Malarka, rysowniczka oraz ceramiczka pochodzenia Białoruskiego, zamieszkająca w Warszawie. Studentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni malarza Stanisława Baja. Studentka Akademie der Bildendenden Künste München w pracowni Karin Kneffel. Uczennica poznańskiego malarza Ventzi Pirijankowa.
Twórczość artystyczna skoncentrowana jest wokół psychologii poznania oraz odbioru świata realnego poprzez własne przeżycia i wspomnienia. Postrzeganie świata codziennego poprzez myśli oraz marzenia, które splatają się w pajęczynę z realnością oczywistą. Miesza się ona ze snami i przeżyciami, które doświadczamy na co dzień w charakterystyczny surrealizm. Prace inspirowane są ukrytymi w ludzkiej pamięci lękami, symbolizowane często poprzez przedmioty bliskie każdemu w codziennym życiu. Tajemnicza aura za pomocą zwierząt przeprowadza nas do „innej” realności. Gra kolorów oraz postaci wiąże się w mały intymny świat umieszczony na płótnie, a formy wydają się być uwięzione w ceramice, jakby próbowały uwolnić się z tych kajdan.
olej, płótno, 60 x 40 cm,
sygn. na odwrocie
Malarka, rysowniczka oraz ceramiczka pochodzenia Białoruskiego, zamieszkająca w Warszawie. Studentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie w pracowni malarza Stanisława Baja. Studentka Akademie der Bildendenden Künste München w pracowni Karin Kneffel. Uczennica poznańskiego malarza Ventzi Pirijankowa.
Twórczość artystyczna skoncentrowana jest wokół psychologii poznania oraz odbioru świata realnego poprzez własne przeżycia i wspomnienia. Postrzeganie świata codziennego poprzez myśli oraz marzenia, które splatają się w pajęczynę z realnością oczywistą. Miesza się ona ze snami i przeżyciami, które doświadczamy na co dzień w charakterystyczny surrealizm. Prace inspirowane są ukrytymi w ludzkiej pamięci lękami, symbolizowane często poprzez przedmioty bliskie każdemu w codziennym życiu. Tajemnicza aura za pomocą zwierząt przeprowadza nas do „innej” realności. Gra kolorów oraz postaci wiąże się w mały intymny świat umieszczony na płótnie, a formy wydają się być uwięzione w ceramice, jakby próbowały uwolnić się z tych kajdan.