Włodzimierz ŁOŚ (1849-1888).
Jako stypendysta Romana Sanguszki wyjechał w latach 1870-72 na naukę do SSP w Krakowie u W. Łuszczkiewicza, a stamtąd do Monachium. Studiował tam u O. Seitza i J. Brandta. Dla podreperowania trudnej sytuacji finansowej uczył rysunku, wykonywał obrazy na szybką sprzedaż oraz ilustrował do gazet, a jako Perrot rysował na klockach drzeworytniczych dla Kłosów i Tygodnika Ilustrowanego. Jak podaje Słow. Art. Pol., t. V, s. 184-5 "[m]alował głównie olejno sceny rodzajowe z Podola, Wołynia i Ukrainy, silnie osadzone w lokalnych realiach, z częstym motywem konia. Przedstawiał w nich jarmarki, Kozaków, sceny myśliwskie, wydarzenia w podroży. Na specjalne zamówienie malował również sceny batalistyczne." Przez większość lat 70. i 80. XIX wystawiał regularnie w Krakowie, Lwowie, Warszawie i Monachium. Obrazy w zbiorach czołowych muzeów w kraju.
Olej, deska, 24 x 30,3 cm,
sygn. l.d.: W. Łoś Munchen 1880.
Włodzimierz ŁOŚ (1849-1888).
Jako stypendysta Romana Sanguszki wyjechał w latach 1870-72 na naukę do SSP w Krakowie u W. Łuszczkiewicza, a stamtąd do Monachium. Studiował tam u O. Seitza i J. Brandta. Dla podreperowania trudnej sytuacji finansowej uczył rysunku, wykonywał obrazy na szybką sprzedaż oraz ilustrował do gazet, a jako Perrot rysował na klockach drzeworytniczych dla Kłosów i Tygodnika Ilustrowanego. Jak podaje Słow. Art. Pol., t. V, s. 184-5 "[m]alował głównie olejno sceny rodzajowe z Podola, Wołynia i Ukrainy, silnie osadzone w lokalnych realiach, z częstym motywem konia. Przedstawiał w nich jarmarki, Kozaków, sceny myśliwskie, wydarzenia w podroży. Na specjalne zamówienie malował również sceny batalistyczne." Przez większość lat 70. i 80. XIX wystawiał regularnie w Krakowie, Lwowie, Warszawie i Monachium. Obrazy w zbiorach czołowych muzeów w kraju.