Monografista Kossaków, Kazimierz Olszański, pisze: W kilka dni po śmierci Józefa Piłsudskiego [zm. 12 V 1935 w Warszawie], w maju 1935 Jerzy namalował alegoryczny obraz pt. Na progu wieczności, wykonany pod wrażeniem śmierci Marszałka. Wyobrażał Piłsudskiego wstępującego do katedry wawelskiej i witających go na schodach księcia Józefa i Kościuszkę. Obraz był wystawiony w pałacu "Pod Baranami" na Rynku krakowskim w dniu pogrzebu i oglądały go tłumy. Jerzy sporządził też kilka replik, jedna z nich była zadedykowana "Córkom wielkiego Marszałka", ale zdaje się córki z obrazu zrezygnowały, bo od dawna znajduje się w prywatnych rękach w kraju.
(K. Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław. Warszawa. Kraków 1992 s. 27, il. 163)
Przedstawienie J. Piłsudskiego, wchodzącego po schodach do katedry wawelskiej, witanego przez księcia Józefa i Kościuszkę. To samo przedstawienie jest powielone na kilku płótnach, jedna z replik była dedykowana córkom Piłsudskiego.
Postać Józefa Piłsudskiego autor przedstawił podobnie w innym obrazie z 1935 Święto jazdy polskiej w Krakowie w dniu 6 października 1933 (K. Olszański, op. cit. il. 162).
Jerzy Kossak po 1934 odnosił się dość często do stylistyki i alegorii legionowej. Charakterystyczną cechą było zestawienie postaci legionistów wraz z bohaterami i przywódcami m. in. powstania styczniowego i innych. Legionistów malarze utożsamiali z "rycerzami ojczyzny", zaś Piłsudskiego nazywano "mężem opatrzności". Każda postać posiadała atrybuty charakterystyczne dla danej epoki. Alegoryczne przedstawienie "Na progu wieczności - Piłsudski na schodach do katedry wawelskiej spotyka Kościuszkę i księcia Józefa" pozostaje w tej samej stylistyce.
Olej, płótno; 99,5 x 76,5 cm
Sygnowany l. d.: Jerzy Kossak 12 | V. 35
Monografista Kossaków, Kazimierz Olszański, pisze: W kilka dni po śmierci Józefa Piłsudskiego [zm. 12 V 1935 w Warszawie], w maju 1935 Jerzy namalował alegoryczny obraz pt. Na progu wieczności, wykonany pod wrażeniem śmierci Marszałka. Wyobrażał Piłsudskiego wstępującego do katedry wawelskiej i witających go na schodach księcia Józefa i Kościuszkę. Obraz był wystawiony w pałacu "Pod Baranami" na Rynku krakowskim w dniu pogrzebu i oglądały go tłumy. Jerzy sporządził też kilka replik, jedna z nich była zadedykowana "Córkom wielkiego Marszałka", ale zdaje się córki z obrazu zrezygnowały, bo od dawna znajduje się w prywatnych rękach w kraju.
(K. Olszański, Jerzy Kossak, Wrocław. Warszawa. Kraków 1992 s. 27, il. 163)
Przedstawienie J. Piłsudskiego, wchodzącego po schodach do katedry wawelskiej, witanego przez księcia Józefa i Kościuszkę. To samo przedstawienie jest powielone na kilku płótnach, jedna z replik była dedykowana córkom Piłsudskiego.
Postać Józefa Piłsudskiego autor przedstawił podobnie w innym obrazie z 1935 Święto jazdy polskiej w Krakowie w dniu 6 października 1933 (K. Olszański, op. cit. il. 162).
Jerzy Kossak po 1934 odnosił się dość często do stylistyki i alegorii legionowej. Charakterystyczną cechą było zestawienie postaci legionistów wraz z bohaterami i przywódcami m. in. powstania styczniowego i innych. Legionistów malarze utożsamiali z "rycerzami ojczyzny", zaś Piłsudskiego nazywano "mężem opatrzności". Każda postać posiadała atrybuty charakterystyczne dla danej epoki. Alegoryczne przedstawienie "Na progu wieczności - Piłsudski na schodach do katedry wawelskiej spotyka Kościuszkę i księcia Józefa" pozostaje w tej samej stylistyce.