Studiowała malarstwo w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu (obecnie ASP). Dyplom uzyskała w pracowni prof. Józefa Hałasa w 1988 r. Artystka o swojej twórczości mówi: „Maluję wątki autobiograficzne, autoportrety z innymi malarzami, sukienki, lub tzw. „Martwe naturki”. Lubię też tworzyć kolaże na papierze. Czasem piszę wiersze... Długotrwale fascynuje mnie sztuka ludowa i prymitywna (malarstwo na szkle, rzeźba). Jest dla mnie inspiracją. Poszukuję w swoich pracach uproszczonego języka malarskiego. Znaku... Barwy...Umieszczam na swoich płótnach też teksty, aby słowa mogły wskazywać na elementy nieobecne na obrazie np. kierunek wiatru... Przybieram pseudonim NIKT w 1987 roku, wysyłając obraz na Ogólnopolski Konkurs Uczelni Plastycznych „Pejzaż” ASP w Krakowie. Zdobywam tam nagrodę i zostaję na trwałe z tym pseudonimem. Mieszkam z malarzem i wokół pachnie terpentyną...".
Prezentowany obraz zdradza powinowactwa z fowistycznymi martwymi naturami Matisse’a. Dalekie od realizmu zastosowanie koloru, „zawieszenie” przedmiotów w błękitnej, niezdefiniowanej przestrzeni, sprawia, że zwyczajne przedmioty postrzegamy jako „niezwykłą zwykłość”.
olej/płótno, 60 x 70 cm
sygnowany, datowany i opisany na odwrocie: YOLANTA NIKT | MARTWA NATURKA "NIEZWYKŁA ZWYKŁOŚĆ" | 2019 | OLEJ NA PŁÓTNIE | 60 x 70
Studiowała malarstwo w Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych we Wrocławiu (obecnie ASP). Dyplom uzyskała w pracowni prof. Józefa Hałasa w 1988 r. Artystka o swojej twórczości mówi: „Maluję wątki autobiograficzne, autoportrety z innymi malarzami, sukienki, lub tzw. „Martwe naturki”. Lubię też tworzyć kolaże na papierze. Czasem piszę wiersze... Długotrwale fascynuje mnie sztuka ludowa i prymitywna (malarstwo na szkle, rzeźba). Jest dla mnie inspiracją. Poszukuję w swoich pracach uproszczonego języka malarskiego. Znaku... Barwy...Umieszczam na swoich płótnach też teksty, aby słowa mogły wskazywać na elementy nieobecne na obrazie np. kierunek wiatru... Przybieram pseudonim NIKT w 1987 roku, wysyłając obraz na Ogólnopolski Konkurs Uczelni Plastycznych „Pejzaż” ASP w Krakowie. Zdobywam tam nagrodę i zostaję na trwałe z tym pseudonimem. Mieszkam z malarzem i wokół pachnie terpentyną...".
Prezentowany obraz zdradza powinowactwa z fowistycznymi martwymi naturami Matisse’a. Dalekie od realizmu zastosowanie koloru, „zawieszenie” przedmiotów w błękitnej, niezdefiniowanej przestrzeni, sprawia, że zwyczajne przedmioty postrzegamy jako „niezwykłą zwykłość”.