„Cechą charakterystyczną jego [Wojciecha Kossaka] malarstwa, malarstwa - podkreślmy - zdecydowanie indywidualnego, nie naśladującego nikogo, odmiennego od dotychczas spotkanych, stanowiły ostrość obserwacji, uchwycenie typu ludzkiego i końskiego, podpatrzenie ruchu pojedynczego i zbiorowego oraz znaczny stopień ekspresji. Artysta nie kusząc się nawet o subtelność w szczegółach, radził sobie z ogólną sylwetą i z wszelkimi skrótami perspektywicznymi. Umiejętność obserwacji, doskonała znajomość formy (tworzywa), ogromna łatwość i biegłość operowania tą formą pozwalały mu na dowolne nią żonglowanie. Stąd u Kossaka ta szeroko pojęta plama, energicznie i z rozmachem prowadzona linia, śmiałe i pewne pociągnięcia pędzla. Kompozycja, rysunek, kolor obchodzą artystę głównie jako środki do odtwarzania widzenia lub wyobrażonej rzeczywistości. Faktura jest tu przede wszystkim kwestią sprawności i biegłości pędzla.”
Kazimierz Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk - Łódź, 1982, s. 53 - 54.

117
Wojciech KOSSAK (1856 Paryż - 1942 Kraków)

Napad wilków, 1925

olej, płótno; 88,5 x 146 cm;
sygn., dat. oraz dedykacja okolicznościowa p. d.: Panu Reibschydowi / Wojciech Kossak / 1925.

Kup abonament Wykup abonament, aby zobaczyć więcej informacji

„Cechą charakterystyczną jego [Wojciecha Kossaka] malarstwa, malarstwa - podkreślmy - zdecydowanie indywidualnego, nie naśladującego nikogo, odmiennego od dotychczas spotkanych, stanowiły ostrość obserwacji, uchwycenie typu ludzkiego i końskiego, podpatrzenie ruchu pojedynczego i zbiorowego oraz znaczny stopień ekspresji. Artysta nie kusząc się nawet o subtelność w szczegółach, radził sobie z ogólną sylwetą i z wszelkimi skrótami perspektywicznymi. Umiejętność obserwacji, doskonała znajomość formy (tworzywa), ogromna łatwość i biegłość operowania tą formą pozwalały mu na dowolne nią żonglowanie. Stąd u Kossaka ta szeroko pojęta plama, energicznie i z rozmachem prowadzona linia, śmiałe i pewne pociągnięcia pędzla. Kompozycja, rysunek, kolor obchodzą artystę głównie jako środki do odtwarzania widzenia lub wyobrażonej rzeczywistości. Faktura jest tu przede wszystkim kwestią sprawności i biegłości pędzla.”
Kazimierz Olszański, Wojciech Kossak, Wrocław - Warszawa - Kraków - Gdańsk - Łódź, 1982, s. 53 - 54.