wymiary: 52.2 x 42 cm,
olej, tektura
NOCNE PRZYGODY JANA OLBRACHTA Z KALLIMACHEM, 1881
Nocna wyprawa Jana Olbrachta i Kallimacha,
Nieszczęśliwe zaloty Olbrachta, Przygoda nocna Jana Olbrachta
sygn. l.d.: JM; napis p.d.: 1Ώ 91
Na odwrocie - odwrotnie w stosunku do kompozycji malarskiej - napis ołówkiem: Jan Mateyko.
Ponadto - powyżej - drukowana nalepka o treści: GRUNDIRTE CARTONS., a na niej jeszcze dwie małe drukowane nalepki: MAGAZYN | A. BASION, OPTYK | W KRAKOWIE | ZAŁOŻ. 1801 | Ner 20“ (na pierwszej) oraz 16“ (na drugiej); cyfry naniesione atramentem. U góry w lewym narożniku odciśnięte logo wiedeńskiej firmy, oferującej materiały malarskie: W. KOLLER & CO.
Nocne przygody Jana Olbrachta z Kallimachem malował Matejko w sierpniu 1881 roku, podczas letniego pobytu w swoim dworku w podkrakowskich Krzesławicach. Te swoiste wakacje artysty, wytchnienie od pracy nad wielkim płótnem Hołdu pruskiego, wpłynęły być może na lżejszą tematykę namalowanych wówczas obrazów - Jana Olbrachta i pogodnej, radosnej Rzeczypospolitej Babińskiej.
W tym samym roku 1881 obraz został pokazany na wystawie Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w salach krakowskich Sukiennic. Opatrzono go tu jednak tytułem odmiennym, ale powtarzanym odtąd obok tytułu pierwotnego: Nieszczęśliwe zaloty Olbrachta. Na tej wystawie obraz nabył Aleksander Krywult, który rok wcześniej otworzył w Warszawie cieszący się już dużą renomą Salon wystawowy. Krywult przewiózł obraz do Warszawy, jeszcze przed końcem roku wystawił go w swoim Salonie i niebawem sprzedał niewiadomemu nabywcy.
Obraz trafił więc do zbiorów prywatnych i przez blisko 100 lat pozostawał niedostępny dla badaczy i miłośników sztuki Jana Matejki. Wiadomość o nim nadeszła dopiero w 80. latach XX w., kiedy obraz pojawił się w antykwariacie Czesława Bednarczyka w Wiedniu.
Jego powrót po tylu latach do kraju jest wydarzeniem.
Nocne przygody Jana Olbrachta z Kallimachem to scena o charakterze historyczno-rodzajowym; rzecz dzieje się nocą na podwórcu bogatej mieszczańskiej kamienicy. Jan Olbracht podczas miłosnej schadzki z krakowską mieszczką, zostaje zraniony przez rywala. Słaniającego się króla podtrzymuje Kallimach, w głębi widać uzbrojonego napastnika i dwóch powstrzymujących go mężczyzn.
Temat obrazu zaczerpnął Matejko z podawanej przez kronikarzy popularnej anegdoty, wedle której król Jan Olbracht (1459-1501; król Polski od 1492), po nieudanej wyprawie wołoskiej w 1497 roku „przyjechawszy do Krakowa z Wołoch po owej porażce sromotnej jakoby co dobrego sprawił, kolacje, biesiady, tańce strojąc, był wesół; powiadają, iż raz w nocy tylko samotrzeć po mieście ceklował, a gdy się pijany na pijaniców natrafił, powadził się z nimi, tamże go raniono, z której rany długo chorował, prawie go był Bóg tym szwankiem sromotnym skarał, gdy godności i urzędu swojego zabaczył“.
Zdarzenie to połączył Matejko z przekazami o temperamencie króla, który „na miłość cielesną był poniekąd natarczywszy i namiętnościom i chuciom jako człowiek wojskowy folgował.“ Historia zachowała nawet nazwisko jednej z jego kochanek, krakowskiej mieszczki, niejakiej Wąsówny. W obrazie Matejki Janowi Olbrachtowi towarzyszy jego dawny nauczyciel i późniejszy doradca Kallimach, czyli Filippo Buonaccorsi (1436-1496), włoski humanista, dyplomata, pisarz i poeta.
Historia potraktowana jest tu dość swobodnie; Matejko przeniósł całe zdarzenia w czasy na parę lat przed wyprawą wołoską; tylko wtedy bowiem Kallimach mógł jeszcze towarzyszyć Olbrachtowi. Jest to zgodne ze zwyczajem i założeniami artysty, który swoje obrazy budował bardziej według ducha czasów, ludzkich postaw i namiętności, niż wedle rygorów ścisłości historycznej. Stąd w jego dziełach spotykają się często postaci, które nie zawsze brały udział w rzeczywistym zdarzeniu, ale żyły i działały w tym samym czasie, reprezentując określone postawy.
