresie zainteresowanie się Makowskiego dzieckiem jako modelem, które, jak wiemy, zajmie z czasem tak poczesne miejsce w jego malarstwie" (W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, op. cit., s. 100). Także Stanisław Ledóchowski podkreśla znaczenie Ogrodu jako "[...] pierwszej figuralnej kompozycji powstałej po kubistycznym okresie, a zarazem pierwszego przejawu zainteresowania się dzieckiem, już nie na zasadzie przypadkowego z nim spotkania (za jakie można uznać Dziewczynkę i chińskie lalki oraz Dziewczynkę w niebieskiej sukience), lecz świadomego przekroczenia progu dziecięcego świata. Koloryt Ogrodu jest żywy i radosny, oparty na śmiałych kontrastach bieli, zieloności i żółto-różowych kwiatów. To także określa wyjątkowość tego obrazu" (S. Ledóchowski, Tadeusz Makowski, op. cit., s. 19-20).
Wymowna jest opinia o tym obrazie, wyrażona przez Clotilde Cariou: "W płótnach Makowskiego wybuchają niekiedy barwy żywe, jak np. w obrazie, który posiadam, malowanym w manierze figuratywnej, a który mógłby nosić miano "Wiosna". Widzimy w nim dziewczynkę wyrażającą przed bukietem rozkwitłych astrów i cynii niejako niemy zachwyt dla natury. Dziewczynka, ubrana w kolor szary i biel, w żółtym kapeluszu na główce, odcina się na tle pięknej, ciemnej zieleni, sugerującej lasek, w którym przechadza się młoda kobieta w jasnoniebieskiej sukni pod różową parasolką. Obraz ma tę właściwość, że wzrusza zarówno ludzi zupełnie prostych, jak i ludzi bardzo wykształconych, co dowodzi, że Makowski potrafił dotknąć struny wspólnej wszystkim istotom, struny, która łączy ludzi tym, co płynie z serca i rozumu" (Cyt. za: W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, op.cit., s. 99). Istotnie obraz ten ma w sobie coś niezwykłego, coś co wzrusza. Rodzina Bauguion, do której obraz należał przez wiele lat, eksponowała go na honorowym miejscu w salonie najstarszej córki.
olej na płótnie, 97 x 78 cm, sygnowany l.d. "Makowski/915"
Obraz wymieniany i reprodukowany:
- Tadeusz Makowski (1882-1932), malarstwo, rysunki, grafika, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 1960, s. 27;
- T. Makowski, Pamiętnik, oprac., wstęp i komentarz W. Jaworska, Warszawa 1961, s. 193-194, 205;
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, Wrocław 1964, s. 98, 100, 325, 378, il. 50;
- W. Jaworska, Tadeusz Makowski, polski malarz w Paryżu, Wrocław 1976, s. 92;
- S. Ledóchowski, Tadeusz Makowski, Warszawa 1984, s. 18-20, il. s. 18;
- Słownik Artystów Polskich, t. 5, Warszawa 1993, s. 259;
- Tadeusz Makowski 1882-1932. Malarstwo, rysunek, grafika. Wystawa w 120. rocznicę urodzin i 70. rocznicę śmierci, Muzeum Śląskie w Katowicach, Katowice 2002, s. 114, il. barwna (nr kat. I/35); także w Muzeach Narodowych w Krakowie, Gdańsku i Warszawie (2003).
Proweniencja: Od 1915 r. rodzina Bauguion (Clohars/Bretania), w 1964 r. własność Clotilde Cariou z domu Bauguion (Quimper/Bretania), następnie C. Bednarczyk w Wiedniu.
W 1914 r. Tadeusz Makowski po wybuchu wojny zmuszony był opuścić Paryż. Wówczas udał się do Bretanii, gdzie zaprosił go Władysław Ślewiński.
Od kwietnia 1915 r. mieszkał w bretońskiej wsi Le Pouldu, szczycącej się tradycją pobytu w jej okolicach Paula Gauguina. Namalował tam cykl kwiatów, martwe natury oraz ważny w jego dorobku artystycznym obraz zatytułowany "Le Jardin" ("Ogród"), pomimo iż w rzeczywistości jest portretem dziewczynki - Jeannette Madec. Makowski malował go w sierpniu i wrześniu 1915 r. na zamówienie pani Madec, nauczycielki z Quimperl i matki Jeannette. Umieszczona w tle postać kobiety z parasolką to Clotilde Bauguion, późniejsza Cariou. 4 września 1915 r. Makowski zapisał w Pamiętniku, że od kilku dni jest bardzo zajęty ponieważ kończy obraz dla państwa Bauguion. Gotowe dzieło artysta przywiózł państwu Bauguion do Clohars 3 października 1915 r. Napisał wówczas w pamiętniku: "Miałem wrażenie, że się podobało". Władysława Jaworska, badaczka twórczości Tadeusza Makowskiego, zwraca uwagę na dwa fakty: "Primo, że jest to pierwsza skończona kompozycja figuralna po odejściu od kubizmu, secundo, że nie licząc obrazów Dziewczynka i chińskie lalki z ok. 1907 r. oraz Dziewczynka w niebieskiej sukience z 1912 r. jest to pierwsze w tym okresie zainteresowanie się Makowskiego dzieckiem jako modelem, które, jak wiemy, zajmie z czasem tak poczesne miejsce w jego malarstwie" (W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, op. cit., s. 100). Także Stanisław Ledóchowski podkreśla znaczenie Ogrodu jako "[...] pierwszej figuralnej kompozycji powstałej po kubistycznym okresie, a zarazem pierwszego przejawu zainteresowania się dzieckiem, już nie na zasadzie przypadkowego z nim spotkania (za jakie można uznać Dziewczynkę i chińskie lalki oraz Dziewczynkę w niebieskiej sukience), lecz świadomego przekroczenia progu dziecięcego świata. Koloryt Ogrodu jest żywy i radosny, oparty na śmiałych kontrastach bieli, zieloności i żółto-różowych kwiatów. To także określa wyjątkowość tego obrazu" (S. Ledóchowski, Tadeusz Makowski, op. cit., s. 19-20).
Wymowna jest opinia o tym obrazie, wyrażona przez Clotilde Cariou: "W płótnach Makowskiego wybuchają niekiedy barwy żywe, jak np. w obrazie, który posiadam, malowanym w manierze figuratywnej, a który mógłby nosić miano "Wiosna". Widzimy w nim dziewczynkę wyrażającą przed bukietem rozkwitłych astrów i cynii niejako niemy zachwyt dla natury. Dziewczynka, ubrana w kolor szary i biel, w żółtym kapeluszu na główce, odcina się na tle pięknej, ciemnej zieleni, sugerującej lasek, w którym przechadza się młoda kobieta w jasnoniebieskiej sukni pod różową parasolką. Obraz ma tę właściwość, że wzrusza zarówno ludzi zupełnie prostych, jak i ludzi bardzo wykształconych, co dowodzi, że Makowski potrafił dotknąć struny wspólnej wszystkim istotom, struny, która łączy ludzi tym, co płynie z serca i rozumu" (Cyt. za: W. Jaworska, Tadeusz Makowski. Życie i twórczość, op.cit., s. 99). Istotnie obraz ten ma w sobie coś niezwykłego, coś co wzrusza. Rodzina Bauguion, do której obraz należał przez wiele lat, eksponowała go na honorowym miejscu w salonie najstarszej córki.