Warto jeszcze wspomnieć o artystycznym „warsztacie“ Matejki, który - jak ujął to M. Porębski - „miał wszelkie cechy wysoko wyspecjalizowanego warsztatu naukowego. Wypisy, studia, rysunki, rekwizyty artysta gromadził konsekwentnie i systematycznie przez całe życie, czego nie miał pod ręką, to przechowywała jego pamięć“. Ten casus mamy też w Nocnych przygodach Jana Olbrachta z Kallimachem. Artysta wykorzystał tu bowiem swój dużo wcześniejszy rysunek przedstawiający arkadowy dziedziniec kamienicy w Monachium, rysunek powstały zapewne w czasie studiów w roku 1859.
Za konsultację i zwrócenie uwagi na rysunek Matejki dziękujemy pani Małgorzacie Buyko
W tekście użyto cytatów z kronik Macieja Miechowity i Macieja Stryjkowskiego
za: R. Karpiński, Jan I Olbracht [w:] Poczet królów i książąt polskich, Warszawa, Czytelnik, 1984; reprodukcja rysunku ze zbiorów Domu Matejki w: Jan Matejko 1838-1893. Gemälde, Aquarelle, Zeichnungen, (B. Kuczała, F. Stolot), Nümberg 1982, nr kat. 166, il. 90).
Obraz wymieniany i reprodukowany, m.in. w:
- M. Gorzkowski, O artystycznych czynnościach Jana Matejki od lat jego najmłodszych tj. od r. 1850 do końca r. 1881, Kraków 1881, s. 93;
- S. Tarnowski, Matejko, Kraków 1897, s. 512;
- M. Gorzkowski, Jan Matejko. Epoka lat dalszych, do końca życia artysty. Z dziennika prowadzonego w ciągu lat siedemnastu, Kraków 1898, s. 255;
- E. Swieykowski, Pamiętnik Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie 1854-1904, Kraków 1905, s. 104 [wystawiony 1881];
- S. Witkiewicz, Matejko, wyd. 2, Lwów 1912, il. 157 na s. 167 [wyd. 1908, il. 140 na s. 151];
- M. Szukiewicz, Artystyczne przedszkole Matejki [w:] Jan Matejko. Studia i szkice, W setną rocznicę urodzin miasto Kraków, Kraków 1938, s. 36;
- M. Treter, Matejko. Osobowość artysty, twórczość, forma i styl, Lwów -Warszawa 1939, il. na s. 377;
- J. Bogucki, Matejko, Warszawa 1955, s. 222;
- S. Serafińska, Jan Matejko. Wspomnienia rodzinne, Kraków 1955, s. 659, il. na wklejce między ss. 400-401;
- M. Porębski, Malowane dzieje, Warszawa 1961, s. 172, 209;
- J. Gintel, Jan Matejko. Biografia w wypisach, wyd. 2, Kraków 1966, s, 359, il. na s. 362 [wyd. wcześniejsze: Jan Matejko. Wypisy biograficzne, Kraków 1955];
- J. Starzyński, Jan Matejko, wyd. 1, Warszawa 1957, s. 24, il. 236; wyd. 2, Warszawa 1979 [tu błędna informacja, że obraz znajduje się w USA];
- Dzieje Polski w obrazach [wstęp i wybór ilustracji M. Masłowski, noty biograficzne M. Siuchniński], ARKADY, Warszawa 1962, il. 64;
- M. Płażewska, Warszawski Salon Aleksandra Krywulta (1880-1906), [w:] Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie, t. X, Warszawa 1966, s. 391 [wystawiony 1881];
- K. Sroczyńska, Jan Matejko, Wyd. KAW seria ABC, Warszawa 1976, s. 19;
- S. Jordanowski, Vademecum malarstwa polskiego w USA, Bicentennial Pub. Corp. New York 1988, s. 79 [wyd. polskie: Wrocław 1996, s. 38];
- M. Gorzkowski, Jan Matejko. Epoka od r. 1861 do końca życia artysty z dziennika prowadzonego w ciągu lat siedemnastu [tekst wg poprawionego przez autora wydania z 1898 opracowali K. Nowacki i I. Trybowski], Kraków 1993, s. 215;
- K. Sroczyńska [red.], Matejko. Obrazy olejne, Katalog, Warszawa 1993, s. 177-178, nr kat. 204, il. na s. 177 (tu pełna wcześniejsza bibliografia);
- E. Micke-Broniarek, Matejce w hołdzie... W stulecie śmierci artysty, Katalog wystawy, Muzeum Narodowe w Warszawie 1993, s. 153, nr kat. 66, il. 66.